USA odnotowują rekord zachorowań na odrę. Najwięcej przypadków od 33 lat
USA mierzą się z największą liczbą przypadków odry od ponad trzech dekad. Według najnowszych danych potwierdzono już 1277 zachorowań - to najwyższy wynik od 1992 roku. Eksperci biją na alarm i wskazują na rosnący problem spadku wyszczepialności wśród dzieci i dorosłych.

Rekordowa liczba zachorowań na odrę w USA. Najwięcej przypadków w Teksasie
W USA liczba chorych na odrę jest najwyższa od 33 lat; potwierdzono wystąpienie co najmniej 1277 przypadków - wynika z danych opublikowanych przez Johns Hopkins University. Wyższą liczbę zakażeń odnotowano poprzednio w 1992 r., kiedy zachorowało ponad 2,1 tys. osób - poinformował portal BBC.
Niemal 92 proc. chorych to osoby niezaszczepione
- powiadomiło amerykańskie Centrum Kontroli i Prewencji Chorób (CDC).
Według władz medycznych od stycznia co najmniej 155 osób zostało hospitalizowanych, a trzy osoby zmarły z powodu powikłań związanych z odrą. W Teksasie zmarło dwoje dzieci, które nie miały żadnych chorób współistniejący i dorosły zdrowy mężczyzna z Nowego Meksyku. Żadna z tych osób nie była szczepiona przeciwko odrze.
Najwięcej zachorowań miało miejsce w zachodniej części Teksasu. Zarejestrowano od końca stycznia ponad 750 przypadków, specjaliści sądzą jednak, że dane nie obejmują wszystkich chorych. Niezwiązane ze sobą skupiska przypadków pojawiały się gdzie indziej i zwykle ich źródłem była osoba niezaszczepiona, która wróciła z zagranicznego wyjazdu.

Odra wraca nie tylko do USA. Eksperci ostrzegają przed przyszłymi epidemiami
Odra została oficjalnie wyeliminowana w USA w 2000 r. dzięki wysokiemu zasięgowi szczepień i sprawnego systemu reagowania. Okresowo pojawiały się przypadki zachorowania, ale w ostatnich latach częściej wykrywano ogniska choroby, w których na odrę zapadło co najmniej 50 osób.
Jeżeli przypadki odry będą pojawiać się nadal przez co najmniej 12 miesięcy Stany Zjednoczone stracą status kraju wolnego od zakażeń odrą.
To zwiastun przyszłości. Jeżeli widzimy powrót odry, to wiemy, że inne choroby zakaźne są już za rogiem
- powiedział dziennikowi „The Washington Post" członek Amerykańskiej Akademii Pediatrii, dr Eric Ball.
Odra wróciła nie tylko do USA. Liczba zachorowań gwałtownie wzrosła w Kanadzie i państwach europejskich. Wiosną Europejskie Centrum Kontroli i Prewencji (ECDC) informowało, że w 30 krajach Unii Europejskiej/Europejskiego Obszaru Gospodarczego w okresie od 1 lutego 2024 r. do 31 stycznia 2025 r. zgłoszono ok. 32,2 tys. zachorowań, z czego w Rumunii odnotowano ponad 27,5 tys. Blisko połowę chorych stanowiły dzieci poniżej 5 lat. Spośród chorych aż 86 proc. nie było zaszczepionych. Zmarło 19 osób.
Odra jest chorobą wysoce zaraźliwą. Osoba zarażona zaczyna zakażać innych jeszcze nim wystąpią u niej gorączka i kaszel. Powikłaniami odry mogą być m.in. zapalenie ucha środkowego, zapalenie płuc wymagające leczenia szpitalnego, zapalenie wątroby, wyrostka robaczkowego, jelita krętego. Do najgroźniejszych należą powikłania neurologiczne, kilkukrotnie częstsze u osób powyżej 10 lat: zapalenie mózgu i opon mózgowo-rdzeniowych.