Czy możliwa jest ciąża bez penetracji i wytrysku? [Porada eksperta]
Wiem, że moje pytanie brzmi naiwnie, ale tak jak w temacie czy w takich warunkach, bez penetracji i wytrysku, oraz znikomym prawdopodobieństwem przeniesienia ejakulatu w okolice pochwy (no chyba, że na kołdrze, lub przez bawełnianą bieliznę), istnieje ryzyko ciąży? Wiem, że plemniki nie latają i że musi ich być dość spora ilość, aby doszło do zapłodnienia (jeden zapładnia, reszta wspomaga w rozpuszczeniu otoczki), ale wiem również, że w okresie dni płodnych plemniki mogą przedostać się z przedsionka pochwy do środka dzięki sprzyjającemu pH śluzu oraz ruchom macicy. W moim przypadku, nie wydaje mi się aby taka sytuacja miała miejsce w okresie dni płodnych (chyba, że owulacja nastąpiła nieregularnie), ale prawda jest taka że również w ogóle się nad tym nie zastanawiałam, bo nie widziałam w takich pieszczotach żadnego ryzyka. Przedostatnią miesiączkę miałam 25.04. Na początku maja byłam na wyciecze w Anglii (piszę o tym ponieważ zmiana klimatu może pływać, wg moich informacji, na miesiączkę ), kolejna wystąpiła troszeczkę wcześniej 21.05 (mam mniej więcej regularne cykle 30 dniowe), po czym nastąpił w moim życiu dość stresujący okres - egzaminy na studiach, które działają na mnie dość depresyjnie. Następnie 18.06 dostałam 3 dniowych bardzo nieznacznych plamień i do dzisiaj (tj 25.06), nie dostałam właściwego krwawienia. Brak bólu brzucha, raz delikatny lejący, a raz brak śluzu. Temperatura raczej w normie (36,7).
Ryzyko ciąży w takiej sytuacji jest bardzo małe. Jednak dla pewności zawsze warto zrobić test ciążowy.
Pamiętaj, że odpowiedź naszego eksperta ma charakter informacyjny i nie zastąpi wizyty u lekarza.
Inne porady tego eksperta