Wypalenie zawodowe: przyczyny i objawy. Sposoby na wypalenie zawodowe

2019-01-30 12:16

Wypalenie zawodowe sprawia, że praca zaczyna cię coraz bardziej męczyć, czujesz się wyczerpana i zniechęcona. Ale nie możesz przecież zwolnić, odpocząć, bo na twoje miejsce czeka wielu chętnych. Czy jest z tego jakieś wyjście? Jakie są sposoby na wypalenie zawodowe? Poznaj też przyczyny i objawy wypalenia zawodowego!

Wypalenie zawodowe: przyczyny i objawy. Sposoby na wypalenie zawodowe
Autor: thinkstockphotos.com Wypalenie zawodowe dotyka nas coraz wcześniej - zdarza się nawet u osób po 20. roku życia.

Spis treści

  1. Objawy wypalenia zawodowego
  2. Fazy wypalenia zawodowego
  3. Przyczyny wypalenia zawodowego
  4. Sposoby na wypalenie zawodowe

Wypalenie zawodowe to stan psychofizycznego wyczerpania organizmu, spowodowany walką z długotrwałym stresem. – Ważne, by podkreślić te dwa słowa: długotrwały stres – tłumaczy Katarzyna Skoczek, prezes Slowlajf – Fundacji Przeciw Wypaleniu Zawodowemu.

– To on jest warunkiem niezbędnym do wystąpienia wypalenia. Stres ten pochodzi z niedopasowania do sytuacji, co wcale nie musi być w sposób bezpośredni uświadomione. Niedopasowanie zatem, wynikające z konfliktu wartości, nadmiaru zadań, złych relacji międzyludzkich, braku poczucia sprawiedliwości czy oczekiwanej nagrody, wywołuje stres, z którym się zmagamy.

Z powodu tego stresu zapominamy dbać o siebie i swoje zasoby. Za krótko śpimy, pośpiesznie i niezdrowo jemy, brakuje nam czasu na budowanie relacji z bliskimi czy na spokojny spacer.

Objawy wypalenia zawodowego

Nie regenerujemy swoich zasobów intelektualnych, emocjonalnych, fizycznych, a to prowadzi do stanu wypalenia. Dlatego powinniśmy umieć rozpoznać sygnały, które wysyła nasz organizm. A objawów wypalenia jest wiele i każdy inaczej go doświadcza.

Katarzyna Skoczek podpowiada: – Obserwujmy, czy mamy problem z bezsennością, z podwyższonym ciśnieniem, czy występują problemy gastryczne, czy dręczy nas ból głowy, doskwiera nam spadek odporności i chroniczne zmęczenie, które nie mija po dobrze przespanej nocy czy tygodniowym urlopie. Przyjrzyjmy się sobie, czy czujemy irytację, przygnębienie, bezsilność, osamotnienie, czy trudno nam się skoncentrować, czy czujemy niechęć do pracy.

Warto też być uważnym na osoby z otoczenia. Jeśli zaobserwujemy, że ktoś nie realizuje zadań, które do niedawna nie sprawiały mu kłopotu, zaburzone są jego relacje ze współpracownikami, przyjmuje postawę cyniczną, pogardliwą lub obojętną – zainteresujmy się tą osobą, porozmawiajmy z nią.

Czy grozi ci wypalenie zawodowe?
Pytanie 1 z 14
1. Łatwiej się męczę.
Ważne

Fazy wypalenia zawodowego

Christina Maslach, wieloletni badacz problematyki wypalenia zawodowego, wskazuje na trzy fazy wypalenia zawodowego:

1. Stadium wyczerpania emocjonalnego. Subiektywne poczucie nadmiernego zmęczenia i wyczerpania zasobów, poczucie wyeksploatowania zawodowego i braku możliwości regeneracji sił.

2. Stadium depersonalizacji i cynizmu. Dystansowanie się w stosunku do współpracowników, pacjentów, klientów, rozluźnienie więzi emocjonalnej ze współpracownikami.

3. Stadium braku poczucia osobistych osiągnięć i kompetencji w związku z wykonywaniem pracy. Negatywna ocena kompetencji zawodowych, obniżone poczucie dokonań osobistych, negatywne ocenianie własnej pracy, brak kontroli nad sprawami zawodowymi.

Warto wiedzieć

Najnowszy raport przygotowany na zlecenie firmy Staples wskazuje, że pracownicy w Europie cierpią na syndrom wypalenia zawodowego. Aż 91% z nich jest sfrustrowanych z powodu otoczenia, w jakim przychodzi im pracować. Czują wielką potrzebę ucieczki ze swojego miejsca pracy. Wśród tych, którzy nie potrafią dłużej przebywać w swoim środowisku pracy, jeden na pięciu przegląda ogłoszenia na LinkedIn, a 44% ukrywa się w toalecie.

Częstotliwość zmiany miejsca pracy rośnie. Badania pokazują, że osoby pomiędzy 18 a 48 rokiem życia będą pracować w średnio 11,7 miejscach pracy w ciągu swojego życia zawodowego. “Trawa po drugiej stronie jest bardziej zielona” - taką zasadą kierują się ci, którzy decydują się na taką zmianę. Kiedy wreszcie im się uda - są zadowoleni, ale zwykle bardzo krótko, bo aż 34% pracowników ponownie czuje frustrację w ciągu pół roku od momentu zatrudnienia w nowym miejscu.

Źródło: Biznes.newseria.pl

Przyczyny wypalenia zawodowego

Kiedyś uważało się, że wypalenie przede wszystkim grozi przedstawicielom zawodów związanym z kontaktem z ludźmi, niesieniem im pomocy: lekarzom, pielęgniarkom, nauczycielom, pracownikom socjalnym, psychologom. Według obecnej wiedzy na wypalenie narażeni są przedstawiciele wszystkich zawodów, a wpływają na nie czynniki leżące w miejscu pracy.

– Wypalenie zawodowe – wyjaśnia Katarzyna Skoczek – dotyka ludzi bez względu na wiek. Zatrważającą jest obserwacja, że dotyczy coraz młodszych. Kiedyś typowym wiekiem, by potencjalnie się wypalić, było 40+, potem 30+. Obecnie spotykamy już wypalonych 20-latków. Bardziej podatne na wypalenie są osoby neurotyczne, nadwrażliwe, o niskim poczuciu własnej wartości, bierne, zależne, postrzegające różne sytuacje bardziej w kategoriach zagrożenia niż wyzwania.

CZYTAJ TEŻ: Samoakceptacja - 13 porad, jak poczuć się dobrze z samą sobą

Sposoby na wypalenie zawodowe

Trzeba pamiętać, że nie jest się samemu. Warto porozmawiać z przełożonym, ze swoim lekarzem rodzinnym, udać się do psychologa, porozmawiać z bliską osobą. Chociaż życie pokazuje, że nie zawsze można spotkać się ze zrozumieniem.

Nasze społeczeństwo jest dość wymagające i nie pozwala na słabość. Często można usłyszeć "zaciśnij zęby, masz świetną pracę, nie narzekaj". Wtedy trzeba szukać innej osoby, która zrozumie nasz stan. Niejednokrotnie niezbędne okazują się rozmowy z dobrym psychoterapeutą czy psychoterapia grupowa, które pomogą nam się odnaleźć.

A może ruch powolnościowy?

Slow life to filozofia życia bynajmniej nie związana z życiem w tempie ślimaka – tłumaczy Katarzyna Skoczek. – Ruch powolnościowy eksponuje wartość smakowania chwili, dostrzegania najbliższego otoczenia, poświęcania mu uwagi i tym samym uwagi sobie i swoim emocjom.

Praktykowanie tej filozofii pozwala odnaleźć równowagę. Istotne jest, by zadbać o wszystkie sfery życia: zawodową, osobistą, duchową, fizyczną. To spore wyzwanie. Dlatego warto się zatrzymać, powrócić do kontaktu z naturą, odnaleźć siebie w świecie przepełnionym informacją i pędzącym donikąd.

– Sens tej metody wynika z tego, że im bardziej zadbamy o siebie, tym bardziej możemy być efektywni – przekonuje Katarzyna Skoczek. – Każdego z nas stać na wdrożenie idei Slow life właśnie dlatego, że nie stać nas na długie okresy regeneracji. Chcemy być długo zdrowi, w pełni sprawni i szczęśliwi. I właśnie dlatego warto małymi kroczkami próbować wdrożyć własny slow life.

miesięcznik "Zdrowie"