Dlaczego ciągle jestem głodna? Przyczyny kompulsywnego jedzenia

2015-05-18 12:14

Mimo że zaspokoiłaś głód, ciągle chce ci się jeść i coś podjadasz, bo sprawia ci to przyjemność i pomaga zapomnieć o stresie? Objawy kompulsywnego jedzenia mogą być spowodowane trudnościami w radzeniu sobie z emocjami. Zobacz, jak samodzielnie radzić sobie ze zbyt częstym jedzeniem lub do jakiego specjalisty się udać.

Dlaczego ciągle jestem głodna? Przyczyny kompulsywnego jedzenia
Autor: thinkstockphotos.com Ofiarami kompulsywnego jedzenia częściej są kobiety niż mężczyźni.

Spis treści

  1. Kiedy można mówić o kompulsywnym jedzeniu?
  2. Jedzenie może być substytutem bliskości
  3. Jedzenie kompulsywne to pochłanianie pokarmu bez uczucia głodu
  4. Leczenie problemu kompulsywnego jedzenia
  5. Jak skończyć z kompulsywnym jedzeniem?

Od czasu do czasu każdemu z nas może przydarzyć się epizod zajadania, zwłaszcza jeśli żyjemy we wzmożonym napięciu i stresie. Czasem trudno wtedy rozładować emocje tradycyjnymi sposobami, zaś jedzenie jest zawsze pod ręką i szybko poprawia samopoczucie. Zwykle, kiedy minie trudny okres, wszystko wraca do normy.

Kiedy można mówić o kompulsywnym jedzeniu?

Jeżeli jednak „dni słabości” często się powtarzają, jesz w samotności, szybko, pochłaniając zawartość lodówki, a po objedzeniu się masz poczucie winy, pojawia się wstyd i wstręt do siebie – może to świadczyć o kompulsywnym objadaniu się (ang. binge eating), czyli wewnętrznym przymusie nadmiernego jedzenia. To zaburzenie przypomina bulimię, ale nie łączy się ono z prowokowaniem wymiotów ani przeczyszczaniem, co sprawia, że rośnie twoja masa ciała.

Stosowanie rozmaitych diet z reguły nie przynosi długotrwałych efektów, a zaburzony obraz własnego ciała oraz większe zmęczenie, obniżony nastrój i brak energii powodują wycofanie się z życia towarzyskiego, zaniedbanie obowiązków domowych i zawodowych, rezygnację z dotychczasowych pasji czy kłopoty w relacjach w związku.

Jedzenie może być substytutem bliskości

Jedzenie daje nam energię do życia, ale może też pełnić inne funkcje. Może być oznaką więzi emocjonalnej, wyrazem miłości, pocieszenia, przyjemnością czy rozrywką. Już niemowlę podczas karmienia zaspokaja nie tylko głód, ale również potrzebę bliskości, uspokaja się, mniej odczuwa ból.

Okres niemowlęcy, dzieciństwo i wczesna dorosłość mogą wpłynąć na ukształtowanie się pewnych zachowań związanych z jedzeniem. Zwłaszcza jeśli pożywienie podaje się dziecku jako nagrodę, pocieszenie albo jest ono substytutem bliskości. – Jedzenie przynosi wielu osobom ulgę i daje poczucie bezpieczeństwa, bo takie są przekazane wzorce, ukształtowane przez dom rodzinny – mówi psycholog Ewa Miturska. – Ponadto jedzenie jako regulator emocji jest łatwo dostępne, jest pod ręką, wystarczy tylko przejść kilka metrów do lodówki. Zaś stosowanie innych sposobów radzenia sobie z trudnymi emocjami wymaga już większego wysiłku i trochę innego zaangażowania.

Jedzenie kompulsywne to pochłanianie pokarmu bez uczucia głodu

– Zaburzenia odżywiania, w tym kompulsywne objadanie się, występują, gdy jedzenie jest sposobem radzenia sobie z przeżywanymi emocjami – mówi psycholog. – Część badań pokazuje, że sporą grupę ryzyka stanowią osoby z zaburzeniami nastroju, i są to zdecydowanie częściej kobiety. Pożywienie wycisza smutek, złość, lęk, poczucie krzywdy, żalu, jest wygaszaczem nieprzyjemnych uczuć.

I jeżeli ktoś nie umie sobie z nimi radzić, rozmawiać o nich czy w konstruktywny sposób rozładować napięcia emocjonalnego, to jedzenie może stać się dla niego czynnością zastępczą. Osoba cierpiąca na kompulsywne objadanie się sięga po jedzenie w momentach emocjonalnych konfliktów czy gdy doskwiera jej samotność. Nieumiejętność radzenia sobie w tych sytuacjach zastępuje potrzeba zjedzenia czegoś i to przynosi ukojenie. Często pochłania wtedy pokarmy bez fizycznego uczucia głodu. Je na zapas, byleby nie czuć przeżywanego stresu. – Każda emocja jest nośnikiem informacji – wyjaśnia nasz ekspert. – Nieprzyjemne emocje mówią najczęściej o tym, że coś już się nie sprawdza w naszym życiu i trzeba to poprawić, zmienić. Jeśli je stłumimy – zajemy – to, owszem, na chwilę poprawi nam się nastrój, ale nic więcej. Jest to jedynie ucieczka od emocji, nie zostanie rozwiązany jednak sam problem.

Leczenie problemu kompulsywnego jedzenia

Samodzielnie niełatwo jest przeanalizować doświadczane uczucia, zwłaszcza że często nie mamy takich nawyków wyniesionych z domu. – W wielu rodzinach o trudnych emocjach się nie mówi – tłumaczy Ewa Miturska. – W związku z tym dziecko wyrasta w przekonaniu, że emocje nie są dobre, najlepiej byłoby ich nie wyrażać, nie pokazywać i stłumić. Dorosły, wychowany w takiej atmosferze, nie zyska umiejętności rozładowywania emocjonalnego napięcia i dodatkowo jeszcze dokonywania refleksji nad doznawanymi przeżyciami. W nauce tego może pomóc psychoterapia.

Sporadyczne objadanie się nie jest powodem do niepokoju. Jeżeli jednak takie zachowania stają się nawykowe, tracisz kontrolę nad wagą, wstydzisz się swojego ciała, przeżywasz skrajne emocje i towarzyszy ci krytycystyczny styl myślenia o sobie, warto pójść do psychologa. Pomoże przyjrzeć się nabrzmiałym problemom, które leżą u podłoża kompulsywnego objadania się.

– Lepiej na tym etapie zacząć leczenie, niż później wychodzić z dużej nadwagi lub otyłości. Zdarza się też, że wzór kompulsywnego jedzenia zamienia się w inne zaburzenia odżywiania: groźną bulimię lub anoreksję – mówi psycholog.

To ci się przyda

Jak skończyć z kompulsywnym jedzeniem?

  • Zmień nawyki żywieniowe. Podstawą jest zdrowe menu. Jedz 5 posiłków dziennie w odstępach co 2-3 godziny. Regularne dostawy energii pozytywnie wpłyną na samopoczucie, zminimalizują napady głodu i chęć sięgania po niezdrowe „zapychacze”. Poprawią też metabolizm, dzięki czemu łatwiej stracisz na wadze.
  • Prowadź regularny tryb życia. Dbaj o równowagę między pracą a czasem wolnym. Wysypiaj się, bo niedobór snu wzmaga apetyt. Jeśli w tygodniu zdarzają ci się szalone dni, w weekend zwolnij tempo. Zacznij uprawiać sport, bo pomaga rozładować stres i powoduje wydzielanie endorfin poprawiających nastrój.
  • Wyreguluj emocje. Pomoże ci w tym codzienny relaks, rozrywki kulturalne, techniki relaksacji, spotkania z przyjaciółmi. Nie uciekaj od emocji, wyrażaj je, przyglądaj się im. Zastanów się, dlaczego niektóre z nich ciągle ci towarzyszą, co musisz zmienić, by pozbyć się smutku, złości czy poczucia krzywdy. I wprowadź te zmiany.

miesięcznik "Zdrowie"