Zaskakujące odkrycie w sprawie małpiej ospy. Potwierdzi wcześniejsze podejrzenia?
Środowisko naukowe próbuje znaleźć odpowiedź na pytanie, czy małpia ospa jest przenoszona drogą płciową. Brakuje jednoznacznych dowodów na potwierdzenie tej tezy. Włoscy naukowcy poinformowali o odkryciu wirusa małpiej ospy w męskim nasieniu. Jego obecność potwierdzili u 10 pacjentów. Mimo tych doniesień naukowcy mają wciąż duże wątpliwości.
Wykryto po raz pierwszy obecność wirusa małpiej ospy w nasieniu
Badacze potwierdzili obecność wirusa małpiej ospy u 10 pacjentów – początkowo u czterech, a później u kolejnych sześciu osób. Jak poinformowała agencja Reuters, podczas analizy w jednej próbce pobranej z nasienia zidentyfikowano wirusa małpiej ospy, który miał zdolność do zakażania innych osób oraz do dalszej replikacji. Wyniki z badań zostały udostępnione Światowej Organizacji Zdrowia (WHO).
Odkrycie włoskich badaczy wciąż nie daje pewności, czy małpia ospa należy do chorób przenoszonych drogą płciową. Te doniesienia naukowe skomentował Francesco Vairo, dyrektor generalny Instytutu Spallanzani w Rzymie. Jak zaznaczył, nie ma dowodów na to, że cechy biologiczne wirusa zmodyfikowały w taki sposób, by ewoluowała nowa droga jego przenoszenia się między ludźmi.
Pod koniec maja organizacja WHO przekazała, że najnowsza fala zakażeń wirusem małpiej ospy roznosi się w znacznym stopniu drogą płciową. Ekspert Vairo wyjaśnił, że "obecność zakaźnego wirusa małpiej ospy w nasieniu jest czynnikiem, który mocno przechyla na korzyść hipotezy głoszącej, że jednym ze sposobów przenoszenia tego patogenu jest transmisja seksualna".
Wyniki badania zostały opublikowane w "Europe’s journal on infectious disease surveillance, epidemiology, prevention and control".
Obecność wirusa małpiej ospy w nasieniu? "Wciąż nie ma dowodów"
Nie tylko włoscy badacze przedstawili dowody na obecność wirusa małpiej ospy w nasieniu. Do podobnych wniosków doszli naukowcy z Niemiec – wykryli tego wirusa w nasieniu dwóch pacjentów.
W tej sprawie zabrał głos kierownik grupy badawczej CarlosMaluquer de Motes z Uniwersytetu Surrey w Wielkiej Brytanii, który stwierdził, że wykrycie wirusowego DNA niekoniecznie oznacza obecność zakaźnego wirusa. Dodał, że "wciąż nie ma pewności, czy małpia ospa jest zakaźna przez nasienie".
Polecany artykuł: