Zapomniana choroba znów atakuje. ONZ ostrzega przed epidemią cholery
Ponad dekadę temu na Haiti przeszło 10 tys. osób zmarło na cholerę. Czy nastąpi nagły nawrót groźnej choroby zakaźnej? Obecnie z tego regionu świata płyną niepokojące informacje. Jak podało tamtejsze ministerstwo zdrowia, w przeciągu ostatnich tygodni odnotowano co najmniej siedem zgonów z powodu tej choroby.
W 2010 roku na Haiti kilka miesięcy po trzęsieniu ziemi doszło do kolejnego kataklizmu. W tym niewielkim państwie w Ameryce Środkowej na Karaibach wybuchła epidemia cholery. Określana jest inaczej jako choroba "brudnych rąk", sugerująca, że to właśnie brak lub nieodpowiednia higiena przyczynia się do jej powstawania. Wywołuje ją bakteria przecinkowiec cholery (Vibrio cholerae), która swoim wyglądem przypomina przecinek. Do zakażenia dochodzi w wyniku spożycia zanieczyszczonej, nieprzegotowanej wody lub żywności, np. owoców morza, rzadko poprzez bezpośredni kontakt z chorym lub nosicielem. Głównym objawami cholery są wodnista biegunka bez śluzu i krwi, bóle brzucha i wymioty.
Haiti: co najmniej siedem osób zmarło na cholerę
Największa epidemia cholery w XXI wieku miała miejsce ponad dekadę temu na Haiti. Spowodowała ona śmierć ponad 10 tys. osób. Prawdopodobnie wybuchła w pobliżu obozu Organizacji Narodów Zjednoczonych. Stacjonowali w nim członkowie misji pokojowej, którzy przybyli z Nepalu, aby pomóc po trzęsieniu ziemi. W 2016 roku ówczesny sekretarz ONZ Ban Ki-moon przeprosił w imieniu organizacji, mówiąc, że "bardzo mu przykro" z powodu wybuchu epidemii tej groźnej choroby na Haiti. Powołano również specjalną komisję, której nie udało się jednoznacznie wyjaśnić, w jaki sposób cholera została sprowadzona w tej region Ameryki Środkowej. Według członków panelu "najbardziej prawdopodobnym źródłem epidemii" był personel związany z misją pokojową ONZ.
Niestety teraz ministerstwo zdrowia Haiti nie ma dobrych wiadomości. Kilka dni temu dyrektor generalna resortu, Laure Adrien, przekazała, że ta groźna choroba znowu zaczęła atakować i "w ostatnich tygodniach z jej powodu zmarło od siedmiu do ośmiu osób". Urzędnicy nadal pozyskują informacje ze szpitali.
ONZ ostrzega: "liczby zakażonych mogą być znacznie wyższe"
Z informacji podanych przez koordynatorkę ONZ ds. pomocy humanitarnej na Haiti, Urlikę Richardson, wynika, że odnotowano 11 przypadków cholery oraz ok. 111 osób z podejrzeniem tej choroby. Zwróciła uwagę, że w rzeczywistości "liczby zakażonych mogą być znacznie wyższe". Prawdopodobnie ognisko tej choroby występuje w okolicach Port-au-Prince, stolicy i głównego portu Haiti.
Obecnie od dwóch tygodni na Haiti trwają protesty przeciwko brakom paliwa. Blokady na drogach uniemożliwiają ciężarówkom wjazd w celu dostarczenia wody pitnej, a mieszkańcom z kolei utrudniają dostęp podstawowych usług, w tym opieki medycznej. Ma to kluczowe znaczenie w walce z cholerą i utrzymaniu pacjentów przy życiu.
Polecany artykuł: