Przeoczenie doprowadziło do śmierci pacjenta. Mężczyzna zmarł, bo nikt nie sprawdził wyników badań
Niedopatrzenie przyczyniło się do śmierci Trevora Reynoldsa. Mężczyzna zgodnie z zaleceniem lekarza wykonał potrzebne badanie, jednak nie zapoznano się z jego wynikami przez kilka dni. W tym czasie stan 78-latka znacznie się pogorszył. Rodzina Trevora nadal nie może pogodzić się z tym, co się stało.
Trevor Reynolds był leczony z powodu raka przełyku. Wykonał zalecone przez lekarza prowadzącego badanie. Tomografia komputerowa wykazała, że mężczyzna potrzebuje pilnego leczenia ze względu na zakrzep krwi. Wyniki badań już trzy dni później trafiły na biurko onkologa dr Angela Garcia. Jednak przez kolejne 6 dni znajdował się on poza biurem. W tym czasie stan zdrowia Reynoldsa pogorszył się i miał trudności z jedzeniem oraz problemy z oddychaniem.
Zmarł przez niedopatrzenie
Gdyby lekarz obejrzał wyniki, Trevor miałby większe szanse na przeżycie. Dr Garcia zapytany o to, czy opóźnienie było niekorzystne dla skutecznego leczenia, odparł twierdząco. Niestety, mężczyzna zmarł ze względu na zbyt późną interwencję medyczną.
U Reynoldsa stwierdzono zator płucny i zapalenie płuc. Najbliżsi zmarłego są zrozpaczeni zaistniałą sytuacją. Żona Trevora powiedziała, że "nigdy się nie pogodzi z tym, co się stało".
Kierownik administracji szpitala powiedziała, że od śmierci Reynoldsa nastąpiły zmiany w procedurze przekazywania pilnych wyników badań. Jednak nawet po siedmiu miesiącach od śmierci pacjenta, nadal nie zostały formalnie przyjęte, a jedynie kontrolowane w celu sprawdzenia, czy działają. Wdowa po Reynoldsie zaapelowała: "Mam tylko nadzieję, że teraz coś załatwią i inni ludzie nie będą musieli przechodzić przez to, przez co przeszliśmy ja i moja rodzina. To okropne".
Zatorowość płucna to bezpośrednie zagrożenie życia
Zatorowość płucna polega na całkowitym zwężeniu lub zamknięciu tętnicy płucnej albo jej rozgałęzień przez materiał zatorowy. Najczęściej tym materiałem jest skrzep krwi. To schorzenie wymaga odpowiedniego, specjalistycznego leczenia.
Inaczej zatorowość płucną określa się jako zator płucny. Ten stan jest bezpośrednim zagrożeniem życia ze względu na to, że niedrożność tętnicy płucnej prowadzi do poważnych dysfunkcji płuc, a nawet martwicy tego organu. Jednak zatorowość płucna może mieć różne postacie, dlatego w różnym stopniu może zagrażać życiu chorego.
Objawy zatorowości płucnej nie są jednoznaczne. Najczęściej występują symptomy takie jak silny ból w klatce piersiowej, nagłe duszności, przyspieszenie oddechu, suchy kaszel, gorączka i omdlenia. Jeśli już wcześniej stwierdzono u pacjenta zakrzepicę, zatorowość płucna może powodować obrzęk i ból łydek.