Czerniak jest najpoważniejszą postacią nowotworu skóry. Wskaźnik zachorowań na tę chorobę rośnie. Co roku diagnozę czerniaka słyszy ok. 4 tys. Polaków.
Wykorzystanie szczepionek do leczenia raka
Szczepionki z reguły stosujemy w celu profilaktyki, ale naukowcy już wykorzystują je w badaniach dt. leczenia różnych schorzeń. Ale idea w obu przypadkach jest ta sama, czyli wsparcie układu odpornościowego w walce z obcym czynnikiem. Nowe badanie przeprowadzone przez firmę farmaceutyczną Moderna daje nadzieje chorym na złośliwy nowotwór skóry, czyli czerniaka.
W badaniu wzięło udział 157 Amerykanów i Australijczyków, którzy w ostatnim czasie przeszli operację usunięcia nowotworu albo są narażeni na wysokie ryzyko przerzutów związanych z czerniakiem.
Każdy z uczestników otrzymał dotychczas stosowaną immunoterapię, a dodatkowo 2/3 osób biorących w badaniu otrzymało spersonalizowaną szczepionkę przeciwnowotworową.
Terapia zatrzymała rozwój nowotworu
Szczepionki mRNA zostały wzbogacone o unikalny zestaw białek pochodzących z nowotworu każdego z uczestników. Dzięki temu szczepionka była "przeszkolona" do atakowania komórek nowotworowych, w których zachodziła ekspresja tych białek. Osoby, które otrzymały szczepionkę i immunoterapię były o 44 proc. mniej narażone na rozwój nowotworu lub śmierć w porównaniu z osobami leczonymi tylko metodą immunoterapii.
Dyrektor generalny firmy Moderna Stéphane Bancel powiedział: "Dzisiejsze wyniki są bardzo zachęcające w dziedzinie leczenia raka. mRNA zmienił COVID-19, a teraz po raz pierwszy wykazaliśmy, że mRNA może mieć wpływ na wyniki w randomizowanym badaniu klinicznym dt. czerniaka".
Szczepionkę wstrzykiwano chorym dziewięć razy w ciągu roku. Najczęściej działanie niepożądane obejmowały zaczerwienieni w miejscu wstrzyknięcia oraz objawy grypopodobne. Moderna już planuje kolejne badanie w przyszłym roku, w którym ma uczestniczyć 1000 osób cierpiących na czerniaka.