Opracowano nowe badanie krwi. Pozwoli wykryć najczęstszego guza mózgu
Glejak to najczęściej występujący guz mózgu. Naukowcy z Massachusetts General Hospital opracowali test krwi, który pozwoli lepiej go wykrywać i leczyć. Eksperci udoskonalili technologię, którą wcześniej stworzyli. Połączenie metod daje nadzieję na lepsze terapie dla wielu chorych, także dla pacjentów cierpiących na inne rodzaje nowotworów.
Proste badanie pozwoli wykryć glejaka
Eksperci, którzy wcześniej opracowali badanie pod kątem zlokalizowania mutacji w genie związanym z najczęstszym typem guzów mózgu (TERT), wykorzystali nową technologię do wykrywania także innych mutacji. Naukowcy z Massachusetts General Hospital swoje badania opublikowali w czasopiśmie Clinical Cancer Research.
Nowe narzędzie jest formą płynnej biopsji, która wykrywa fragmenty materiału genetycznego komórek nowotworowych, czyli mRNA krążące we krwi. Test daje możliwość wykrywania glejaków, ich charakteryzowania i monitorowaniu stanu po leczeniu.
Grupa badaczy dostosowała wcześniej stworzone przez siebie narzędzie. Badacze ustalili częstość występowania mRNA zmutowanego genu EGFR, który bardzo często występuje w agresywnych glejakach z 37 próbek tkanki nowotworowej. Dopracowany test przetestowali na próbkach osocza od 30 pacjentów z glejakami, którzy posiadali ten konkretny gen oraz u 10 chorych bez mutacji w tym genie, a także 14 zdrowych osób z grupy kontrolnej.
Autorzy testu poinformowali, że zdolność do wykrywania mutacji w genie związanym z rozwojem glejaków wynosiła 72,8 proc., a zdolność do wykrywania braku mutacji aż 97,7 proc.
Współautorka analiz dr Leonora Balaj podkreśla: "Istnieje realna potrzeba, aby diagnostyka guza mózgu była mniej inwazyjna niż obecna technika biopsji tkanek. Badania te pokazują, że obecnie możliwe jest zdiagnozowanie guza mózgu za pomocą badania krwi pod kątem jednej z najczęstszych mutacji wykrywanych w guzach mózgu".
Połączenie testów
Eksperci podkreślają, że nowa technologia może sprawdzić się także w przypadku określenia korzyści ze stosowania ukierunkowanych leków na białko w komórkach nowotworowych. Współautor badania dr Bob S. Carter podkreśla: "Badanie EGFRvIII oparte na krwi pozwoliłoby na stratyfikację pacjentów, którzy kwalifikowaliby się do potencjalnych badań klinicznych, a także monitorowanie odpowiedzi na terapię za pomocą prostego badania krwi".
Naukowcy zauważają, że obie metody będą wymagały dalszych badań, aby ocenić ich działanie na większej ilości pacjentów. Jednak połączenie różnych testów - w ocenie specjalistów – daje obiecujące strategie dokładniejszego diagnozowania glejaków, a także ich leczenia. Technologię będzie można również zastosować także do innych typów raka.