"Odwyk od pracy" w luksusowym ośrodku. Tak teraz odpoczywają wypaleni zawodowo
Wypalenie zawodowe to problem nie tylko pracowników, ale i pracodawców. Ten szczególny rodzaj stresu związanego z pracą potrafi całkowicie wyczerpać fizycznie i emocjonalnie. Jak się okazuje, wielu z nich poszukuje wytchnienia, wyjeżdżając na luksusowy odpoczynek. Na czym polega taki "odwyk od pracy"?
Niektórzy eksperci wskazują, że za wypaleniem zawodowym może stać inne zaburzenie np. depresja. Na ten stan emocjonalnego i fizycznego wyczerpania mają wpływ czynniki indywidualne, do których należą m.in. cechy osobowości, życie rodzinne, narażenie na stres. Problem co roku przybiera na sile, na co zareagowała Światowa Organizacja Zdrowia (WHO), uznając wypalenie zawodowe za oficjalną diagnozę medyczną.
Ekstrawagancja dla najlepiej zarabiających
Wypalenie zawodowe dotyka coraz większej liczby pracowników. Osoby narażone na stres, mogą odczuwać spadek produktywności, problemy z koncentracją i rozczarowanie wynikające z pełnionych obowiązków zawodowych. Część pracowników cierpiących na ten problem szuka wsparcia u terapeutów, psychiatrów i psychologów.
Inni rezygnują z pracy lub decydują się zmieniać branże. Z kolei najbogatsi ucieczki od wypalenia związanego z pracą poszukują w luksusowych ośrodkach, dedykowanych właśnie temu problemowi.
Taki wyjazd trwa zazwyczaj kilka dni, choć niektórzy decydują się na kilkutygodniowe urlopy. Wszystko po to, by złapać równowagę i odzyskać zapał do pracy. Pomóc w tym ma bogata oferta takich ośrodków, których powstaje coraz więcej nie tylko w Europie, ale na całym świecie.
"Wakacje" z pomocą specjalistów
Pandemia dołożyła swoje trzy grosze do rosnącej liczby przypadków pracowników zmagających się z wypaleniem zawodowym. Wielu z nich musiało całkowicie zmienić tryb pracy, co odbiło się na rozregulowaniu ułożonego harmonogramu, do jakiego byli przyzwyczajeni.
Luksusowe resorty zachęcają zmęczonych pracą ludzi "odwykiem" od codziennych zawodowych obowiązków. Oczywiście ma to dwie strony medalu, a inwestorzy zauważyli w tym intratny biznes.
Coraz więcej hoteli dodaje do swojej standardowej oferty programy dla przepracowanych gości. Kuszeni otoczeniem natury i luksusem przemęczeni pracownicy mogą liczyć na wsparcie sztabu specjalistów – od lekarzy po psychoterapeutów.
Połączenie wakacji i terapii pozwalającej na ładowanie baterii, nie może odbyć się również m.in. bez instruktorów jogi, dietetyków oraz masażystów.
Właściciele tego typu miejsc nie oszczędzają na wyposażeniu, którego może pozazdrościć nie jeden szpital. Za odpowiednią cenę, która wynosi od kilku do kilkudziesięciu tysięcy złotych za pobyt w zależności od lokalizacji placówki i długości pobytu, goście mogą liczyć na różnego rodzaju atrakcje.
Dostępne są m.in. treningi oddechowe, medytacje, zyskujące na popularności w ostatnim czasie kąpiele leśne czy terapie dźwiękiem.