Obwód talii ważniejszy niż waga. Każdy dodatkowy centymetr zwiększa ryzyko niewydolności serca o 11 proc.

2022-08-30 12:32

Im większy obwód w talii, tym wyższe ryzyko niewydolności serca – wskazują brytyjscy badacze, opierając się na wynikach dużych badań populacyjnych. Wykazali oni, że ilość centymetrów w talii jest lepszym wskaźnikiem ryzyka zdarzeń sercowo-naczyniowych, niż inne miary otyłości, w tym wskaźnik masy ciała BMI.

Obwód talii ważniejszy niż waga. Każdy dodatkowy centymetr zwiększa ryzyko niewydolności serca o 11 proc.
Autor: Getty Images

I otyłość, i choroby serca to poważne problemy zdrowotne naszych czasów, które w dodatku idą ze sobą w parze. Od dawna wiadomo, że ryzyko chorób serca i tak zwanych niepożądanych zdarzeń sercowo-naczyniowych – do których należy np. zawał serca - rośnie proporcjonalnie do wzrostu masy ciała.

Innymi słowy, im więcej ważymy, tym bardziej zagrażają nam choroby serca. Teraz okazuje się, że w ocenie tego ryzyka warto posiłkować się nie tylko wskaźnikiem masy ciała BMI, ale również – a może nawet przede wszystkim – obwodem talii, gdyż lepiej wskazuje on na możliwość potencjalnych problemów z sercem, niż ogólna waga.

Centymetry w talii bardziej wiarygodne niż BMI

Autorami badania są naukowcy z Uniwersytetu w Oksfordzie, a jego wyniki zaprezentowano w trakcie ostatniego kongresu Europejskiego Towarzystwa Kardiologicznego w Barcelonie. Ich badanie trwało 13 lat i objęło w sumie 430 000 Brytyjczyków w wieku od 40 do 70 lat.

W tym okresie wśród badanych doszło do 8669 przypadków niewydolności serca – część z nich zakończyła się zgonem.

Wykazano, że każdy dodatkowy centymetr w talii ponad normę wiązał się z wyższym ryzykiem zawału serca, arytmii lub udaru mózgu.

Badacze odkryli, że dorośli z najszerszą talią są aż 3,21 razy bardziej narażeni na niewydolność serca niż ich szczupli rówieśnicy. Jak twierdzą, każdy dodatkowy centymetr w talii zwiększa to ryzyko aż o 11 procent. Dla porównania, pacjenci najciężsi są 2,65 razy bardziej podatni na rozwój choroby serca - naukowcy oszacowali, że każda dodatkowa jednostka BMI zwiększała ryzyko niewydolności serca o 9 proc.

Obwód brzucha trzeba często kontrolować

Dlaczego duży obwód w talii zwiększa ryzyko chorób serca? Wyjaśnienie jest proste. Jak tłumaczy kierujący badaniami dr Ayodipupo Oguntade, w tłuszczu trzewnym, czyli tym, który gromadzi się wokół narządów w jamie brzusznej, jest wiele czynników zapalnych, mogących powodować choroby sercowo-naczyniowe. Zdaniem eksperta bardzo ważne są więc coroczne pomiary obwodu talii, które pomogą monitorować ryzyko. „Ilość tłuszczu trzewnego jest ważniejsza, niż BMI, w ocenie ryzyka sercowo-naczyniowego” – stwierdził ekspert.

Obwód w talii można łatwo zmierzyć – wystarczy zwykły krawiecki centymetr. A jak ocenić, jaki obwód talii jest właściwy? W internecie można znaleźć normy dla płci i wieku, jednak, jak wyjaśnia Tam Fry, przewodniczący National Obesity Forum, w rozmowie z Daily Mail, istnieje prostszy sposób: warto mieć w łazience kawałek taśmy o długości połowy wzrostu. Jeśli ciasno pasuje do gołej talii to znak, że wszystko jest w porządku, a obwód talii jest w normie. Jeśli nie – czas na dietę i ćwiczenia.

Gadaj Zdrów: Prof. Tarnowski: "Ludzie nie rozumieją, że skoro otyłość jest śmiertelna, to i leczenie nie jest lekkie"

Niewydolność serca daje czytelne objawy. Jeśli je masz, idź do lekarza 

Autorami badań są naukowcy z Wielkiej Brytanii, gdzie – jak wynika ze statystyk – nadwagę lub otyłość ma dwóch na trzech mieszkańców. Z kolei przyczyną aż jednej czwartej zgonów w tym kraju są choroby serca i układu krążenia, które powodują śmierć niemal 500 osób dziennie.

W Polsce sytuacja nie jest dużo lepsza: Polacy w rekordowym tempie przybierają na wadze: obecnie co czwarty dorosły Polak choruje na otyłość, a z nadwagą zmaga się 44 proc. mężczyzn i 30 proc. kobiet. Ich konsekwencją są choroby metaboliczne, w tym cukrzyca typu 2, a także niewydolność serca. Do rozwoju tej ostatniej dochodzi, gdyż u osób z nadmierną ilością tkanki tłuszczowej powiększają się komory serca, co doprowadza do zaburzeń w jego pracy, a tkanka tłuszczowa uwalnia hormony, cytokiny i czynniki wazoaktywne, negatywnie wpływające na funkcjonowanie serca i naczyń krwionośnych.

Objawy niewydolności serca to przede wszystkim osłabienie i zmęczenie nawet po niewielkim wysiłku, duszności (pojawiające się i przy wysiłku, i w czasie spoczynku), suchy kaszel, obrzęki, przybieranie na wadze związane z zatrzymaniem płynów, a także utrata masy ciała.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki