Nie żyje kibic, którego reanimowano na trybunach. Po ataku padaczki trafił do szpitala
Nie żyje kibic, który był reanimowany podczas meczu Finlandia – Polska – poinformowała Fińska Federacja Piłkarska. Kibic wymagał reanimacji po 70. minucie meczu, przez co wstrzymano grę, a mecz oficjalnie zawieszono w 80 minucie.Co się wydarzyło na trybunach?

Reanimacja w meczu Finlandia - Polska
Podczas spotkania Finlandii z Polską, jeden z kibiców był reanimowany na trybunach stadionu w Helsinkach. Jak nieoficjalnie podawano, przyczyną zdarzenia był atak padaczki, choć początkowo mówiono też o zawale serca.
Reanimacja prowadzona na trybunach powiodła się, a osoba poszkodowana karetką została przetransportowana do szpitala. Na pokładzie karetki reanimacja miała być kontynuowana.
Kibic reanimowany na stadionie w stanie krytycznym
Później niektóre osoby z fińskiej drużyny, powołując się na informacje ze szpitala, wskazywały, że stan kibica pozostawał krytyczny. Jak wskazał Joel Pohjanpalo w rozmowie z fińskimi dziennikarzami:
- W życiu są ważniejsze rzeczy niż piłka nożna. Wiemy tylko, że osoba, o której mowa, jest w stanie krytycznym w szpitalu. Będę chronić jej prywatność i nie chcę dalej komentować tej sprawy.
Pierwsza pomoc: masaż serca przy nagłym zatrzymaniu krążenia. Krok po kroku
Informacje te potwierdził trener fińskiego zespołu, jednocześnie podkreślając w komunikatach medialnych, że jest myślami z chorym i jego bliskimi i życzy powrotu do zdrowia. Niestety, jak przekazano w najnowszym komunikacie, życia kibica nie udało się uratować.
- Policja ogłosiła, że kibic, który wczoraj doznał ataku padaczki podczas meczu kwalifikacyjnego do Mistrzostw Świata, zmarł. Zespół i Fińska Federacja Piłkarska składają kondolencje bliskim kibica
-przekazano w poście w serwisie X.
Nie żyje kibic reanimowany w czasie meczu Finlandia - Polska
Na pochwałę zasługuje postawa Jana Bednarka, który w tym dniu debiutował jako kapitan polskiej reprezentacji. Wykazał się czujnością i jako pierwszy zaalarmował sędziego oraz fińską opiekę medyczną, że na trybunach ktoś potrzebuje pomocy.

- Trudno jest wyrazić słowami emocje w takich chwilach. Wiadomość jest druzgocąca. Przesyłamy wyrazy wsparcia rodzinie zmarłego kibica. Nasze myśli są z wami
- powiedział trener Finlandii Jacob Friis.
Spotkanie Finów z Polakami wznowiono od 80. minuty, jednocześnie arbiter doliczył 11 minut z uwagi na przerwę w grze. Jednak te 21 minut nie odwróciło już losów spotkania, w którym, Polacy ulegli Finom 2:1. Następne spotkanie Polaków przeciwko Holendrom zobaczymy we wrześniu, na stadionie w Feyenoordzie.
Pierwsza pomoc przy ataku padaczki
Przede wszystkim, zachowaj spokój. Nie wpadaj w panikę. Większość napadów kończy się samoistnie po 1–3 minutach. Zabezpiecz osobę i otoczenie:
- Usuń z otoczenia twarde i ostre przedmioty.
- Połóż coś miękkiego pod głowę (np. kurtkę, torbę).
- Poluzuj ubranie przy szyi (np. krawat, szalik, kołnierzyk).
- Nie powstrzymuj drgawek
- Nie trzymaj osoby na siłę ani nie próbuj jej unieruchomić.
- Nie wkładaj niczego do ust
Osoba mająca atak padaczki nie „połyka języka” — to mit. Wkładanie czegokolwiek do ust może spowodować zadławienie lub uraz.
Obserwuj czas trwania napadu. Jeśli trwa dłużej niż 5 minut — wezwij pogotowie (112). Po napadzie: ułóż osobę w pozycji bocznej bezpiecznej. Kiedy drgawki ustąpią, osoba zwykle jest nieprzytomna lub zdezorientowana, może mieć zawroty głowy lub trudności z mówieniem.
Ułóż osobę na boku, aby zapobiec zadławieniu śliną lub wymiocinami. Zostań do momentu pełnego odzyskania świadomości.
Wezwij pogotowie natychmiast, jeśli:
- To pierwszy w życiu atak.
- Napad trwa dłużej niż 5 minut.
- Po napadzie osoba nie odzyskuje przytomności.
- Kolejny napad następuje tuż po poprzednim.
- Osoba się poważnie zraniła.
- Osoba jest w ciąży, ma cukrzycę lub inne choroby przewlekłe.