Nie możesz się podnieść z łóżka? Poranne zmęczenie może oznaczać poważne problemy
Poranne wstawanie to gehenna dla wielu osób. Zwłaszcza jeśli poprzedni dzień był bardzo pracowity i męczący, a trzeba wstać bladym świtem. Wówczas zupełnie zrozumiałe jest to, że każda minuta snu jest na wagę złota. Okazuje się jednak, że powodem trudności może być pewna choroba.
Chwilowe problemy ze wstawaniem nie muszą oznaczać nic groźnego, ale być wyłącznie konsekwencją przemęczenia, czy niewłaściwej higieny snu. Natomiast jeżeli zjawisko ma charakter przewlekły i każde poranne wstawanie staje się męką, warto skupić się na stanie zdrowia. Analizujemy, czym jest zespół obturacyjnego bezdechu sennego.
Nie lekceważ tych dolegliwości. Groźna choroba związana ze snem
Niektóre choroby łatwo przeoczyć, zwłaszcza kiedy przez długi czas nie dają żadnych objawów. Niemniej okazuje się, że jest schorzenie, o którym możesz nie mieć pojęcia a tylko dlatego, że symptomy pojawiają się nocą, a dokładnie w czasie snu.
Zespół obturacyjnego bezdechu sennego to zaburzenie oddychania obserwowane w trakcie snu. Do sytuacji dochodzi na skutek rozluźnienia mięśni gardła, które następnie blokują drogi oddechowe. W tym momencie dana osoba nie oddycha przez krótki czas.
Przerwom w oddychaniu towarzyszy również chrapanie. Czas, w którym dana osoba nie oddycha, sprawia, że dochodzi do odcięcia dopływu tlenu do mózgu i możliwości pozbycia się dwutlenku węgla. To z kolei sprawia, że po przebudzeniu oraz w trakcie dnia mogą pojawić się takie problemy jak:
- nadmierna senność,
- zaburzenia koncentracji,
- poranne bóle głowy,
- zmiany nastroju,
- zmniejszone zainteresowanie aktywnością seksualną.
Bezdech senny to groźny stan. Uważaj nie tylko na serce
Specjaliści z Mayo Clinic wskazują, że kiedy podczas snu obecne jest głośne chrapanie, które wybudza pacjenta, pojawia się krztuszenie, czy nadmierna senność w ciągu dnia to należy zgłosić się do lekarza. Czasem ciężko samemu zauważyć objawy, dlatego jeżeli partner zauważy w nocy wymienione objawy oraz odnotuje przerwy w oddechu, powinien natychmiast poinformować o tym pacjenta. Nieleczony zespół obturacyjnego bezdechu sennego niesie poważne konsekwencje dla zdrowia i życia.
Lekarze zaznaczają, że nagłe spadki poziomu tlenu we krwi nie tylko zwiększają ciśnienie, ale także obciążają układ sercowo-naczyniowy. To z kolei sprawia, że osoby borykające się z bezdechem sennym są w grupie podwyższonego ryzyka chorób serca.
Im bardziej zaawansowany zespół obturacyjnego bezdechu sennego, tym większe ryzyko pojawienia się choroby wieńcowej, niewydolności serca, zawału, czy udaru mózgu. Eksperci zaznaczają, że bezdechy przyczyniają się również do arytmii, która może być przyczyną nagłej śmierci.
Warto także nadmienić, że niektóre badania wykazały związek między obturacyjnym bezdechem sennym a chorobami oczu. Powikłania dotyczą występowania jaskry.