Mononukleoza zakaźna i stwardnienie rozsiane - zaskakujący związek

2021-11-17 12:33

Stwardnienie rozsiane zostało po raz pierwszy opisane w 1868 roku. Od tego momentu przyczyny tej choroby o podłożu zapalno-demielinizacyjnym pozostają wciąż niejasne. Ostatnie odkrycie naukowców wniosło nowe, zaskakujące informację na ten temat.

Mononukleoza zakaźna i stwardnienie rozsiane. Zaskakujący związek
Autor: Getty Images

Od dawna eksperci podejrzewają, że stwardnienie rozsiane zależy od genów i czynników środowiskowych. Według najnowszych badań naukowych kilka rodzajów infekcji w okresie dojrzewania może zwiększyć ryzyko wystąpienia stwardnienia rozsianego (SM) po 20. roku życia.

We wcześniejszych badaniach nie sprawdzono, czy osoby o genetycznym ryzyku zachorowania na SM zapadają jeszcze na inne infekcje. A to według naukowców może wiele wyjaśnić.

Poradnik Zdrowie: kiedy iść do neurologa?

Na czym polega związek między mononukleozą zakaźną a SM?

Zdaniem naukowców mononukleoza zakaźna (inaczej gorączka gruczołowa lub choroba całowania) w wieku dojrzewania jest czynnikiem ryzyka przewlekłej choroby ośrodkowego układu nerwowego (SM). Do zakażenia dochodzi głównie przez bliski kontakt ze śliną osoby chorej lub zakażonej w trakcie pocałunku.

Badacze sprawdzili też, czy liczba infekcji występujących w danej rodzinie ma wpływ na rozwój choroby SM.

Do badania uczeni zaangażowali 2,5 miliona osób mieszkających w Szwecji. U około 6 000 uczestników SM zdiagnozowano po 20. roku życia. W ten sposób chcieli sprawdzić, czy gorączka gruczołowa może zwiększyć ryzyko SM. Okazało się, że choroba całowania w wieku od 11 do 19 lat jest w stanie wywołać stwardnienie rozsiane po dwudziestce.

Jak ustalili naukowcy, występowanie mononukleozy zakaźnej we wczesnym dzieciństwie stanowiło mniejsze ryzyko dla SM. Największe ryzyko zachorowania na stwardnienie rozsiane zaobserwowano, gdy z infekcjami zmagały się dzieci w wieku od 11 do 15 lat. Przy czym spadało ono z biegiem lat i prawie całkowicie zanikało do 25. roku życia. Za zależność odpowiadają zmiany w mózgu i układzie odpornościowym, które zachodzą wraz z wiekiem.

Wniosek z przeprowadzonych badań jest jednoznaczny: infekcja może wywoływać stwardnienie rozsiane.

Stwardnienie rozsiane rozwija się bardzo powoli

Nawet jeśli mononukleoza zakaźna wywołuje SM (najczęściej w okresie dojrzewania), to może minąć wiele lat, zanim ta choroba zostanie zdiagnozowana. Spora część osób, która przeszła chorobę całowania w wieku od 11 do 15 lat, usłyszała diagnozę SM dopiero po 30. roku życia. Jak wytłumaczyli naukowcy, dzieje się tak, że uszkodzenia mózgu spowodowane przez SM rozwijają się bardzo powoli.

Wirus mononukleozy zakaźnej w okresie dojrzewania może wywoływać stwardnienie rozsiane, ponieważ dostaje się do mózgu. Uszkodzenia mogą spowodować, że układ odpornościowy zacznie atakować osłonkę mielinową stanowiącą izolację i wzmocnienie strukturalne aksonów komórek nerwowych.

Kiedy układ odpornościowy jest aktywowany w ten sposób, proces nazywany jest wtedy autoagresją. Po jego rozpoczęciu może dojść do uszkodzenia nerwów w mózgu, które z biegiem lat może się stopniowo pogarszać. Jak podkreślili naukowcy, nowoczesne metody leczenia stają się coraz bardziej skuteczne w spowalnianiu tego procesu.

Badanie to dostarcza mocniejszych dowodów na to, że walka z gorączką gruczołową (i prawdopodobnie innymi poważnymi infekcjami) w okresie dojrzewania może powodować stwardnienie rozsiane. Nawet jeśli, często, stwardnienie rozsiane może nie zostać zdiagnozowane przez co najmniej dziesięć lat po przebytej infekcji.

Wyniki badania zostały opublikowane w czasopiśmie JAMA Network Open.

Jaka to choroba?

Pytanie 1 z 12
Co dolega temu dziecku?
niemowle

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki