Gwiazda "Klanu" cudem uniknęła śmierci. "Pękł mi tętniak w głowie"

Aldona Orman to polska aktorka filmowa i teatralna w ostatnich latach znana głównie z serialowej postaci Barbary Mileckiej (Klan). Kobieta ma za sobą trudne chwile. Podczas pracy na planie ekipa wezwała pogotowie. Okazało się, że artystce pękł tętniak w głowie.

Aktorka podzieliła się historią w mediach społecznościowych. Podziękowała lekarzom i serialowej rodzinie, która natychmiast wezwała pomoc i uratowała jej życie. Niestety kobieta wciąż uskarża się na silny ból, którego nie jest w stanie uśmierzyć żaden lek.

Aldona Orman w szpitalu. Jej życie było zagrożone

Do zdarzenia doszło 16 października, jak wiemy, dzień wcześniej odbywały się wybory do parlamentu. Aktorka także wzięła w nich czynny udział, a momentem głosowania podzieliła się na Instagramie. Nic nie wskazywało na to, że kolejnego dnia otrze się o śmierć.

- 16 października zostało mi uratowane życie! Najpierw moja kochana i wspaniała Klanowa Rodzina, szybko wezwała karetkę na plan, gdy częściowo pękł mi tętniak w głowie - pisze Orman.

Kobieta dodaje, że po przeprowadzeniu badań okazało się, że w głowie znajduje się świeża krew i konieczny był specjalistyczny zabieg. Pozostałą część tętniaka mózgu embolizowano przez kilka godzin a ściślej od 1:00 do 6:30 rano.

Cały zabieg przebiegł pomyślnie, ale aktorka zaznacza, że choć od tego czasu minęło już 10 dni, to nadal odczuwa ogromny ból i jest bardzo słaba, a żadne leki nie są w stanie uśmierzyć cierpienia.

Tętniak mózgu. Nie zawsze daje o sobie znać

Obecność tętniaka to zawsze bezpośrednie zagrożenie życia. Wczesne rozpoznanie i zdrożenie odpowiedniego leczenia zwiększa szansę na przeżycie. Niestety w przypadku tętniaka mózgu jego wykrycie jest bardzo utrudnione, ponieważ może nie dawać żadnych objawów. 

Wyjątkiem są duże tętniaki, które uciskają dany nerw odpowiedzialny za wzrok, czy inne funkcje. Wówczas mogą pojawić się silne bóle głowy, ból za okiem, zaczyna opadać powieka i poszerzają się źrenice. 

Najczęściej jednak o przypadłości pacjent dowiaduje się kiedy dojdzie do pęknięcia tętniaka. Konsekwencją jest nie tylko utrata przytomności, ale przede wszystkim krwotoczny udar mózgu, o jego rozległości decyduje to, która z tętnic uległa osłabieniu i powstał w niej powiększający się zbiór krwi. 

Dlatego będąc świadkiem utraty przytomności, koniecznie wezwijmy pogotowie, ponieważ liczy się każda sekunda, która może zadecydować o stanie chorego, a nawet jego życiu.

Magdalena Siraga