Co łączy HPV z SARS? Sprawdź to!

2020-05-25 14:28

Zarówno nowotwory wywołane brodawczakiem ludzkim, jak i infekcja spowodowana SARS COV–2 to problemy o zasięgu globalnym. Tak przynajmniej twierdzi Światowa Organizacja Zdrowia. Zobacz, co jeszcze łączy te dwie choroby?

Co łączy HPV z SARS? Sprawdź to!
Autor: Getty images

Rak szyjki macicy i inne choroby wywołane przez wirusa brodawczaka ludzkiego to problem zdrowia publicznego o zasięgu globalnym – twierdzi WHO. Podobnie jak problem koronawirusa, który jest już światowa pandemią. Dr Grzegorz Głąb, specjalista ginekologii i położnictwa, ekspert programu Zdrowa ONA, porównał HPV z COVID-19.

Wirus HPV i wirus SARS-CoV-2 - co je łączy?

– Znajdujemy się w czasie pandemii spowodowanej wirusem SARS-CoV-2. Aktualne wydarzenia wzbudzają zrozumiałe zainteresowanie problemem śródmiąższowego zapalenia płuc o bardzo gwałtownym przebiegu i burzliwych, szybko narastających objawach. Z epidemiologicznego punktu widzenia zakażenie HPV, też ma charakter pandemii szerzącej się od wieków, jednak o bardzo powolnym, wieloletnim i praktyczne bezobjawowym przebiegu - mówi ekspert programu Zdrowa ONA.

- Kobiety umierające z powodu raka szyjki macicy, czy innych płaskonabłonkowych nowotworów HPV zależnych, nie są bohaterkami rankingów czy żółtych pasków z dopiskiem PILNE! Wcale nie jest ich garstka, tylko ponad 500 000 rocznie. Nasza wiedza o HPV jest ogromna i dobrze usystematyzowana, w przeciwieństwie do COVID-19, o którym wiemy wciąż niewiele.

Od lat znamy dokładnie budowę strukturalną, kod genetyczny, dysponujemy molekularnymi metodami detekcji, znamy biomarkery, które pojawiają się na najwcześniejszych etapach choroby, a co najważniejsze od 14 lat ludzkość dysponuje bezpiecznymi szczepionkami o coraz szerszym składzie antygenowym.

Jak jest świadomość na temat wirusa HPV?

Badania przeprowadzone przez portal Zdrowa ONA wykazały, że świadomość Polek o istnieniu HPV jest dość wysoka. Nie tak wysoka jednak, jak np. w Australii, gdzie za kilka lat problem raka szyjki macicy nie będzie w ogóle istniał. Świadomość szczepień przeciwko brodawczakowi jest na Antypodach tak wysoka, że pozwoliło to wyeliminować całkowicie tę groźną  chorobę.

W Polsce 55% kobiet uważa, że nie jest w grupie zagrożenia wirusem HPV. W profilaktyce Polki stawiają na proste i nieinwazyjne sposoby, np. unikanie przygodnych kontaktów seksualnych (69 %). Jedynie 15% wskazuje szczepionki jako środek profilaktyki HPV1.

– Wynik badania doskonale pokazuje stan zacofania medycyny w Polsce, większość ankietowanych uważa, że problem ich nie dotyczy, bo unikają przygodnych kontaktów seksualnych i się obserwują. Tymczasem wirus HPV nie będzie machał, „tu jestem”, a jak zacznie boleć i krwawić, to już będzie dla wielu za późno. – komentuje dr Grzegorz Głąb, ginekolog, ekspert programu Zdrowa ONA.

Czytaj: Brodawczak może powodować raka. Co to jest wirus brodawczaka ludzkiego?

Rak szyjki macicy - jak uniknąć zakażenia wirusem HPV

Kolejne leki na Covid-19: wśród nich znany lek na trzustkę

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki