Ciągle nosisz słuchawki? Oto ważny powód, by zerwać z tym nawykiem
Większość z nas lubi słuchać dobrej muzyki. Dlatego też coraz częściej inwestujemy w słuchawki bezprzewodowe typu true wireless, które są wygodne i potrafią wydobyć brzmienie. Zdaniem naukowców niestety nie zastanawiamy się nad tym, że ich nadużywanie może być niebezpieczne dla naszego zdrowia. Sprawdź dlaczego!
Słuchawki bezprzewodowe true wireless (TWS) zyskują coraz więcej fanów. Użytkownicy doceniają je za całkowity brak okablowania, funkcjonalność, design i aktywną redukcję szumów. Natomiast według naukowców mają one ogromną wadę … nadmierne korzystanie z nich może powodować problemy z woskowiną uszną.
To, że produkujemy woskowinę uszną (łac. cerumen), jest naturalnym procesem. Zdrowe uszy powinny wytwarzać oleistą, woskowatą substancję, ponieważ wspomaga ona prawidłowe funkcjonowanie narządu słuchu. Stanowi ona również barierę ochronną przed bakteriami, grzybami, kurzem i działaniem wody oraz nawilża też cienką skórę przewodu słuchowego zewnętrznego.
Jak powstaje woskowina? Ta naturalna substancja wytwarzana jest przez gruczoły łojowe. Odpowiednia ilość woskowiny jest wtedy, gdy ucho może samoistnie się oczyszczać. Jej naturalne przemieszczanie wspomagają ruchy żuchwą i migracja naskórka.
Jak słuchawki TWS wpływają na produkcję woskowiny?
Tych słuchawek można używać, ale jak podkreślają naukowcy z głową. Nadużywanie, na przykład trzymanie w uszach przez cały dzień może wpływać niekorzystnie na nasz organizm. Jak wyjaśnili uczeni, słuchawki tego typu mogą naciskać woskowinę uszną, a to powoduje, że staje się bardziej zbita i coraz trudniejsza do usunięcia. Może dochodzić też do zagęszczenia woskowiny oraz rozwoju infekcji bakteryjnych (szczególnie, jeśli słuchawki są używane nie tylko przez jedną osobę). Czasami nadmiar woskowiny może twardnieć, powodując złogi wpływające na słuch. Pojawić mogą się też objawy takie jak: ból, szumy uszne, zawroty głowy czy swędzenie.
Osoby, które nie wyobrażają sobie dnia bez słuchawek, powinny wybierać modele wokółuszne lub nauszne. Z prostego powodu – zapewniają one dodatkowy przepływ powietrza i nie mają one bezpośredniego kontaktu z kanałem słuchowym. Raczej nie doprowadzą też do zagęszczenia woskowiny usznej. Przy korzystaniu ze słuchawek pamiętaj o regularnych przerwach, aby właściwie dotleniać i oczyszczać uszy.
Polecany artykuł: