Chorują miliony, ale tylko co drugi pacjent ma diagnozę. Zajmij się astmą na czas
Tegoroczny Światowy Dzień Astmy obchodzony jest pod hasłem "Leczenie wziewne dostępne dla WSZYSTKICH". obchodzony będzie . To pilne wezwanie do działania i realnej zmiany w dostępie do terapii dla każdego pacjenta. 6 maja to dobra okazja, by zająć się zdrowiem dróg oddechowych na serio.

W Polsce z astmą oskrzelową żyją ponad 4 miliony osób, jednak według danych Narodowego Funduszu Zdrowia w 2023 roku oficjalne rozpoznanie uzyskało jedynie 2,07 miliona pacjentów.
Mimo skutecznych terapii wziewnych i biologicznych oraz nowoczesnych standardów leczenia, pełną kontrolę nad chorobą uzyskuje tylko niewielka część chorych. Eksperci alarmują: potrzebujemy systemowych i edukacyjnych zmian.
Astma - co to za choroba
Astma to przewlekła choroba zapalna dróg oddechowych, która – przy odpowiednim leczeniu – może być dobrze kontrolowana. Jednak niektóre elementy jak np. brak dostępu do właściwej terapii prowadzą do zaostrzeń i częstych hospitalizacji, których można byłoby uniknąć.
Jak pokazują dane GINA (Global Initiative for Asthma)2 z barierami w dostępie do leków borykają się pacjenci na całym świecie i nie wynikają one wyłącznie z przyczyn ekonomicznych.
Polscy eksperci podkreślają choćby, że w Polsce zbyt długo czekamy na diagnozę (średnio 7 lat, średnia europejska 3,5 roku). Nie rozumiemy tej choroby, bagatelizując takie objawy jak kaszel i duszność. Rozpoczynając leczenie, szybko je przerywamy. Nie stosujemy leków przeciwzapalnych, nadużywając tych rozszerzających oskrzela. Wreszcie: w przypadku astmy ciężkiej zbyt późno (lub wcale) wdrażane jest leczenie biologiczne dostępne dla Polaków.
Astma i leki wziewne w Polsce - częste problemy
Leki stosowane w leczeniu astmy generalnie są dostępne dla pacjentów i refundowane. Zalecane terapie obejmują głównie stosowanie bezpiecznych wziewnych glikokortykosteroidów wGKS oraz połączenia wGKS + LABA (długo działające β2-mimetyki), które są podstawą leczenia astmy lekkiej i umiarkowanej.
Jak w przypadku niemal wszystkich leków zdarzają się lokalnie problemy z zaopatrzeniem w takie inhalatory, czasowe braki niektórych preparatów.
Niestety, nawet przy dostępności leków, 75 % pacjentów popełnia krytyczne błędy w obsłudze inhalatora np. słaby wdech, złe ustawienie urządzenia, co redukuje depozycję leku w płucach do 1–2 % dawki nominalnej i drastycznie obniża skuteczność terapii.
Wg ekspertów innym poważnym problemem jak wciąż powszechne nadużywanie krótko działających β2-mimetyków (SABA). Niepokoi, że średnie zużycie SABA przez polskich pacjentów wynosi 3,66 opakowania rocznie. Co gorsza, 6 % chorych zużywa ponad 12 opakowań SABA rocznie – a to PIĘCIOKROTNIE przekracza zalecane limity w obowiązujących wytycznych i znacząco zwiększa ryzyko zaostrzeń astmy.
Wytyczne GINA od kilku lat zalecają ograniczenie stosowania w leczeniu doraźnym astmy leków wziewnych o szybkim działaniu takich jak SABA. Niestety ich nadużywanie wiąże się ze zwiększonym ryzykiem zaostrzeń choroby. Korzystanie z SABA trzy razy w tygodniu lub częściej może zwiększać prawdopodobieństwo wystąpienia przyszłych napadów astmy, natomiast zużycie 12 lub więcej inhalatorów rocznie jest uznawane za istotny czynnik ryzyka zgonu. W przypadku inhalatorów kluczem nie jest ilość, ale jakość przyjmowania leku w tej postaci
- mówi prof. Radosław Gawlik, prezydent Polskiego Towarzystwa Alergologicznego.
GINA (Global Initiative for Asthma), czyli Światowa Inicjatywa na Rzecz Zwalczania Astmy, jest międzynarodową organizacją, powołaną przez Światową Organizację Zdrowia, która ma na celu poprawę diagnozy, leczenia i prewencji astmy na całym świecie poprzez opracowywanie aktualnych wytycznych i udostępnianie zasobów dla lekarzy i pacjentów.
Sprawdź: ważne badania 40+
Astma - pacjenci muszą poznać lepiej swoje leki
Skuteczniejsze leczenie astmy w Polsce? Kluczowe są działania edukacyjne.
Wiele osób chorujących na astmę często nie zdaje sobie sprawy, że ich problemy nie wynikają z rodzaju leczenia, ale z jego niewłaściwego stosowania. Nauka prawidłowego korzystania z inhalatora może diametralnie poprawić kontrolę choroby
– podkreśla Anna Ben Drissi, dyrektor zarządzająca Polskiego Towarzystwa Alergologicznego, koordynatorka Koalicji na rzecz Leczenia Astmy.
Dyr. Ben Drissi zapewnia, że PTA regularnie podejmuje szereg działań zwiększających wiedzę na temat astmy - jej rozpoznawania i leczenia. Zwraca uwagę, że są one skierowane nie tylko do pacjentów, ale też lekarzy czy pracowników placówek oświatowych tak, by w nich chore dzieci były bardziej bezpieczne.

LAMA w leczeniu astmy – niedoceniana terapia
W kontekście leczenia astmy nie można pomijać inhalatorów z grupy LAMA – długo działających leków antycholinergicznych. Mimo potwierdzonej skuteczności, w Polsce wciąż są one niedoceniane i stosowane rzadko. Dodatkowo ich ograniczona dostępność w ramach refundacji sprawia, że wielu pacjentów nie ma możliwości skorzystania z pełnego zakresu terapii zalecanych przez wytyczne GINA.
LAMA są rekomendowane przez GINA jako terapia uzupełniająca u pacjentów z astmą umiarkowaną do ciężkiej, u których kontrola objawów nie jest wystarczająca, mimo stosowania połączenia wGKS + LABA. Jej stosowanie może redukować objawy, liczbę zaostrzeń, a przede wszystkim poprawiać jakość życia. Zastosowanie tzw. terapii trójskładnikowej uznawane jest za rozwiązanie szczególnie korzystne dla pacjenta. Taki schemat leczenia upraszcza codzienne przyjmowanie leków, poprawia technikę inhalacyjną oraz zwiększa przestrzeganie zaleceń lekarskich, czyli tzw. compliance
– podkreśla prof. Marek Kulus, przewodniczący Koalicji na rzecz Leczenia Astmy.
Leczenie biologiczne w astmie ciężkiej - korzysta tylko 10 proc. potrzebujących
Nadużywanie SABA, niewykorzystany potencjał LAMA to tylko niektóre z przykładów wyzwań, z jakimi borykają się w Polsce pacjenci.
Kolejnym jest program lekowy B.44, mający na celu zapewnienie pacjentom z ciężką astmą dostępu do nowoczesnych terapii biologicznych.
Choć szacuje się, że w Polsce jest około 32-38 tysięcy pacjentów, którzy kwalifikują się do terapii biologicznej, w 2024 roku z programu skorzystało jedynie 3,9 tysiąca osób.
Tak niski wskaźnik wskazuje na problem z rozpoznawaniem odpowiednich pacjentów oraz z dostępnością do terapii, czyli wysokimi wymaganiami kwalifikacyjnymi obejmującymi m.in. konieczność wykazania co najmniej dwóch zaostrzeń astmy w ciągu roku, stosowania wysokich dawek sterydów wziewnych, zapotrzebowania na sterydy systemowe czy określony poziom eozynofilii.
Dodatkowo, program B.44 wciąż opiera się na modelu hospitalizacji jednodniowej, co wiąże się z koniecznością częstych wizyt pacjentów w ośrodkach medycznych często znajdującymi się w znacznej odległości od ich miejsca zamieszkania (nawet 100–150 km).
Niestety, mimo że od listopada 2020 roku dostępna jest możliwość samodzielnego podawania leków w warunkach domowych, nadal aż 87% pacjentów korzysta z opcji hospitalizacji jednodniowej, co wskazuje na brak odpowiednich zachęt do przejścia na tryb ambulatoryjny.
Jako środowisko medyczne apelujemy o zredefiniowanie kryteriów refundacyjnych oraz dopasowanie ich do realiów klinicznych. Postulujemy o optymalizację dostępu do leczenia w ramach programu lekowego B.44 m.in. poprzez wprowadzenie nowych rozwiązań, takich jak rozwój opcji samodzielnego podawania leków w warunkach domowych, odpowiedniej wyceny dla wizyt ambulatoryjnych raz na 3–4 miesiące.
Znacząco wpłynęłoby to na zmniejszenie liczby hospitalizacji, jednocześnie poprawiając komfort pacjentów i redukując obciążenie placówek medycznych. Niezbędne jest także zorganizowanie leczenia astmy na poziomie krajowym oraz wdrożenie odpowiednich rozwiązań informatycznych pozwalających na zarządzanie chorobą zgodne z wytycznymi GINA
– mówi prof. Radosław Gawlik.
"Astma nie jest chorobą elitarną"
Polskie Towarzystwo Alergologiczne oraz Koalicja na rzecz Leczenia Astmy wspiera projekt e-Recepta 2.0. Astma. Podstawowym celem projektu jest wspieranie pracy lekarza, głównie POZ, ale przede wszystkim ograniczenie nadużywania leków z grupy SABA (krótko działające β2-mimetyki) oraz dGKS (długodziałające glikokortykosteroidy) przez chorych.
Specjaliści podejmują szereg działań, by astma nie tylko nie odbierała życia, ale pozwalała na jego wysoką jakość, bo po prostu jest to możliwe.
Musimy mówić wprost. Brak dostępu do skutecznego leczenia astmy to nie tylko problem medyczny, ale również społeczny Astma nie jest chorobą elitarną. Chorują dzieci, osoby starsze, mieszkańcy dużych miast i małych miejscowości. I każdemu z nich należy się równa szansa na skuteczne leczenie.
W tym kontekście, wdrożenie innowacyjnych rozwiązań, takich jak e-Recepta 2.0. Astma, stanowi kluczowy krok pozwalający lekarzom na monitorowanie i dostosowywanie leczenia do najnowszych wytycznych. Daje to możliwość lepszej kontroli choroby, bez względu na miejsce zamieszkania pacjenta.
Wprowadzenie takich narzędzi pomaga przezwyciężyć bariery administracyjne i ekonomiczne, zapewniając wszystkim pacjentom równą szansę na skuteczną terapię i poprawę jakości życia
– podsumowuje prof. Marek Kulus, przewodniczący Koalicji na rzecz Leczenia Astmy.