Będzie lek na raka trzustki? “Bezprecedensowa zdolność zwalczania komórek nowotworowych”
Rak trzustki to choroba, która rozwijając się po cichu, ostatecznie może zabić. Bez tego organu nie da się żyć. A przekonało się o tym już wiele osób, w tym choćby znana i ceniona aktorka Anna Przybylska. Nowy, eksperymentalny lek daje nadzieję, że w przyszłości będzie większa szansa na uratowanie ludzi.
Zgodnie z szacunkami American Cancer Asociety w 2024 roku tylko w Stanach Zjednoczonych rak trzustki zostanie zdiagnozowany u około 66 440, a z powodu tej choroby umrze 51 750 osób. Te mroczne statystyki nie muszą się jednak ziścić, jeśli nowe odkrycie naukowe okaże się przełomowym rozwiązaniem w walce z tą trudną chorobą.
Eksperymentalny lek na raka trzustki. Jak działa?
Dr Kenneth Olive, profesor nadzwyczajny medycyny w Vagelos College of Physicians and Surgeons na Uniwersytecie Columbia oraz Herbert Irving Comprehensive Cancer Center, czyli jeden z głównych autorów badania zaznaczył, że od ponad 40 lat naukowcy wiedzą, że istnieje zmutowane białko RAS. Występuje ono w formie KRAS, odpowiada za 95% przypadków gruczolaka przewodowego trzustki, jednak wciąż brakowało narzędzi do jego zwalczania. Najnowszy lek ma szansę odmienić obecną rzeczywistość.
Naukowcy przeprowadzili badania przedkliniczne w laboratorium Olive na Uniwersytecie Columbia. Już na wczesnym etapie wyniki eksperymentów pilotażowych leku RMC-7977 wykazały bezprecedensową zdolność zwalczania komórek nowotworowych. Warto wskazać, że preparat przetestowano na przedklinicznych modelach raka trzustki.
Dane uzyskano na skutek przebadania komórek nowotworowych pochodzenia ludzkiego. Pod uwagę wzięto różne modele raka trzustki. Autorzy badań uważają, że dzięki skuteczności leku komórki nowotworowe zredukowano o 30, a nawet 98 procent względem ich początkowej objętości.
Nie było łatwo. Lek działał na chwilę?
Choć inhibitor RMC-7977 wykazał imponującą zdolność zwalczania komórek nowotworowych, to jednak dr Kenneth Olive wyjaśnia, że rak nie został całkowicie pokonany. Okazuje się, że każdy z leczonych guzów powracał.
W hodowli tkankowej zidentyfikowano kolejny onkogen, tym razem określany mianem MYC, to właśnie on ulegał zmianie w większości opornych nowotworów. Dlatego naukowcy opracowali później leczenie skojarzone, które pozwoliło skutecznie zwalczyć komórki nowotworowe odporne na aktywny inhibitor RAS.
Teraz konieczne jest przeprowadzenie badań klinicznych, które określą, jak dokładnie działa nowy lek. Niemniej autorzy odkrycia są pełni optymizmu i mają nadzieję, że to rozwiązanie wiele zmieni w obecnej onkologii.
- Pracuję nad rakiem trzustki od prawie 20 lat i nigdy nie widziałem takich wyników przedklinicznych. Myślę, że istnieje realna szansa, że takie podejście pomoże zmienić standard opieki nad pacjentami z rakiem trzustki, ale mogą to wykazać jedynie badania kliniczne. Jestem podekscytowany, że Columbia jest jedną z wielu instytucji uczestniczących w badaniach klinicznych tych nowych leków - zaznacza dr Olive.