Akryflawina: kandydat na lek przeciw SARS-CoV-2. Ekspert: wstępne badania są zachęcające

2021-03-31 12:17

Akryflawina może pomóc w leczeniu COVID-19. To jest wniosek ze wstępnych badań naukowców. Skuteczność tego leku względem wirusa SARS-CoV-2, jak zaznaczył ekspert, muszą potwierdzić badania klinicznie.

Akryflawina – kandydat na lek przeciw SARS-CoV-2. Ekspert: wstępne badania są zachęcające
Autor: Getty Images

Akryflawina została odkryta ponad 100 lat temu. Stosowana była w różnych wskazaniach m.in. w leczeniu zakażeń pasożytniczych. Ze względu na działanie przeciwbakteryjne używana jest (w większych stężeniach) jako środek antyseptyczny do użytku miejscowego.

Teraz naukowcy postanowili zbadać, czy akryflawina może być lekiem, który potencjalnie mógłby hamować zakażenie wirusem SARS-CoV-2. - Celem było jedno z białek wirusa o nazwie PLpro. Jest to wielofunkcyjne białko niezbędne do namnażania się koronawirusa, ale jednocześnie odpowiada za „wyłączanie” naszych naturalnych systemów obronnych w komórce – powiedział prof. dr hab. Krzysztof Pyrć z Małopolskiego Centrum Biotechnologii w Krakowie.

Zespół składający się z polskich i niemieckich naukowców zrobił przegląd prawie 6 tys. leków zatwierdzonych do stosowania lub będących na drodze do rejestracji jako kandydaci do kolejnych leków. W trakcie tych prac wyszło na jaw, że akryflawina wykazuje zdolność do hamowania enzymu PLpro w bardzo niskim stężeniu (kilkanaście nanogramów na mililitr). Jak przekazał ekspert, efektywne hamowanie zauważono m.in. w hodowlach tkankowych układu oddechowego i modelu zwierzęcym. To już według badaczy jest sygnał, że ten efekt może zaistnieć też u ludzi.

Skuteczność leku potwierdzą badania kliniczne

- Mamy zatem bardzo ciekawą, ale wciąż jedynie naukową informację. Cząsteczka, która może, ale nie musi okazać się skuteczna w praktyce klinicznej – zaznaczył prof. dr hab. Krzysztof Pyrć. W jego opinii należy być ostrożnym w zażywaniu tego leku, dopóki nie zostaną przeprowadzone badania kliniczne, czy pomaga on w zakażeniach SARS-CoV-2.

- Nie znamy efektywności ani właściwego dawkowania, a wiemy, że w wyższych stężeniach akryflawina może mieć działanie mutagenne. Zdecydowanie odradzam zatem samodzielnego stosowania tej substancji – dodał specjalista.

Wirusolog przekazał też, że w Polsce akryflawina nie jest dopuszczona do stosowania ogólnoustrojowego i nie powinna być używana. Ten lek, na przykład w Brazylii, sprzedawany jest bez recepty na zakażenia układu moczowego. Jak zaznaczył prof. dr hab. Krzysztof Pyrć, „nawet w tym kraju nie zalecałby przyjmowania akryflawiny przeciwko koronawirusowi SARS-CoV-2 bez żadnej kontroli”.

Do tej pory badania pokazały, że akryflawina w stężeniu ~50nM (kilkanaście nanogramów na mililitr) hamuje replikację wirusa w 50 proc. Do tego wykazuje szeroką specyficzność względem wielu koronawirusów jak SARS-CoV-2, MERS-CoV i wirusów sezonowych. Ekspert poinformował, że są prowadzone wstępne rozmowy z firmami brazylijskimi, które mogłyby przeprowadzić badania klinicznie i zweryfikować działanie tego leku.

Źródło: PAP

Kiedy skończy się pandemia? Doktor Grzesiowski odpowiada
Sonda
Zrobisz to? Czy nie?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki