Zimowy spacer zakończył się tragicznie. "Nie mógł chodzić, mówić ani jeść"

2022-12-12 13:06

Brytyjczyk Tommy Kelly wybudził się po trzech miesiącach bycia w śpiączce – niemy i bezwładny. Zmuszony był uczyć się na nowo chodzić. Jego partnerka opowiedziała, że mężczyzna poślizgnął się na lodzie, upadł na plecy i uderzył w tył głowy. Pomaga mu teraz wrócić do formy sprzed wypadku.

Zbliżenie na zimowe buty
Autor: Getty Images Zimowy spacer zakończył się tragicznie. "Nie mógł chodzić, mówić ani jeść"

Jeden nieszczęśliwy upadek zmienił jego życie. Tommy Kelly, pochodzący z Sefton "nie był w stanie jeść, mówić ani chodzić", o czym doniosły brytyjskie media.  Spędził 90 dni w śpiączce. W 2011 roku mężczyzna doznał poważnego uszkodzenia głowy, gdy poślizgnął się na lodzie podczas świąt Bożego Narodzenia. Uraz doprowadził do powstania obrzęku mózgu. Jego hospitalizacja trwała dwa i pół roku.

Żyję z: "Po drugim skoku już nie wypłynąłem"

Musiał nauczyć się na nowo chodzić

Historia Tommy’ego została nagłośniona przez portal "Liverpool Echo". Mężczyzna otoczony jest troskliwą opieką swojej partnerki Michelle. Od momentu, gdy trafił do szpitala, nie odstępuje go na krok, jest cały czas przy nim.

Przez jakiś czas mężczyzna został zmuszony do korzystania z wózka inwalidzkiego, który ułatwiał mu codzienne funkcjonowanie. Dzięki wzmożonej i długotrwałej rehabilitacji odzyskał władzę w nogach i zaczął znowu chodzić. To ogromne zasługa dwóch lekarzy Steve Cairns i Si Squires, którzy mocno motywowali go do zabiegów i ćwiczeń.

Choć minęło dziesięć lat, Tommy zmaga się nadal z poważnymi skutkami wypadku – ma zaburzenia mowy po przebytym urazie czaszkowo-mózgowym. Stale odczuwa zmęczenie i senność. W codziennej egzystencji jego ogromnym wsparciem jest Michelle.

Jego ukochana jest zawsze przy nim

Kobieta stara się godzić pracę na pełny etat z opieką nad ukochanym. Jako wolontariuszka organizacji charytatywnej Headway Sefton działa na rzecz poprawy życia pacjentów po urazach czaszkowo-mózgowych. Jej dobre serce oraz chęć niesienia pomocy została dostrzeżona. Otrzymała specjalną nagrodę za wyjątkową opiekę nad swoim partnerem Tommym.

"Jeśli mogę pomóc choć jednej osobie, zrobię to. Byłam bardzo zaskoczona, gdy dowiedziała się o mojej nominacji" -  przyznała w wywiadzie dla "Liverpool Echo".

Dyrektor Headway Sefton, Luke Griggs, powiedział, że jest niezwykle poruszony zaangażowaniem i hojnością Michelle. "Jej bezinteresowna determinacja, by pomóc Tommy’emu w prowadzeniu życia po urazie czaszkowo-mózgowym, jest niesamowita" – stwierdził. Zaznaczył też, że oprócz wspierania Tommy'ego, Michelle zawsze wyciąga pomocną dłoń do innych osób, czy to poprzez wolontariat w Headway Sefton, czy poprzez wspieranie swojej dalszej rodziny. Jest inspiracją dla innych osób.

Nagroda dla Michelle jest wyrazem wdzięczności za wszystkie rzeczy, które robi dla ludzi wokół siebie.