Strach przed śmiercią [Porada eksperta]

2013-04-08 14:31

Od jakiegoś czasu zauważyłem u siebie paniczny strach przed śmiercią. Najprawdopodobniej jest to spowodowane nerwicą wegetatywną, gdyż miewam objawy związane z zaburzeniami rytmu serca. Strasznie się boję, że może być to spowodowane nowotworem mózgu! Nie wiem co mam zrobić, bo w najbliższych dniach wyjeżdżam do pracy za granicę. Czy jest forma szybkiej pomocy u specjalisty, która by dała mi choć minimalną poprawę np. leki?

Porada psychiatry
Autor: Getty Images

Lęk przed śmiercią to typowy objaw nerwicy, w której nagle pojawiają się dolegliwości nasuwające myśl o zagrożeniu życia. Taki lęk paraliżuje, może nie trwać długo, ale budzi paniczne reakcje i uczucie niepewności: kiedy to znów powróci? Dla porządku proszę poradzić się internisty lub kardiologa, jeśli wykluczy sprawę sercową - dać sobie spokój z dalszymi badaniami i zgłosić się do psychiatry. Problem z Pana wyjazdem: psychiatra może zalecić leczenie, które może przynieść poprawę - ale dopiero za 2-4 tygodnie; leki trzeba by zażywać dużo dłużej. Nie radzę wyjeżdżać za granicę z lękiem pod skórą, chyba, że będzie miał Pan psychiatrę w zasięgu ręki. Można też wytłumiać lęk szybko działającymi lekami przeciwlękowymi - szkopuł w tym, że nie powinno się ich długo stosować, bo uzależniają. Pozdrawiam!

Pamiętaj, że odpowiedź naszego eksperta ma charakter informacyjny i nie zastąpi wizyty u lekarza.