Myślała, że ​​cierpi na lęki i alergię. Miała 3 zawały serca w niecały miesiąc

2023-02-09 14:44

Dina Pinelli jest nauczycielką jogi. Gdy doświadczyła niepokojących objawów, najpierw próbowała powiązać je z lękami i alergią. Nie mogła uwierzyć, kiedy dowiedziała się, jaka była ich prawdziwa przyczyna. 45-latka przeszła trzy zawały serca w niespełna miesiąc.

Myślała, że ​​cierpi na lęki i alergię. Miała 3 zawały serca w niespełna miesiąc
Autor: Go Red For Women Myślała, że ​​cierpi na lęki i alergię. Miała 3 zawały serca w niespełna miesiąc

Dina Pinelli jako nauczycielka jogi prowadzi aktywny styl życia i przestrzega zdrowej diety. Mimo to wówczas 45-letnia kobieta przeszła trzy zawały serca w ciągu niespełna miesiąca. Do tego czasu miała się za "uosobienie zdrowia".

Teraz, gdy minęły dwa lata od tych wydarzeń, Dina została wolontariuszką w kampanii Go Red For Women i zdecydowała się opowiedzieć o swoich przeżyciach, aby zwrócić uwagę młodych kobiet.

Poradnik Zdrowie: zawał serca

Pierwszy zawał serca pomyliła z alergią i lękami

Dina starała się jeść organiczne, rezygnowała z przetworzonych produktów po tym, jak jej ojciec wiele lat wcześniej przeszedł rozległy zawał serca. Kobieta dbała o swoje zdrowie, praktykowała codzienną medytację i była aktywna.

Pierwsze oznaki zawału serca uznała za połączenie alergii i niepokoju. Przed tragedią uratował ją jej pies, który w nocy wybudził ją ze snu, liżąc jej rękę. Dina od razu poczuła, że ​​coś jest "nie tak". 

- Usiadłam na łóżku i nie mogłam się ruszyć – wyznała w rozmowie z redakcją "Insidera".

Ból, jakiego doświadczyła w klatce piersiowej, porównała do uderzeń w czasie sparingu bokserskiego. Bolały ją także nadgarstki i łokcie.

Przez 45 minut próbowała wstać, ale nie była w stanie. Następnego ranka ​​obudziła się z uczuciem, "jakby właśnie przebiegła maraton": zmęczona, zamglona i cała obolała. 

Drugi atak serca miała niecały tydzień później

Tym razem objawy wystąpiły, gdy Dina trenowała na bieżni. Miało to miejsce niespełna tydzień po pierwszym epizodzie. Objawy były te same, co poprzednim razem - ból w klatce piersiowej, nadgarstkach i łokciach. Tym razem kobieta postanowiła skontaktować się z lekarzem.

Dina wcześniej zmagała się z zaburzeniami lękowymi, była więc przekonana, że lekarz wypisze jej receptę na Xanax. Stało się jednak inaczej - lekarz zdecydował się sprawdzić jej serce za pomocą badania EKG.

- Wszyscy powtarzali mi: „Masz 45 lat, jesteś zdrowa i jesteś nauczycielką jogi, wszystko będzie dobrze - mówiła Dina w rozmowie z Insiderem oraz dodała. 

Wyniki badania jednoznacznie wskazały na konieczność założenia stentu, który miał pomóc zmniejszyć ryzyko kolejnego zawału.

Mniej więcej tydzień po tym, jak dostała swój pierwszy stent, Pinelli powiedziała, że ​​ból powrócił, gdy była na spacerze. 

Kobieta potrzebowała kolejnego stentu, przepisano jej także beta-blokery na obniżenie ciśnienia krwi. Powrót do zdrowia zajął jej wiele miesięcy, ale w tym czasie nauczyła się troszczyć o swoje serce.