Jazda na rowerze chroni mózg. Prosta aktywność może chronić przed poważną chorobą
Coraz więcej badań naukowych skupia jest poświęconych temu jak aktywność fizyczna wpływa na pracę mózgu zwłaszcza w kontekście demencji. Nic dziwnego, żyjemy coraz dłużej i coraz częściej słyszymy, że ktoś w najbliższym otoczeniu boryka się z zaburzeniami funkcji poznawczych, które są m.in. objawem choroby Alzheimera. Dlatego tym razem sprawdzamy, jak nam może pomóc jazda na rowerze.

“To jest jak z jazdą na rowerze, tego się nie zapomina” - kto choć raz nie wypowiedział lub nie usłyszał tego powiedzenia? Otóż okazuje się, że tego rodzaju zadanie zapisuje się w tzw. pamięci proceduralnej, czyli rodzaju pamięci długotrwałej, która przechowuje informację na temat tego jak wykonuje się daną czynność. Idąc jednak o krok dalej, przyjrzymy się, jak ta umiejętność wpływa na mózg w kontekście ochrony przed demencją.
Rower a demencja, jak taka aktywność wpływa na mózg?
Najnowsze badania opublikowane 7 czerwca 2025 roku na łamach JAMA Network OPEN Neurology przeprowadzono, wykorzystując dane niemal 480 tys. osób. Informacje te pochodzą z brytyjskiego Biobanku, czyli długoterminowego badania mieszkańców Anglii, Walii oraz Szkocji.
W ramach prowadzonych wówczas badań uczestnicy wskazywali środki transportu, z jakich korzystają najczęściej, ale nie wliczano w to podróży do pracy i z powrotem. Po 13 latach obserwacji okazało się, że u ponad 8800 osób zdiagnozowano demencję, a niemal 4 tys. badanych miało chorobę Alzheimera.
Analizując zebrane informacje, ustalono także, iż niższe ryzyko wystąpienia demencji odnotowano w grupie osób, które regularnie jeździły na rowerze. Wydaje się, że to właśnie ta forma aktywności była w stanie zmniejszyć ryzyko demencji o 19% a choroby Alzheimera o 22%.
Jazda na rowerze to trening o średniej lub wysokiej intensywności, który wymaga również równowagi. Nie chodzi tylko o wykonywanie ćwiczeń i uczynienie z nich części swojej rutyny, ale o myślenie o sposobie, w jaki żyjesz. Wymaga bardziej złożonych funkcji mózgu niż chodzenie, dlatego być może jest lepszym czynnikiem zmniejszającym ryzyko demencji
- wskazała dr Liron Sinvani, dyrektor ds. usług geriatrycznych w Northwell Health w Manhasset w stanie Nowy Jork, która przeanalizowała wyniki opisanych badań.
Ustalenia naukowe sugerują również, że jazda na rowerze może nawet pomóc zwiększyć obszar mózgu ważny dla pamięci. Kiedy przeanalizowano wyniki badań obrazowych, a mianowicie MRI, czyli rezonansu magnetycznego mózgu to okazało się, że jazda na rowerze była powiązana z większym hipokampem, czyli właśnie tą częścią, która jest odpowiedzialna m.in. za naukę nowych rzeczy, regulację emocji, czy zapamiętywanie drogi do domu.
Niemniej jak zaznaczają autorzy badań, opisane korzyści wydają się dotyczyć wyłącznie pacjentów, którzy nie są obciążeni genetycznym ryzykiem występowania choroby Alzheimera.
Tak rower chroni przed demencją
Kolejne badania, które ukazują, jak istotna dla mózgu może być jazda na rowerze, zostały opublikowane także w tym roku, choć nieco wcześniej. Otóż 24 kwietnia 2025 roku na łamach The Journal of the Alzheimer’s Association udostępniono wyniki dużego, randomizowanego badania kontrolowanego w III fazie dotyczące właśnie choroby Alzheimera oraz jazdy na rowerze.
Naukowcy porównali umiarkowaną aktywność aerobową z ćwiczeniami o niskiej intensywności takimi jak trening równowagi oraz rozciąganie. Tego rodzaju badanie było możliwe poprzez losowe przydzielenie 296 uczestników do dwóch grup. Treningi trwały 18 miesięcy, a nadzór nad ćwiczeniami trwał rok. Oceny wpływu na mózg dokonywano na początku, a później kolejno co 6 miesięcy.
Wyniki wykazały, że to właśnie regularne ćwiczenia aerobowe o wyższej intensywności takie jak jazda na rowerze, lub ćwiczenia rozciągające o niższej intensywności trwające 120–150 minut tygodniowo przez 12 miesięcy zapewniło stabilizację funkcji poznawczych i ochronę objętości mózgu.