Epidemia fentanylu w Polsce dopiero się zaczyna. „Uzależnia bardzo szybko”

2024-04-24 10:52

Fentanyl, narkotyk, z którym licznie zmagają się Amerykanie, jest już w Europie - w tym w Polsce. Tzw. epidemia opioidowa przestała być odległa i abstrakcyjna, zaczyna dziać się na naszym podwórku. Toksykolodzy ostrzegają: od fentanylu można się uzależnić błyskawicznie, a nałóg prowadzi tylko w jedną stronę: do śmierci.

Epidemia fentanylu w Polsce dopiero się zaczyna. „Uzależnia bardzo szybko”
Autor: GettyImages Epidemia fentanylu w Polsce dopiero się zaczyna. „Uzależnia bardzo szybko”

Fentanyl - najsilniej koi ból, najsilniej uzależnia 

Fentanyl, kupowany na czarnym rynku, stosowany poza wskazaniami, to poważny światowy problem. Lek, który powstał w celu uśmierzania bólu ciężko i nieuleczalnie chorych, stał się popularnym oraz niezwykle szybko i silnie uzależniającym środkiem opioidowym.

Ksiądz z Sosnowca z narkotykami

Fentanyl jest na szczycie tzw. drabiny analgetycznej. To ustalony przez WHO schemat określający stosowanie leków przeciwbólowych. Formalnie powinien być używany do zwalczania bólów w chorobach nowotworowych, w leczeniu paliatywnym i w intensywnej terapii pacjentów wprowadzanych w śpiączkę farmakologiczną.

Fentanyl może mieć postać ampułek, plastrów lub spreju do nosa. Sprzedaż fentanylu oficjalnymi kanałami podlega ścisłej ewidencji i kontroli. Ale obok oficjalnych kanałów, kwitnie niekontrolowany przez nikogo czarny rynek. 

Dr Eryk Matuszkiewicz, cytowany przez PAP specjalista toksykologii klinicznej i chorób wewnętrznych, podkreślił:- To najsilniejszy lek przeciwbólowy, jaki obecnie istnieje. I ma bardzo wąskie zastosowanie - nie używa się go do łagodzenia każdego bólu, ale przede wszystkim bólu nowotworowego. Absolutnie nie stosuje się go na bóle głowy, stawów, itp.

"Narkotyk zombie" uzależnia w kilka do kilkudziesięciu dni

Fentanyl zyskał jednak złą sławę jako środek o silnie narkotycznym działaniu. Objawy po zażyciu to m.in. senność, odurzenie, spowolnienie, „odlot”, odrywa od rzeczywistości, poczucie półsnu, uspokojenia, odrealnienia. Zdaniem dr. Matuszkiewicza, to bardzo kuszące dla osób, które chciałyby uciec od problemów.

Problemem jest fakt, że fentanyl silnie uzależnia. - To jest zresztą natura wszystkich substancji z tej grupy: z czasem trwania terapii tymi lekami trzeba zwiększać ich dawki, organizm bowiem szybko przyzwyczaja się do tej początkowej i równie szybko potrzebuje większej – dodał toksykolog dr Eryk Matuszkiewicz.

Jak działa fentanyl? 

Fentanyl działa przez wiązanie do receptorów opioidowych w mózgu. Częste używanie powoduje zmniejszenie liczby owych receptorów, przez co te same dawki działają słabiej. Osoby uzależnione (a nawet leczone fentanylem zgodnie ze wskazaniami) muszą przyjmować coraz większe dawki leku.

Jeśli przyjęta dawka nie od razu działa, uzależniona osoba sięga po kolejną. Skumulowane działanie powoduje głęboki sen, brak kontaktu, może prowadzić do wyłączenia ośrodka oddechowego i śmierci.

Dr Eryk Matuszkiewicz, toksykolog, tłumaczy mechanizm uzależnienia: - To błędne koło, bo cykl ten cały czas się napędza i nie da się już wyjść poza cokolwiek innego niż przyjmowanie narkotyku. Całe funkcjonowanie i energia człowieka nastawione są na zdobycie, użycie i bycie pod wpływem środka.

Jak dodaje specjalista, wszystkie opiaty uzależniają szybko, ale fentanyl, z uwagi na silne działanie, może uzależniać jeszcze szybciej niż pozostałe środki opioidowe.

-To kwestia maksymalnie kilkudziesięciu dni, często krócej – podkreślił dr Matuszkiewicz. Ponadto fentanyl docelowo stosowany jest przez pacjentów paliatywnych, czyli zażywających lek do śmierci. Nie są w związku z tym znane metody ostawienia i leczenia uzależnienia.

Wszyscy wiedzą, kto diluje, ale winnych śmierci nie ma 

Głośny reportaż TVN zwracał uwagę na problem fentanylu na przykładzie miejscowości Żuromin, gdzie od początku 2024 r. zmarło 5 osób, które przedawkowały fentanyl. To niewielka, 9-tysięczna miejscowość. W dużych miastach problem może być jeszcze większy.

W Żurominie, co jest tajemnicą poliszynela, mieszka dwóch dilerów, zaopatrujących lokalną społeczność w fentanyl, ale trwające śledztwa jak dotąd nie przynoszą efektów, mimo kolejnych zgonów.

Dr Eryk Matuszkiewicz zauważa, że osoby uzależnione zdobywają fentanyl na różne sposoby, np. ekstrahując go z leczniczych plastrów, korzystając z mieszanek z lekami weterynaryjnymi o działaniu odurzającym lub z benzodiazepinami.

- To wszystko nasila działanie odurzające narkotyku, ale też wzmaga niebezpieczeństwo głębokiej utraty świadomości i zatrzymania oddechu. Niestety, inwencja użytkowników i dilerów jest nieograniczona – dodał cytowany przez PAP toksykolog.

USA bezskutecznie walczy z "opioidową epidemią" 

Fentanyl, w USA znany jako „narkotyk zombie” lub „narkotyk Frankensteina”, wciąż zalewa Stany Zjednoczone. Komisja Kongresu USA utrzymuje, że to efekt działania rządu chińskiego, który dotuje substancje niezbędne do wytwarzania prekursorów fentanylu, a producentów zwalnia z podatków, jeśli sprzedają substancje poza Chiny.

Z problemem fentanylu zmaga się coraz więcej krajów w Europie. W Wielkiej Brytanii mówi się o 54 zgonach powodowanych przedawkowaniem fentanylu w ostatnich sześciu miesiącach.