Ważne badanie, o którym zapominają nawet lekarze. Nie dziw się, gdy je proponują

2024-04-19 20:22

Przynajmniej raz w roku trzeba kontrolować wzrost u osób dorosłych. Jeśli masz skończone 50 lat, to już konieczność. To jasne, już nie urośniesz, ale niestety możesz się skurczyć. Zbyt szybka utrata wzrostu może być sygnałem poważnej choroby, zagrażającej życiu, a kontrola wysokości ciała ważnym badaniem przesiewowym.

Ważne badanie wzrostu, o ktorym zapominają nawet lekarze. Nie dziw się, gdy je proponują
Autor: GettyImages

Nie kojarzymy osteoporozy jako śmiertelnego zagrożenia, a tymczasem to bezwzględna zabójczyni. Choroba ta powoduje nie tylko dolegliwości bólowe i groźne złamania, ale przede wszystkim wiąże się z bardzo dużym ryzykiem zgonu. Niezależnie od jakości opieki, co najmniej 20 proc. osób po złamaniu szyjki kości udowej umiera do roku.

W Polsce ryzyko zgonu w wyniku powikłań po pęknięciu szyjki sięga 50 proc. Na osteoporozę regularnie leczy się ok. 200 tys. osób, a powinny co najmniej 2 miliony.

Powszechne regularne kontrolowanie wzrostu pozwoliłoby na wykrycie choroby wcześniej i minimalizację ryzyka złamań kości.

Poradnik Zdrowie: osteoporoza

Zmniejszenie wzrostu - to nie jest naturalne

Istnieje sporo mitów dotyczących starzenia się i samopoczucia seniorów, a nawet osób po 50. roku życia, które przekładają się niekorzystnie na rozpoznawanie i leczenie poważnych chorób.

Dotyczy to choćby problemów demencyjnych, zmian zwyrodnieniowych kręgosłupa, chorób serca i wreszcie osteoporozy.

Opinie typu: "stare kości muszą boleć" czy: "z wiekiem wzrostu ubywa naturalnie" czas między bajki włożyć i działać, póki leczenie może znacząco poprawić jakość życia.

Wzrost faktycznie może ulegać stopniowemu zmniejszeniu już po 40. i 50. roku życia, ale kluczowa jest skala ubytku. Nie powinny to być zmiany wyraźnie zauważalne. Nawet po 70. roku życia ubytek nie powinien przekraczać 3 cm. Tymczasem zdarza się, że osoby młodsze o dekadę dwie tracą 4-5 cm wzrostu i nawet nie zwracają na to uwagi.

Osteoporoza - objawy

Pożeraczka kości, osteoporoza, często nie daje żadnych objawów aż do momentu, gdy już dochodzi do groźnych złamań.

Osłabione kości łamią się wtedy dosłownie jak zapałki: w wyniku nieznacznego nacisku, podparcia się, kaszlu czy kichnięcia.

Objawów bólowych nie muszą dawać nawet niebezpieczne złamania kręgów.

Typowe dla osteoporozy są złamania kości długich: przedramienia (w nadgarstku - przy podparciu ręką), a także złamanie szyjki kości udowej. Samym złamaniom towarzyszy silny ból, ograniczenie ruchomości oraz zniekształcenie okolicznych tkanek. Chory po upadku może nie być w stanie się podnieść i wezwać pomocy, co może doprowadzić do wielu groźnych powikłań, a nawet zgonu.

Przyczyny rozwoju osteoporozy

Wiek, płeć, a także palenie papierosów - to główne przyczyny rozwoju osteoporozy. Chorują głównie kobiety po menopauzie, a także mężczyźni po 70. roku życia.

Brak ruchu, siedzący tryb życia, alkoholizm, niedobory witaminy D i niedobór wapnia to kolejne czynniki zwiększające ryzyko wystąpienia choroby.

W grupie podwyższonego ryzyka są osoby chorujące na cukrzycę, astmę, POChP, celiakię, chorobę Leśniowskiego-Crohna, z zaburzeniami odżywiania, RZS, nadczynnością przytarczyc, demencją oraz nowotworami.