Samoobrona dla seniorów. Jak zadbać o swoje bezpieczeństwo?

2019-10-01 12:52

Samoobrona dla seniorów? Dlaczego nie, a nawet - jak najbardziej tak! Dlaczego? Niestety seniorzy często stają się łatwym celem dla przestępców, dlatego w samoobronie dla dojrzałych liczy się nieokazywanie strachu i zachowanie zimnej krwi – bardziej niż umiejętność posługiwania się sztukami walki jak w filmach akcji. Jak się zatem chronić?

Samoobrona dla seniorów
Autor: GettyImages

Spis treści

  1. Samoobrona dla seniorów: Nie zwracaj na siebie uwagi
  2. Samoobrona dla seniorów: Dobrze poznaj swoje sąsiedztwo
  3. Samoobrona dla seniorów: Jak uniknąć ataku fizycznego?
  4. Samoobrona dla seniorów: Co robić w przypadku ataku fizycznego?
  5. Samoobrona dla seniorów: Co może być bronią?
  6. Samoobrona dla seniorów: Kiedy trzeba odpuścić?
  7. Samoobrona dla seniorów: Lekcje? Dlaczego nie?

Samoobrona dla seniorów bardziej niż siły wymaga sprytu i uważności - poznaj jej podstawowe zasady.

Samoobrona dla seniorów: Nie zwracaj na siebie uwagi

Najważniejsza zasada samoobrony brzmi banalnie – należy unikać sytuacji, które mogłyby kogoś sprowokować do ataku czy kradzieży.

Jak to wygląda w praktyce? Przede wszystkim nie warto nosić krzykliwej, eleganckiej biżuterii, drogich torebek, a także liczyć pieniędzy w miejscu publicznym czy przeglądać zawartości portfela.

Wiele też zależy od wrażenia, jakie robi się na otoczeniu. Rzadziej atakowane są osoby, które kroczą pewnie, trzymają głowę wysoko podniesioną oraz na bieżąco analizują sytuację, jaka panuje wokół.

Z kolei gdy głowa jest spuszczona, krok niepewny, a dana osoba sprawia wrażenie wystraszonej, staje się głównym celem dla potencjalnych przestępców.

Czytaj też: Uniwersytet Trzeciego Wieku - co oferuje i jak się zapisać na zajęcia?

Samoobrona dla seniorów: Dobrze poznaj swoje sąsiedztwo

Wraz z upływem lat pogarsza się m.in. wzrok czy słuch. Dlatego istotna jest dobra wiedza na temat sąsiedztwa, a także miejsc, w których często przebywamy. W ten sposób można czuć się i kroczyć pewniej oraz uniknąć niechcianych sytuacji. Na pewno warto wyćwiczyć w sobie nawyk spokojnego "skanowania" otoczenia. Wtedy łatwiej zauważyć, czy przypadkiem ktoś nas nie obserwuje lub czy nie skrada się w podejrzany sposób.

Samoobrona dla seniorów: Jak uniknąć ataku fizycznego?

Przestępcy często zaczynają od słów i najchętniej właśnie na nich by skończyli. Faktem jest bowiem, że nie chcą nadmiernie zwracać na siebie uwagi. Szukają też "potulnych" ofiar i łatwych celów, tak by sytuacja była jak najszybsza oraz jak najmniej, można by rzec, problematyczna. Dlatego jeszcze zanim mogłoby dojść do ataku fizycznego, warto skorzystać z tzw. techniki deeskalacji.

O co w niej chodzi? Głównie o zniechęcenie potencjalnego przestępcy, tak by nie przeszedł do dalszych działań. Pomaga w tym mówienie głośno, stanowczo, asertywnie. Ktoś żąda pieniędzy? Od razu odmawiamy, nie wdajemy się w dyskusję, z pewnością w głosie wzywamy przestępcę do tego, by zostawił nas w spokoju.

W większości przypadków przynosi to dobre rezultaty, a potencjalne ofiary mogą spokojnie się oddalić bez kontaktu fizycznego.

Czytaj też: Długie i szczęśliwe życie - co to dla nas znaczy? Raport

Samoobrona dla seniorów: Co robić w przypadku ataku fizycznego?

W niektórych sytuacjach dochodzi jednak do ataku fizycznego. Wtedy trzeba się świadomie bronić i tak naprawdę nie jest potrzebna znajomość chociażby sztuk walki.

Zapamiętaj, że najbardziej wrażliwą częścią ciała są oczy. W każdych niebezpiecznych okolicznościach warto je szturchać tyle razy, by zyskać czas na ucieczkę. Gdy atakuje mężczyzna, kolejne dobre "cele" to gardło, pachwiny oraz przyrodzenie.

Jeśli masz skrępowane ręce i nie możesz szturchać oczu, stąpaj mocno i wielokrotnie na stopy atakującego. Może on zaznać bólu na tyle, że puści ręce – i wtedy będzie można przejść do oczu. To podstawowa zasada, którą warto sobie powtarzać w trudnych sytuacjach – przede wszystkim uderzamy w oczy!

Każdy możliwy moment wykorzystujemy na ucieczkę albo wezwanie pomocy. Nigdy bowiem nie wiadomo, czy przestępca nie ma dodatkowej broni albo towarzyszy, którzy gdzieś w pobliżu nie czekają. Nie starajmy się też dać mu nauczki, gdy np. cios w oczy okaże się dotkliwy. Ucieczka i deeskalacja stanowią o wiele bezpieczniejsze metody.

Czytaj też: Polacy i ich stosunek do emerytury

Samoobrona dla seniorów: Co może być bronią?

Właściwie bronią może być wszystko, co mamy przy sobie, pod warunkiem że odpowiednio użyjemy danej rzeczy. Klucze albo długopisy dobrze sprawdzają się do atakowania oczu napastnika. Z kolei twardsze rzeczy, jak np. puszka z żywnością, przydadzą się do bolesnego uderzenia w nos (bardziej dotkliwe niż np. w brzuch).

Czy warto nosić ze sobą gaz pieprzowy, scyzoryk albo inne narzędzie do samoobrony? Tak naprawdę niekoniecznie. W przypadku seniorów napastnik może bowiem je wyrwać i użyć przeciwko swoim ofiarom.

Samoobrona dla seniorów: Kiedy trzeba odpuścić?

Jeśli przestępca jest wyjątkowo zdeterminowany, by wyrwać portfel czy torebkę, a w gorszej sytuacji – ma nóż lub nawet broń, niestety najlepszą metodą jest oddanie mu własności.

Owszem, można stracić pieniądze, dokumenty, ale zachowujemy zdrowie albo życie. Gdy uzbrojony napastnik żąda portfela, najlepiej rzucić go na ziemię i natychmiast uciekać. Przestępca najprawdopodobniej skupi się na portfelu, a nie na ataku fizycznym.

Czytaj też: Badania profilaktyczne po 60. roku życia - które warto wykonać?

Samoobrona dla seniorów: Lekcje? Dlaczego nie?

Oczywiście wszystkie opisane wyżej metody mogą być stosowane przez każdą osobę. Niemniej nie zaszkodzi też specjalistycznie się przeszkolić, korzystając z lekcji samoobrony. Wtedy zyskuje się jeszcze większą pewność na co dzień w zakresie bezpieczeństwa.