Nic nie kosztuje, a odmienia oblicze polskich szpitali. Terapia, której potrzebują też seniorzy

2025-05-13 21:20

Spada poziom kortyzolu, następuje redukcja stresu, lęku, bólu, poprawia się samopoczucie. Tak, to wszystko skutek śmiechoterapii stosowanej nawet w warunkach szpitalnych. 95 proc. pracowników opieki zdrowotnej dostrzega pozytywne skutki u podopiecznych. Dobrze, że nie brakuje wolontariuszy, którzy przynoszą ten specyficzny "lek" do szpitali.

Nic nie kosztuje, a odmienia oblicze polskich szpitali. Terapia, której potrzebują też seniorzy
Autor: Fundacja Dr Clown

Chyba wszyscy słyszeli o wolontariuszach, którzy przychodzą do szpitali i rozśmieszają chore dzieci oraz ich bliskich. To powszechnie doceniana działalność, bo wiadomo, że nie chodzi wyłącznie o chwilę rozrywki, odmianę w szpitalnej monotonii.

Niewiele osób jednak wie, że animatorzy trafiają także do seniorów, rocznie odwiedzając ponad 43 000 osób w szpitalach oraz domach opieki, w 80 miastach w całej Polsce.

Masz wątpliwości czy czerwone nosy i cyrkowe popisy nie kolidują ze starością? To posłuchaj, co o pracy wolontariuszy mówi "Poradnikowi Zdrowie" Katarzyna Szczęsna, koordynatorka regionu łódzkiego Fundacji Dr Clown i lekarze.

Poradnik Zdrowie - Kiedy iść do geriatry?

Spotkania seniorów i wolontariuszy: "nawiązanie relacji i zmiana energii"

Szpital, poza tym, że jest miejscem, w którym wracamy do zdrowia, to również siedziba niepokoju, nerwów, strachu, czasem nudy.

Każdy, kto był w takim miejscu, wie, jak natychmiast zmienia się klimat, gdy pojawiają się wolontariusze z Fundacji Dr Clown. Zaraz robi się kolorowo, gwarno, wesoło. 

Ale w domu opieki, w hospicjum? Często zapominamy, że zabawy i rozrywki potrzebują wszyscy, niezależnie od metryki. Animatorzy na szczęście o tym pamiętają:

To, co łączy spotkania z dziećmi i seniorami to terapia śmiechem, którą prowadzą wolontariusze Fundacji Dr Clown. Niezależnie od tego, czy pracujemy z seniorami, hospitalizowanymi dziećmi czy osobami z niepełnosprawnościami, profesjonalni Doktorzy Clowni jednakowo wykorzystują warsztat pedagogiki cyrku, kreatywne zabawy, ale i empatyczne rozmowy. Nasze działania mają jeden wspólny mianownik: prowadzą do nawiązania relacji i zmieniają energię

- tłumaczy Katarzyna Szczęsna.

Fundacja Doktor Clown kojarzona jest przede wszystkim z czerwonymi nosami i innymi kolorowymi akcesoriami. Okazuje się, że większość gadżetów jest taka sama w szpitalach dla dzieci i dla dorosłych.

Kręcący się talerz wzbudza ogromny zachwyt dzieci, jak i seniorów. Balonowy zwierzak również seniorom daje radość, jego tworzenie jest pretekstem do rozmowy i żartów. Rzadko zdarza się, że ktoś nie chce takiego prezentu. Podczas proponowanych zabaw wolontariusze wykorzystują też chustki do żonglowania, piłki, hula hopy, siatki na motyle. Wszystko zależy od pomysłowości i kreatywności wolontariuszy.

Strój jest bardzo podobny, niejednokrotnie jednakowy u wszystkich odwiedzanych pacjentów. Oczywiście sporo zależy od wolontariusza i tego, w jaką postać się wciela. Jeśli jego codzienna kreacja jest zbyt bajkowa, nieadekwatna do spotkania z seniorami, wolontariusz wybiera taką, która spełni swoje zadanie.

Dr Clown - kolor elementem terapeutycznym

Doktor Clown, gdy przychodzi do placówki medycznej, zazwyczaj nie nosi strojów typowych dla klaunów z cyrku, a tak zapewne się kojarzy.

Nasi wolontariusze noszą stroje, które przyciągają uwagę, podkreślają wyjątkowość takiego spotkania, i jego radosny charakter. Kolor, pomysłowość, jakieś charakterystyczne elementy pomagają przełamać pierwsze lody podczas spotkania. Kolorowy strój na korytarzach szpitalnych czy w DPS-ie, ZOL-u bądź hospicjum, jest zapowiedzią fajnego spotkania, nastawia pozytywnie podopiecznych

- mówi koordynatorka.

Świadomi terapeuci zajęciowi także wykorzystują kolor jako czynnik wpływający na samopoczucie, który pomaga w wyrażaniu emocji i usprawnianiu zaburzonych funkcji fizycznych i poznawczych.

Żarty oczywiście są dostosowane do grupy wiekowej, a także do indywidualnych preferencji podopiecznego. Przecież każdego śmieszy co innego.

Spotkanie z Dr Clownem to nie tylko żarty i opowiadanie dowcipów. To przede wszystkim nawiązanie przyjacielskiej relacji, empatyczne rozmowy, wyczucie nastroju i kondycji pacjenta. Żart, śmiech przychodzą w takiej atmosferze spontanicznie.

Skuteczne, proste sposoby na sytuacje stresowe

Ludzie z piłeczką na nosie infantylizują starość i samotność?

Katarzyna Szczęsna przyznaje, że często spotyka się z pytaniem czy takie metody pracy nie sprawiają, że seniorzy traktowani są jak dzieci. To oczywiście wynika z faktu, że klaun kojarzy się z cyrkiem i zabawą dla najmłodszych.

- Ale czy w tymże cyrku dorośli nie dają się ponieść clownadzie i nie pozwalają sobie na zwykłą dziecięcą radość? - pyta retorycznie koordynatorka i dodaje:

Skąd bierze się powszechne przekonanie, że senior jest skazany na powagę, smutek i ból? To takie odbieranie osobom starszym prawa do radości i uśmiechu. Oczywiście, że z biegiem lat, chorób, poczuciem samotności i bezradności coraz trudniej się uśmiechać. Ale wystarczy impuls, iskra, jaką potrafią niemal w każdej sytuacji wskrzesić Doktorzy Clowni, aby dobry nastrój i uśmiech powróciły.

Katarzyna Szczęsna podkreśla, że osoby, które decydują się na pracę dla fundacji nie są przypadkowymi ludźmi z kolorowymi nosami. To profesjonalni, wyszkoleni wolontariusze, ludzie empatyczni, wrażliwi, działający z ogromną uważnością. Łączą terapię śmiechem z dostosowywaniem warsztatu elastycznie do zastanej sytuacji oraz kondycji pacjenta. Z wyczuciem prowadzą spotkanie, niezależnie czy z dzieckiem, czy z seniorem, czy w hospicjum, gdzie też jest miejsce na uśmiech i zabawę.

Wspólna zabawa, uśmiech, radość nie oznaczają przecież braku szacunku. A raczej dają poczucie wspólnoty, sprawczości. Dr Clown nigdy nie śmieje się z pacjenta, lecz razem z pacjentem. Bardzo rzadko zdarza się, że senior na nasz widok natychmiast oświadcza, że nie jest dzieckiem i nie chce brać udziału w naszym spotkaniu. I ma takie prawo, szanujemy je. Czasem jednak udaje się przełamać lody i zaprosić również takiego seniora do interakcji.

Poradnik Zdrowie Google News

Kto może zostać wolontariuszem pracującym z seniorami?

Oczywiście najważniejsze są chęci i umiejętności, które można zdobyć na odpowiednich szkoleniach. Ważne są też pewne predyspozycje.

- Do pracy z seniorami nadają się wszyscy, którzy rozumieją problemy starości, są cierpliwi, empatyczni. Potrafią dostrzec ważność tej chwili, jaką spędzają z seniorem. Bardzo fajnie sprawdzają się spotkania międzypokoleniowe. Energia młodych ludzi bardzo odpowiada osobom starszym. Młodzież wnosi wiele energii, świeżego spojrzenia. Seniorzy bardzo chętnie rozmawiają z młodymi ludźmi, opowiadają swoje historie, traktując ich jak własne wnuki - mówi Katarzyna Szczęsna.

Wolontariuszami w Fundacji Doktor Clown mogą być osoby w wieku 18-75+ lat.

Wbrew obiegowym opiniom, wcale nie trzeba być dowcipnym ekstrawertykiem, aby zostać Doktorem Clownem i dawać wsparcie. Siłą wolontariuszy jest autentyczność. Oni, wcielając się w swoją postać, niczego nie udają. Różnorodność charakterów, temperamentów, posiadanych umiejętności jest bardzo wskazana, ponieważ pozwala odpowiadać na różne potrzeby potrzebujących, tłumaczy koordynatorka.

Śmiechoterapia: wpływ na zdrowie

Przynoszenie innym radości to wartość bezcenna sama w sobie. Nie zapominajmy jednak o konkretnych korzyściach dla zdrowia.

Śmiech wspiera oddychanie, poprawia krążenie, wzmacnia układ odpornościowy.

Pozytywne nastawienie odmładza, wpływa na kreatywność, pomaga radzić sobie z przeciwnościami i adaptować się do trudnych warunków. Badania pokazują, że osoby energiczne, z poczuciem humoru i ekstrawersją rzadziej doświadczają demencji.

Terapia śmiechem, mimo że jest stosunkowo nową formą wsparcia medycznego, wykazuje ogromny potencjał w poprawie jakości opieki zdrowotnej. Badania wskazują, że jej zastosowanie przynosi liczne korzyści, w tym redukcję stresu, lęku, bólu i poprawę samopoczucia pacjentów oraz ich rodzin

- mówi dr nauk o zdrowiu Paweł Sowa z Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku. Podkreśla, że śmiech wpływa na nasze hormony, redukując kortyzol, hormon stresu, uwalniając zarazem hormony szczęścia.

Dr hab. Filip Raciborski, prodziekan ds. zdrowia publicznego na Wydziale Nauk o Zdrowiu Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, dodaje: "Terapia śmiechem skutecznie wspiera proces powrotu do zdrowia, pomagając chorym lepiej znosić proces leczenia".

Wg dr. Macieja Białousa, socjologa z Uniwersytetu w Białymstoku, organizacje pozarządowe, takie jak Fundacja Dr Clown, pełnią istotną rolę w systemie ochrony zdrowia, szczególnie w obszarze wsparcia psychospołecznego, aktywizacji pacjentów oraz pomocy dla ich rodzin. Terapia śmiechem skutecznie wspiera proces powrotu do zdrowia, pomagając chorym lepiej znosić proces leczenia. 

 Dr Białous prowadził badania, jak spotkania z wolontariuszami wpływają na pacjentów, ich bliskich oraz jak są oceniane przez personel medyczny. Generalny wniosek z badań jest taki, że ponad 90 proc. respondentów obserwuje konkretne korzyści wynikające z tego typu formy wsparcia, a szpital zdecydowanie jest miejscem, w którym powinna być przestrzeń na śmiech i zabawę, gdy to tylko możliwe.