Masz problemy z zasypianiem? Winne mogą być konkretne bakterie jelitowe

2025-08-25 13:21

Czy to, co dzieje się w naszych jelitach, może decydować o jakości snu? Najnowsze badania pokazują, że mikrobiota jelitowa i sen pozostają ze sobą w ścisłej, dwukierunkowej relacji. Zaburzenia snu wpływają na równowagę mikroflory, a niektóre bakterie mogą zwiększać ryzyko bezsenności. Odkrycia naukowców otwierają drogę do nowych terapii opartych na probiotykach i prebiotykach, które mogą wspierać zdrowy sen i odporność.

Masz problemy z zasypianiem? Winne mogą być konkretne bakterie jelitowe
Autor: Viacheslav Peretiatko/ GettyImages

Sen i mikrobiota jelitowa to dwa elementy, które pozornie nie mają ze sobą wiele wspólnego. Jednak coraz więcej badań wskazuje, że flora bakteryjna jelit i nasz zegar biologiczny są ściśle ze sobą powiązane. Jakość snu może zależeć od obecności określonych bakterii, a sam brak snu zaburza równowagę mikrobiomu. To z kolei prowadzi do problemów nie tylko ze snem, lecz także z odpornością i ogólnym funkcjonowaniem organizmu. Jak pokazują najnowsze badania, mikrobiota jelitowa może stać się kluczowym czynnikiem w walce z bezsennością.

Bezsenność - co zrobić, aby zasnąć?

Jak mikrobiota jelitowa wpływa na sen?

W 2025 roku zespół naukowców z Chin i USA przeprowadził największe dotąd badania nad zależnością pomiędzy mikrobiotą jelitową a bezsennością. Analiza objęła dane z 386 533 osób (109 402 z bezsennością i 277 131 bez objawów). Dane pochodziły z projektu UK Biobank, oraz dwówch dużych zbiorów danych dotyczących mikrobiomu, a mianowicie MiBioGen (18 340 uczestników) i Dutch Microbiome Project (8208 uczestników). 

Średni wiek badanych oscylował wokół dorosłej populacji europejskiej, a całość analizy przeprowadzono w oparciu o metodę, która pozwala określać przyczynowe zależności na podstawie danych genetycznych.

Wyniki wykazały, że 14 grup bakterii zwiększa ryzyko bezsenności, a 8 działa ochronnie. Najsilniejszy związek potwierdzono dla bakterii z rodzaju Clostridium innocuum, które podnosiły ryzyko problemów ze snem nawet o 4%. Z kolei bakterie takie jak Coprococcus czy Lactococcus zmniejszały to ryzyko. 

Badacze odkryli także, że bezsenność wpływa na mikrobiotę, zwiększając liczebność niektórych bakterii (np. Odoribacter) i redukując inne. To pierwsze tak mocne dowody na dwukierunkowy charakter tej zależności.

Czy brak snu zaburza florę jelitową?

Wyniki badań potwierdzają to, co od kilku lat podkreślają eksperci, czyli, że sen i mikrobiota oddziałują na siebie wzajemnie. Naukowcy zauważają, że zmiany w składzie i funkcji mikrobioty jelitowej są często obserwowane u pacjentów z bezsennością. Innymi słowy, u osób cierpiących na bezsenność mikroflora jelitowa różni się od tej obserwowanej u osób zdrowych. Relacja ta nie jest jednak jednostronna. 

Ogólnie rzecz biorąc, powiązane ze sobą skutki bezsenności na mikroflorę jelitową i odwrotnie stanowią złożoną dwukierunkową zależność obejmującą regulację odporności, reakcję zapalną, uwalnianie neuroprzekaźników i inne szlaki molekularne i komórkowe

 - wyjaśniają autorzy badań.

Oznacza to, że z jednej strony konkretne bakterie mogą wpływać na gospodarkę neuroprzekaźników i produkcję melatoniny, a z drugiej zaburzenia snu mogą zmieniać skład mikrobioty, osłabiając barierę jelitową i sprzyjając stanom zapalnym. 

To błędne koło utrudnia leczenie bezsenności i pokazuje, dlaczego klasyczne metody terapeutyczne bywają niewystarczające. Co więcej, eksperci podkreślają, że przyszłe terapie mogą opierać się na manipulacji mikrobiotą poprzez odpowiednią dietę, suplementację czy terapię probiotyczną. Zmiana stylu życia, w tym poprawa jakości snu, staje się więc kluczem do przywrócenia równowagi w układzie jelitowo-mózgowym.

Jak brak snu osłabia układ immunologiczny?

Lata 2023–2025 przyniosły liczne prace pokazujące, że sen i mikrobiota jelitowa wspólnie kształtują naszą odporność. Krótki sen i zaburzenia rytmu dobowego powodują spadek różnorodności bakterii jelitowych, co skutkuje osłabieniem bariery jelitowej, przewlekłym stanem zapalnym i zaburzeniami w pracy układu immunologicznego. Z kolei zrównoważona mikrobiota, bogata w bakterie produkujące krótkołańcuchowe kwasy tłuszczowe, wspiera regulację cytokin i modulację odpowiedzi odpornościowej.

Badacze podkreślają, że bakterie takie jak Coprococcus, zdolne do produkcji serotoniny i krótkołańcuchowych kwasów tłuszczowych obecnych np. w maśle, odgrywają istotną rolę nie tylko w utrzymaniu dobrego snu, lecz także w budowaniu odporności i zapobieganiu chorobom o podłożu zapalnym. Co więcej, zaburzenia snu prowadzą do wzrostu poziomu interleukiny 6, jednego z kluczowych markerów zapalnych, a to z kolei pogarsza kondycję mikrobioty i tworzy błędne koło zaburzeń odporności. 

Naukowcy zauważają również, że brak regeneracyjnego snu zaburza proces produkcji limfocytów, a tym samym osłabia zdolność organizmu do walki z infekcjami. Coraz więcej dowodów wskazuje, że profilaktyka bezsenności i wspieranie mikrobiomu poprzez dietę bogatą w błonnik czy suplementację probiotyczną może stanowić podstawę w zapobieganiu chorobom autoimmunologicznym i przewlekłym stanom zapalnym. 

W tym kontekście sen i mikrobiota nie są jedynie dwoma odrębnymi elementami zdrowia, ale współdziałającym systemem, który warunkuje siłę i stabilność układu odpornościowego.