W jakiej temperaturze spać, żeby się wyspać? Można się zdziwić

2023-08-31 13:34

Powszechnie uznaje się, że idealna temperatura w sypialni, która zwiększa szanse na pełną regenerację i odpowiedni poziom energii następnego dnia, to 16-19 st. C. Faktycznie, wiele osób w takich warunkach czuje się optymalnie. Okazuje się jednak, że są wyjątki. Jak to zwykle bywa z uniwersalnymi radami – warto z nich korzystać, ale wcześniej przefiltrować przez rozum, indywidualne doświadczenia i potrzeby.

W jakiej temperaturze spać, żeby się wyspać? Można się zdziwić
Autor: GettyImages

Było już sporo "uniwersalnych prawd", które okazały się zbyt dużymi uproszczeniami. Zalecenia typu: jedz do godziny 18.00, wypijaj 8 szklanek wody czy śpij bez poduszki, łatwo zapamiętać, ale niekoniecznie warto wprowadzać w życie. To, o której należy spożywać ostatni posiłek, zależy od tego choćby, o której wstajesz i kładziesz się spać, nawadnia nie tylko woda, inne płyny też są dobre, a spanie bez poduszki ma sens, jeśli nie masz jeszcze 2 lat lub zalecił to ortopeda. A co z tą temperaturą podczas spania? Zależy.

Poradnik Zdrowie: Zdrowo Odpytani, odc.6, bezseność

Temperatura podczas spania – nie marznij i się nie przegrzewaj

Nie trzeba być amerykańskim naukowcem, żeby podejrzewać, że komfort snu najłatwiej ocenić samodzielnie. Jeśli w twojej sypialni jest 19 st. C, a tobie marzną stopy, raczej się nie wyśpisz.

Nie pomagają nawet wełniane skarpetki? Chyba lepiej podnieść temperaturę o parę stopni, niż nie móc zasnąć przez niekomfortowe zimno. Nie zapomnij jednak starannie wywietrzyć pomieszczenia, w którym planujesz spać. W tym celu otwórz okno na co najmniej 15 minut, szeroko.

Oczywiście, nienaturalnie wyziębione kończyny mogą być sygnałem chorobowym i warto przy najbliższej wizycie u lekarza pierwszego kontaktu o tym porozmawiać. Nie ma jednak w tym niczego dziwnego, że ktoś czuje się lepiej podczas snu np. w 20 st. C niż 17.

W sypialni utrzymujesz zaledwie 16 stopni, a mino wszystko pocisz się jak mysz? Niewątpliwie wskazany jest pilny kontakt z lekarzem.

Jest wiele chorób, które objawiają się nadpotliwością w nocy, choćby schorzenia tarczycy. Leczenie najczęściej nie jest zbyt skomplikowane, ale konieczne. Nie zwlekaj z konsultacją, bo przyczyna może być banalna, ale też poważniejsza, jak cukrzyca czy nowotwór.

Zadbaj o komfort podczas snu

Temperatura podczas spania ma kolosalne znaczenie. Gdy jest nam za zimno lub za gorąco, łatwo się wybudzamy, mamy trudności z zaśnięciem, organizm nie odpoczywa w pełni.

Trzeba jednak pamiętać, że znaczenie ma wiele innych czynników – odpowiednie wyciemnienie pomieszczenia, właściwie dobrany materac (ani za twardy, ani za miękki), dieta przed snem (jeśli zmuszamy żołądek do intensywnej pracy także w nocy, nie odpoczywa ani on, ani mózg, który musi zawiadywać wieloma procesami związanymi z trawieniem).

Wystarczy, że nie zadbamy o jeden z czynników, a wstajemy rano zmęczeni, bez chęci do życia, z podkrążonymi oczami. Kiedy jednak wydaje się, że trudno uchwycić realną przyczynę kłopotów, warto skonsultować się z lekarzem. Zaburzenia snu to poważna sprawa, wymagająca leczenia.

Jaka temperatura do spania dla seniora?

O tym, że uniwersalny zakres temperatur podczas snu to uproszczenie, podejrzewano od dawna. Badania Instytutu Marcusa, będącego oddziałem Harvard Medical School, ostatecznie to potwierdziły w przypadku seniorów.

Instytut Marcusa od lat koncentruje się na badaniach nad wiekiem, poprawą dobrostanu seniorów, ich szczególnymi potrzebami. Tym razem skupił się na komforcie snu.

To nie były duże badania, ale jednak pokazały wyraźnie, że wiek ma także wpływ na to, jak powinniśmy spać.

W Bostonie przebadano 50 osób w wieku 65 lat lub starszych,które przez półtora roku nosiły monitory snu. Uczestnicy badania spali we własnych domach. Analizie poddano łącznie 11 tys. przespanych nocy, biorąc pod uwagę nie tylko jakość snu, ale i warunki, w jakich spali badani.

Po analizie wszystkich danych naukowcy doszli do wniosku, że uczestnicy badania najlepiej spali wtedy, kiedy temperatura w ich sypialni wynosiła od 20 do 25 st. C.

Jakość snu spadała o ok. 10 proc. przy temperaturze 30 st. C. Po nocy w takiej temperaturze osoby badane były bardziej narażone na stres, niepokój i zmęczenie. Były też mniej aktywne w ciągu dnia.

Naukowcy wiążą ten fakt z mniej sprawną pracą układu krążenia i termoregulacji organizmu. Nie ma sensu marznąć "dla zdrowia" tylko dlatego, że nie mieścimy się w narzuconych widełkach.

Z drugiej strony – planowane są teraz badania w innych grupach wiekowych. Być może okaże się, że dla nich niskie temperatury nie są przeszkodą podczas odpoczynku?