Mąż przeklina przy dziecku [Porada eksperta]

2013-12-17 10:32

Witam, mój mąż jest bardzo porywczy, trudno mi powiedzieć czy jest agresywny, raczej nie, albo po prostu tego jeszcze nie dostrzegam. Mamy dwoje dzieci: córka 4 latka i synek 3 miesiące. Mężowi często zdarza się na nas, albo raczej do nas krzyczeć i złościć się, bardzo często zwraca uwagę starszej córeczce, a to, że za głośno mówi albo tupie, albo po prostu nie słucha. Wtedy mąż dostaje szału. Najgorzej jest, kiedy do niej przeklina, a potem ona po nim powtarza i reaguje złością, bo wydaje się jej, że tak trzeba robić. On ma na nią bardzo duży wpływ. Próbuję, staram się każdemu z osobna wytłumaczyć, że to nie jest rozwiązanie. Ja jestem osobą raczej spokojną i bardziej boli mnie to, co oni robią, niż denerwuje. Staram się na spokojnie wytłumaczyć małej, że tak jest brzydko, ale rezultat jest żaden. Ostatnio mała zaczęła bić swoją babcię, moją teściową. Na moje kary reaguje krzykiem i płaczem, nie wynosi z nich żadnej nauki, a zachowanie się powtarza. Próbowałam już wszystkiego, opowiadałam bajki z morałem, trochę straszyłam, ale to na nic, jak było tak jest. Co robić z dzieckiem? Jak przekonać męża, żeby zaczął używać normalnych słów, a nie co drugie sowo na k... lub inne... Mam już tego dość, tym bardziej, że mąż jest osobą wykształconą, ale ciągle ma problem ze znalezieniem stałej, "normalnie" płatnej pracy. Może to go frustruje, a emocjom daje ujście w domu? A jeszcze gorsze jest to, że mieszkamy z moimi teściami, a oni wcale nie reagują na to negatywnie, są obojętni i nie zwracają na to uwagi. Jestem po prostu z tym sama jak palec i nie mogę nikogo poprosić o radę. Proszę o pomoc

Porada psychoterapeuty
Autor: Getty Images

Szanowna Pani, z tego co pani pisze, mąż stosuje wobec Pani i dziecka przemoc psychiczną. Bardzo dobrze, że odważyła się Pani o tym napisać, gdyż często z powodu wstydu rodzi się pokusa utrzymania zachowań przemocowych w tajemnicy, co tylko wzmacnia tę sytuację.

Zachęcam do tego, by porozmawiała Pani z mężem, nazywając po imieniu to, co robi. Oboje są Państwo odpowiedzialni za wychowanie córki, dlatego też warto uświadomić to mężowi i postawić jasne granice np "nie zgadzam się, żebyś do mnie w ten sposób mówił, jeśli jeszcze raz to się powtórzy to (tu proszę powiedzieć o czymś, co jest Pani w stanie wyegzekwować, np. nie będę jeździć na uroczystości do Twojej rodziny lub inną rzecz).

Chciałabym także nadmienić, że ma Pani możliwość założenia mężowi Niebieskiej Karty, dokumentującej, że ktoś stosuje przemoc, w tym celu może się Pani skontaktować np. z dzielnicowym. Zachęcam również do podjęcia psychoterapii indywidualnej. Pozdrawiam

Pamiętaj, że odpowiedź naszego eksperta ma charakter informacyjny i nie zastąpi wizyty u lekarza.

Inne porady tego eksperta