Choroby psychosomatyczne, które mogą ujawnić się w święta

2013-12-24 15:10

Choroby psychosomatyczne to takie, których powodem są trudne emocje, lęki i stres. Ciało cierpi, ale fizycznych przyczyn choroby nie można się doszukać. A czasem choroba jest bardzo wyraźna, ale jej powodem jest nie tylko bunt odporności czy układu trawienia, ale jakiś problem emocjonalny. Choroby psychosomatyczne często ujawniają się w święta.

Choroby psychosomatyczne, które mogą ujawnić się w święta
Autor: thinkstockphotos.com

Spis treści

  1. Choroby psychosomatyczne: dlaczego święta bywają trudne?
  2. Choroby psychosomatyczne: jakiego rodzaju objawy mogą dokuczać w święta?
  3. Choroby psychosomatyczne w święta: wysypki, biegunki, korzonki

Choroby psychosomatyczne mogą ujawnić się w święta. Ożywają bowiem wtedy nie tylko ciepłe uczucia i miłe wspomnienia. Podnosi głowę lęk, żal i frustracja oraz stres - znakomita pożywka dla chorób psychosomatycznych. Jak nigdy w ciągu roku dolega w święta samotność, poczucie niespełnienia, tęsknoty i rozmaite nierozwiązane konflikty: z mamą, teściową, siostrą i samym sobą.

Choroby psychosomatyczne: dlaczego święta bywają trudne?

Powodem rozmaitych problemów emocjonalnych są zazwyczaj nasze pierwsze relacje, głównie ta z mamą. Rodzinne święta ożywiają je. Zazwyczaj każda rodzina ma swoje rytuały, słowa, zdarzenia, zwyczaje, które w każde święta się powtarzają i działają jak spust pistoletu - uruchamiają wciąż te same reakcje.

Już samo przewidywanie tych zdarzeń działa stresująco i uruchamia trudne emocje oraz wspomnienia. Męczące uczucia i nierozwiązane konflikty somatyzują się, jak mówią psycholodzy. Co oznacza po prostu, że choć udajemy z całych sił, że wszystko w porządku ciało krzyczy wielkim głosem: nie! I rozmaitymi objawami: ze strony przewodu pokarmowego, skóry, serca czy układu nerwowego, daje znać, że sytuacja jest chora.

Choroby psychosomatyczne: jakiego rodzaju objawy mogą dokuczać w święta?

Święta rodzinne dla wielu osób są tak traumatycznym przeżyciem, że nieświadomie usiłują ich uniknąć (bo niewiele osób otwarcie się buntuje i wyjeżdża do ciepłych krajów). Świetną wymówką jest najzwyklejsza infekcja. I wiele osób ma ją w święta jak na zawołanie!

Są także ludzie, którzy właśnie w okresie przedświątecznym wyjątkowo łatwo ulegają wypadkom: łamią ręce i nogi, poparzą się, zranią. Powody mogą być różne: od ucieczki po chęć uzyskania opieki i troski takiej, jak wtedy gdy byli dziećmi. Albo dostają zapalenia dróg moczowych lub opryszczki - po to, by nie dać sobie szansy na poczucie odprężenia i przyjemności, jaką mogą dać świąteczne biesiady i lenistwo przy choince.

Choroby psychosomatyczne w święta: wysypki, biegunki, korzonki

Emocjonalne napięcie i stres związany ze spiętrzeniem obowiązków często wywołuje lub nasila choroby autoimmunologiczne. Można się liczyć z rzutem łuszczycy, atopowego zapalenia skóry czy neurodermitu. Z głupia frant może pojawić się pokrzywka lub uczulenie na kolczyki, które dotąd nosiłyśmy bez problemu. Skóra to bardzo nerwowy organ i często burzliwie zachowuje się w sytuacji stresu i napięcia.

Drugim newralgicznym nerwowo układem naszego ciała jest układ pokarmowy. Biegunki oraz niestrawność są częstą konsekwencją nerwowych zawirowań świątecznych. Nie od parady mówimy: niedobrze mi się robi na widok tego czy tamtego. Słowo często staje się ciałem i przy wigilijnym stole walczymy z całkiem realnymi mdłościami na widok teściowej, która nam dogryza albo cioci, która pyta, kiedy rodzina nam się powiększy.

No i wreszcie serce! Potrafi się ściskać, trzepotać, kołatać i kłuć. Właśnie to kłucie najczęściej świadczy o nerwicowym podłożu naszych dolegliwości, bo jak twierdzą lekarze serce nie boli. Można mieć bóle wieńcowe w klatce piersiowej i wtedy to realny problem, ale kłucie w lewym boku to zwykle nerwy.

Także problemy z kręgosłupem mogą mieć podłoże psychosomatyczne. Emocje i napięcia sprawiają, że bardziej napinają się mięśnie, są gorzej ukrwione, mniej elastyczne i podatne na kontuzje. Świąteczna rwa kulszowa może być oczywiście skutkiem przeciążenia kręgosłupa przy pracach domowych, ale często problemy z kręgosłupem pokazują nasz bunt z powodu nadmiernych obowiązków lub niechęć do spotykania się przy świątecznym stole z osobami, których w gruncie rzeczy nie lubimy.