Fenomen ASMR. Dlaczego szept przynosi niektórym głęboki relaks?
Poszukiwanie sposobu na głęboki relaks to codzienne wyzwanie dla wielu z nas. Tymczasem internet podbijają nagrania z szeptami i cichymi, powtarzającymi się dźwiękami, które wywołują u niektórych niezwykłe uczucie odprężenia. Okazuje się, że za fenomenem ASMR stoją konkretne zmiany w mózgu, ale nie każdy może ich doświadczyć w ten sam sposób.

- Badania fMRI ujawniają, że ASMR wycisza w mózgu obszary odpowiedzialne za przetwarzanie stresu
- Zaledwie od 10% do 20% populacji jest w stanie w pełni odczuć to zjawisko
- Analiza aktywności mózgu potwierdza, że ASMR wprowadza go w stan podobny do głębokiej medytacji
- Słuchanie szeptów może obniżyć tętno i zredukować poziom hormonu stresu
- Eksperci podkreślają, że skuteczność ASMR jako terapii nie została jeszcze jednoznacznie potwierdzona
Co to jest ASMR i na czym polega? Dlaczego te dźwięki tak głęboko relaksują?
Z pewnością zdarzyło ci się natknąć w internecie na nagrania z szeptami lub delikatnymi dźwiękami, które jednych relaksują, a innych wprawiają w zakłopotanie. Mowa o ASMR, czyli Samoistnej Odpowiedzi Meridianów Czuciowych (z angielskiego: Autonomous Sensory Meridian Response). To niezwykłe zjawisko polega na odczuwaniu przyjemnego mrowienia, które zazwyczaj zaczyna się na skórze głowy i karku, a potem rozlewa po całym ciele. Jak opisuje to serwis Medical Xpress, temu doznaniu towarzyszy głębokie uczucie spokoju i odprężenia. Warto odróżnić je od dreszczy, które czujesz np. podczas słuchania ulubionej piosenki, ponieważ ASMR to stan, który może trwać znacznie dłużej.
To dość wyjątkowe doznanie, ponieważ według danych przytoczonych przez Cleveland Clinic, regularnie doświadcza go zaledwie od 10% do 20% populacji. Wrażliwość na tego typu bodźce może zależeć od naszej osobowości i indywidualnej budowy mózgu.
Okazuje się, że to przyjemne uczucie ma swoje odzwierciedlenie w mierzalnych reakcjach organizmu. Analizy, na które powołuje się Cleveland Clinic, pokazują, że podczas sesji ASMR tętno może zwolnić nawet o trzy uderzenia na minutę. Obniża się również poziom kortyzolu (głównego hormonu stresu, który mobilizuje nas do działania w trudnych sytuacjach). Dzieje się tak, ponieważ mózg w odpowiedzi na te bodźce uwalnia specjalne neuroprzekaźniki, takie jak dopamina i oksytocyna, które odpowiadają za uczucie przyjemności i wewnętrznego spokoju.
Co dzieje się w mózgu, gdy słuchasz ASMR?
Naukowcy, próbując zrozumieć, co dokładnie dzieje się w naszej głowie podczas seansu ASMR, sięgają po techniki neuroobrazowania (czyli metody pozwalające zajrzeć do pracującego mózgu). W jednym z badań przytoczonych przez bazę naukową PubMed Central (PMC), wykorzystano funkcjonalny rezonans magnetyczny, znany jako fMRI. To technika, która pozwala niejako filmować aktywność mózgu w czasie rzeczywistym.
Zaobserwowano, że u osób doświadczających mrowienia wyciszają się obszary odpowiedzialne za przetwarzanie stresu, a aktywują te związane z relaksem i odczuwaniem nagrody. Warto jednak podchodzić do tych odkryć z pewną rezerwą, ponieważ jak podkreśla Medical Xpress, badania często prowadzone są na małych grupach, co utrudnia wyciąganie jednoznacznych wniosków.
Inną ciekawą metodą jest elektroencefalografia, czyli EEG - badanie, które za pomocą specjalnych czujników „nasłuchuje” elektrycznej aktywności mózgu. Jak informuje Cleveland Clinic, podczas sesji ASMR w mózgu wzrasta moc fal theta, które są typowe dla stanów głębokiej medytacji i wyciszenia.
Co więcej, badanie opublikowane na łamach „Frontiers in Human Neuroscience” sugeruje, że ASMR może pomagać w regeneracji po wysiłku umysłowym. Dzieje się tak, ponieważ zjawisko to zdaje się regulować aktywność fal mózgowych, zmniejszając natężenie fal beta, które dominują, gdy jesteśmy w stanie czuwania, skupienia i napięcia.
Polecany artykuł:
ASMR na lęk i zły nastrój. Kiedy działa, a dla kogo jest ciekawostką?
Coraz więcej osób intuicyjnie sięga po nagrania ASMR, aby poprawić sobie nastrój lub łatwiej zasnąć, a nauka zaczyna się temu bliżej przyglądać. Wyniki dużego badania ankietowego, opublikowanego w czasopiśmie „Journal of Affective Disorders”, pokazały, że oglądanie filmów ASMR prowadziło do poprawy nastroju i poczucia relaksu u wszystkich z ponad tysiąca uczestników. Co ciekawe, najsilniejszy efekt odczuwały osoby, które faktycznie doświadczały fizycznego mrowienia. Sugeruje to, że chociaż każdy może poczuć się bardziej odprężony, to pełen potencjał tego zjawiska jest najprawdopodobniej dostępny dla tych, którzy są na nie szczególnie wrażliwi.
Pomimo tych obiecujących sygnałów świat nauki wciąż podchodzi do tematu z dużą dozą ostrożności. Eksperci, na których powołuje się Medical Xpress, podkreślają, że brakuje jeszcze rygorystycznych badań klinicznych, czyli kontrolowanych eksperymentów, które mogłyby jednoznacznie potwierdzić skuteczność danej metody w leczeniu np. lęku.
Wątpliwości te zdaje się potwierdzać badanie z użyciem fMRI, którego wyniki opublikowano w „Journal of Medical Internet Research”. Nie znaleziono w nim silnych dowodów na to, by ASMR skutecznie redukowało stres u wszystkich. Wygląda więc na to, że ASMR jest fascynującym i bardzo osobistym fenomenem, który jednym przynosi ogromną ulgę, a dla innych pozostaje jedynie internetową ciekawostką.
Zobacz galerię: Jak spać lepiej? 9 wskazówek na dobry sen
