- Powietrze w świeżo wyremontowanym domu może być nawet pięciokrotnie bardziej zanieczyszczone niż na zewnątrz
- Analizy z bazy PubMed potwierdzają, że uporczywy ból głowy po malowaniu to jeden z pierwszych objawów zatrucia lotnymi związkami organicznymi
- Opublikowane w tym roku badanie powiązało obecny w meblach formaldehyd ze zwiększonym ryzykiem bezdechu sennego u mężczyzn
- Zwykły filtr HEPA nie usuwa szkodliwych oparów, dlatego kluczowy jest wybór oczyszczacza powietrza z filtrem z węglem aktywnym
Czym jest „zapach nowości”? Wyjaśniamy, co wdychasz po remoncie
Charakterystyczny zapach nowego mieszkania, mebli czy świeżo pomalowanych ścian wielu osobom kojarzy się z czystością i świeżością. Niestety, w rzeczywistości jest to chemiczny koktajl lotnych związków organicznych (w skrócie VOCs), które uwalniają się do powietrza. Jak informuje American Lung Association, te niewidzialne substancje parują w temperaturze pokojowej z tysięcy produktów codziennego użytku, takich jak farby, lakiery, a nawet środki czystości.
Problem polega na tym, że związki te kumulują się w zamkniętych przestrzeniach, a my spędzamy w nich aż 90% naszego czasu. Według danych amerykańskiej Agencji Ochrony Środowiska (EPA) z zeszłego roku, stężenie VOCs w pomieszczeniach jest od dwóch do pięciu razy wyższe niż na zewnątrz. To oznacza, że powietrze w naszym „bezpiecznym” domu może być znacznie bardziej zanieczyszczone niż to, którym oddychamy na ulicy.
Ból głowy po malowaniu to nie wszystko. Jakie choroby powodują VOCs?
Narażenie na lotne związki organiczne może wywoływać szereg nieprzyjemnych dolegliwości, które często mylimy ze zwykłym zmęczeniem lub infekcją. Analizy opublikowane w bazie PubMed w 2024 roku wskazują na krótkotrwałe skutki, takie jak podrażnienie oczu, nosa i gardła, zawroty głowy czy uporczywe bóle głowy, które wiele osób odczuwa po malowaniu mieszkania. Niestety, lista potencjalnych zagrożeń na tym się nie kończy.
Długotrwała ekspozycja na wysokie stężenia VOCs wiąże się z ryzykiem poważniejszych problemów zdrowotnych, w tym uszkodzenia wątroby, nerek i układu nerwowego. Co więcej, badanie z tego roku opublikowane w PubMed Central powiązało podwyższony poziom formaldehydu (jednego z najczęstszych VOCs) ze zwiększonym ryzykiem bezdechu sennego, szczególnie u mężczyzn. Substancja ta, obecna w meblach i materiałach budowlanych, jest również klasyfikowana jako rakotwórcza.
Smog i brak norm prawnych. Dlaczego problem VOCs w Polsce jest poważniejszy?
Sytuacja w Polsce jest specyficzna, ponieważ problem słabej jakości powietrza wewnątrz budynków nakłada się na ogólny stan zanieczyszczenia na zewnątrz. Jak podaje Europejska Agencja Środowiska, aż 15 z 50 najbardziej zanieczyszczonych miast Unii Europejskiej znajduje się w naszym kraju.
Problem potęguje fakt, że w Polsce wciąż brakuje szczegółowych regulacji prawnych, które określałyby dopuszczalne normy emisji szkodliwych substancji z materiałów wykończeniowych i mebli. W praktyce oznacza to, że konsumenci często nieświadomie wprowadzają do swoich domów produkty o wysokiej emisji chemicznej, nie mając narzędzi do weryfikacji ich bezpieczeństwa.
Jak usunąć szkodliwe opary z domu? Wietrzenie, filtry i certyfikaty
Skuteczne oczyszczanie powietrza po remoncie opiera się na kilku filarach. Kluczowe jest intensywne wietrzenie, zwłaszcza przez pierwsze 6 do 12 miesięcy po zakupie nowych mebli lub zakończeniu prac, kiedy emisja VOCs jest najwyższa. Dobrym pomysłem może być zakup oczyszczacza powietrza, ale koniecznie z filtrem z węglem aktywnym, ponieważ standardowe filtry HEPA nie radzą sobie z lotnymi związkami chemicznymi.
Już na etapie remontu warto wybierać produkty, takie jak farby, kleje czy panele, z certyfikatami potwierdzającymi niską lub zerową zawartość VOCs. Pamiętajmy, że na szkodliwe działanie tych substancji najbardziej narażone są dzieci, seniorzy i osoby z chorobami układu oddechowego, co podkreśla organizacja Asthma and Allergy Foundation of America (AAFA).