Wlewy witaminowe na celowniku Rzecznika Praw Pacjenta. "W żaden sposób nie gwarantują wyleczenia"
Wlewy witaminowe, nazywane również kroplówkami witaminowymi, z roku na rok zyskują coraz większą popularność. Ich zwolennicy twierdzą, że poprawiają ogólną kondycję organizmu, wzmacniają odporność i dodają energii. Rzecznik Praw Pacjenta wydał w lipcu 2023 roku kolejne dwie decyzje, w których podkreślił, że przepisywanie dożylnych wlewów witaminowych jest niezgodne z wiedzą medyczną i narusza zbiorowe prawa pacjenta.
Rzecznik Praw Pacjenta o wlewach witaminowych
Wlewy witaminowe reklamowane są jako panaceum na wszystkie dolegliwości. Tego typu terapia stosowana jest m.in. w przypadku niedoborów witamin, zmęczenia i infekcji, szczególnie w okresie jesienno-zimowym. Rzecznik Praw Pacjenta zabrał głos. 8 sierpnia na stronie internetowej gov.pl został opublikowany komunikat, w którym RPP poinformował o kolejnych krokach dotyczących walki z praktykami, które mają wpływ na zdrowie, lecz nie mają potwierdzenia naukowego.
"W swojej praktyce Rzecznik Praw Pacjenta spotyka przypadki, w których podmioty lecznice oferują terapie niezgodne z aktualną wiedzą medyczną, w tym te o charakterze eksperymentalnym, niepotwierdzone naukowo. Są to także witaminowe wlewy dożylne, przedstawiane jako skuteczne na wiele schorzeń – w leczeniu chorób oraz ich profilaktyce" – napisano.
Wlewy witaminowe niezgodne z wiedzą medyczną
Z informacji podanych przez RIP wynika, że w latach 2020-2023 podjął 36 decyzji w zakresie stosowania praktyk naruszających zbiorowe prawo pacjentów do świadczeń zdrowotnych. Rozpatrywane przypadki obejmowały m.in. stosowanie wlewów EDTA i preparatów witaminowych (tzw. terapii chelatowej) w profilaktyce i leczeniu schorzeń sercowo-naczyniowych na tle miażdżycy (np. chorób niedokrwiennych serca, miażdżyc tętnic szyjnych, stanów po udarze mózgu).
Inne przypadki dotyczyły też stosowania witaminy C u pacjentów długotrwale nadużywających alkoholu, w profilaktyce przy odtruciu alkoholowym, u pacjentów z chorobą Alzheimera oraz u osób starszych z zaburzeniami poznawczymi. RPP zainterweniował także w sprawie stosowania:
- witaminy B w celu łagodzenia stanów napięcia nerwowego pacjentów, regulacji gospodarki hormonalnej, poprawy nastroju i samopoczucia, z zaburzeniami nerwicowo-depresyjnymi, a także poprawy wyglądu skóry u pacjentów z zespołem autoregresji;
- koenzymu Q10 i żeńszenia w stanach depresyjno-lękowych.
Wlewy witaminowe – dlaczego są niebezpieczne?
Rzecznik Praw Pacjenta wyjaśnił w komunikacie, dlaczego dożylne wlewy witaminowe są niebezpieczne dla pacjentów. Wymienił pięć powodów. Oto i one:
- w żaden sposób nie gwarantują wyleczenia;
- mogą opóźnić wdrożenie skutecznego i bezpiecznego leczenia konwencjonalnego i w konsekwencji doprowadzić do pogorszenia stanu zdrowia lub zagrożenia życia pacjenta;
- narażają pacjenta na niepotrzebne ryzyko wystąpienia działań niepożądanych (które mogą wystąpić po podaniu każdego leku, dlatego bezpodstawnie nie można pacjenta narażać na ryzyko wystąpienia takiego działania);
- wprowadzają pacjenta w błąd, dając złudną nadzieję wyleczenia czy poprawy stanu zdrowia;
- generują po stronie pacjenta znaczne koszty finansowe.
Jak podkreślił RPP, w decyzji nakazuje zaniechanie dalszego stosowania praktyk, które są niezgodne z aktualną wiedzą medyczną. Za niewykonanie tego nakazu grozi kara do wysokości 500 tys. zł. "Rzecznik zawiadamia także organy odpowiedzialności zawodowej np. rzecznika odpowiedzialności zawodowej przy okręgowej izbie lekarskiej" - czytamy w komunikacie. 13 kolejnych postępowań jest w toku.
Podcasty
Playlisty tematyczne
