Trener personalny z Łodzi nie żyje. Michał cierpiał na tajemniczą chorobę

2023-07-10 12:17

Nagła śmierć trenera personalnego z Łodzi poruszyła serca Polaków, którzy śledzili historię 42-letniego Michała. Zaledwie kilka tygodni temu media donosiły o zbiórce na jego rzecz, gdyż przed rokiem został dotknięty tajemniczą chorobą. Michał, będący przykładem zdrowia podczas wyjazdu do Egiptu zauważył pierwsze niepokojące objawy.

Trener personalny z Łodzi nie żyje. Michał cierpiał na tajemniczą chorobę
Autor: Facebook DzTrener Personalny Michał "Mike" Lewandowski/ Super Express Trójmiasto

Niestety, choć jeszcze niedawno Michał miał nadzieję na wyzdrowienie, to jego choroba okazała się nie do pokonania. 42-latek zmarł w sobotę, 1 lipca, o czym poinformowała jego narzeczona.

Zmarł na tajemniczą chorobę

"Z przykrością pragnę poinformować, że Michał przegrał tą ciężką walkę z chorobą, w dniu dzisiejszym odszedł. Na chwilę obecną proszę o uszanowanie tego trudnego dla nas najbliższych osób czasu. O dacie pogrzebu będę informować" – napisała kobieta na swoim profilu na Facebooku.

Przed ponad rokiem mężczyzna nagle zachorował, mimo iż wcześniej cieszył się dobrym zdrowiem i prowadził aktywny tryb życia. Pierwsze objawy pojawiły się podczas wakacyjnego wyjazdu do Egiptu, gdzie 42-latek zrobił sobie tatuaż na szyi, który trudno się goił.

"Od pojawienia się pierwszych symptomów w czerwcu do listopada nie padła diagnoza. “Leczono” mnie na wszystko i na nic… Przeszedłem zapalenie każdego organu w moim ciele, począwszy od pękającej do krwi skóry na dłoniach i stopach, poprzez zapalenie wątroby, trzustki, nerek, tarczycy, prostaty, węzłów chłonnych, płuc, braku produkcji śliny, w ostatnim czasie doszło bolesne zapalenie stawów, stan przedzawałowy [...] Przez ostatnie siedem miesięcy schudłem prawie 30 kg" - czytamy w opisie zbiórki.

"Mając 41 lat doznałem choroby w nomenklaturze światowej “HES”, w Polsce znanej jako Hipereozynofilia. Produkuję krwinki, które atakują poszczególne narządy, przechodząc z jednego na drugi. Jest to bardzo rzadka choroba o podłożu autoimmunologicznym."

Śmierć Michała spotkała się z ogromnym żalem i współczuciem wśród jego znajomych i współpracowników.

To jedyny taki przypadek w Polsce

Hipereozynofilia, choroba, która dotknęła Michała, to objaw patologiczny polegający na znacznym wzroście liczby eozynofili we krwi obwodowej oraz nacieków eozynofilowych w tkankach. Może mieć zarówno podłoże nienowotworowe (np. w wyniku zakażeń pasożytniczych, wrodzonych lub idiopatycznych), jak i nowotworowe (związane z białaczką wynikającą z rozrostu klonalnego).

W momencie rozpoznania zespołu hipereozynofilowego (HES) chorzy zazwyczaj nie skarżą się na żadne specyficzne objawy, lub mogą odczuwać ogólne dolegliwości, takie jak osłabienie, zmęczenie, bóle głowy, bóle brzucha, wzmożone pocenie się lub zmiany skórne. W łagodnych przypadkach choroby rzadko występują uszkodzenia narządów.

Ogólne objawy HES wynikają z uwolnienia dużej ilości cytokin (białek) przez eozynofile. U około 20% pacjentów mogą pojawić się objawy związane z układem krążenia, takie jak niedomykalność zastawek, uszkodzenie mięśnia sercowego z kardiomiopatią restrykcyjną, zaburzenia rytmu lub powikłania zakrzepowo-zatorowe.

Hipereozynofilia. Jakie są objawy?

U około połowy chorych mogą wystąpić objawy związane z układem oddechowym. Wynikają one z nacieków eozynofilowych w płucach, zatorowości płucnej lub niewydolności serca. Do tych objawów należą przewlekły, suchy kaszel i duszność.

Szacuje się, że około 55% pacjentów ma dolegliwości skórne, takie jak wysypki, pokrzywka, obrzęki naczynioruchowe, świąd, grudki lub guzki. Podobna liczba pacjentów doświadcza objawów neurologicznych, takich jak zmiany zachowania, ataksja (niezdolność do kontroli ruchów) lub polineuropatia obwodowa.

U znacznej części pacjentów pojawiają się zaburzenia i objawy związane z przewodem pokarmowym, takie jak bóle brzucha, wymioty i biegunka. Mogą wystąpić również powiększenie wątroby lub śledziony (w wyniku nacieków), powiększenie węzłów chłonnych, bóle mięśni i stawów (przy uwolnieniu cytokin) oraz zaburzenia widzenia (w wyniku zakrzepicy).

W większości przypadków liczba leukocytów jest zwiększona. Niedokrwistość występuje u ponad 50% chorych, a małopłytkowość u 31%.

Nadpłytkowość występuje rzadziej (15%). Najczęściej dotkniętymi narządami przez nacieki eozynofilowe niezależnie od wariantu HES są: skóra (69%), płuca (44%), przewód pokarmowy (38%), układ nerwowy (21%), serce (20%) i śledziona (10%).

Poradnik Zdrowie: chemioterapia

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki