Suszarka do rąk – czy warto jej używać do osuszania? Naukowcy odradzają
Suszarka do rąk jest to urządzenie najczęściej spotykane w toaletach publicznych. Naukowcy postanowili zatem przyjrzeć się, czy używanie tego sprzętu ma sens. Sprawdź, do jakich wniosków doszli!
Z najnowszych badań wynika, że suszarka do rąk przyczynia się do większego rozprzestrzeniania bakterii niż ręczniki papierowe. Urządzenie rozdmuchuje zarazki w powietrzu, które osiadają na dłoniach oraz ubraniach i tym samym są przenoszone na inne powierzchnie.
Dyplomowany lekarz dr Paul S. Pottinger wyjaśnił, że badanie miało na celu sprawdzić, czy różne metody suszenia rąk mogą mieć wpływ na rozprzestrzenianie się zarazków w środowisku szpitalnym. Przyjrzyjmy się teraz, jak wyglądało badanie.
Wnioski z przeprowadzonego badania
Uczestnicy mieli pokryte ręce (gołe lub w rękawiczkach) nieszkodliwym wirusem dla człowieka. Następnie suszyli je na dwa sposoby: suszarką do rąk lub czystymi ręcznikami papierowymi. Naukowcy porównali obie metody suszenia. Jak się okazało, osoby, które użyły suszarki, roznosiły więcej wirusa.
Zdaniem badaczy prawidłowe mycie rąk jest skutecznym sposobem na ograniczenie transmisji wirusa – tym bardziej w dobie pandemii COVID-19. Zalecają, aby w obecnych czasach unikać korzystania z suszarek do rąk, zwłaszcza w publicznych toaletach.
Warto jednak podkreślić, że badanie nie wykazało bezpośredniego związku między używaniem suszarki do rąk a zakażeniem wirusem SARS-CoV-2. Mimo to warto dbać o prawidłową higienę rąk. Procedura mycia rąk przy pomocy mydła powinna trwać co najmniej 30 sekund. W miejscach publicznych lepiej używać ręczników papierowych do osuszenia.
Wyniki badania ukazały się w czasopiśmie medycznym „Infection Control & Hospital Epidemiology”.
Źródło: Healthline
Polecany artykuł: