Scenariusz z "The Last of Us" może odegrać się naprawdę? WHO ostrzega przed groźnymi grzybami

2023-01-26 16:57

Serial "The Last of Us" bije rekordy popularności wśród użytkowników platformy streamingowej HBO Max. Jego akcja rozgrywa się 20 lat po wybuchu potwornej pandemii. Okazuje się, że twórcy czerpali inspiracje z prawdziwego atlasu grzybów – ich ogromne zainteresowanie wzbudził grzyb, który infekuje insekty. W tym przypadku nie dotyczy to człowieka, lecz według Światowej Organizacji Zdrowia inne gatunki grzybów stanowią coraz większe zagrożenie dla naszego życia i zdrowia.

Scena zombie z The Last of us
Autor: GettyImages / HBO Według WHO istnieją gatunki grzybów, które stanowią coraz większe zagrożenie dla naszego życia i zdrowia

Serial "The Last of Us" na podstawie kultowej gry cieszy się ogromną popularnością. Główni bohaterowie muszą walczyć o przetrwanie w pandemicznym świecie wywołanym przez supergrzyba z rodziny Cordyceps (maczużnikowatych). Ludzie zostali zainfekowani - zarodniki tego grzyba zaatakowały ludzkie tkanki, by przejąć nad nimi kontrolę. W efekcie człowiek skażony supergrzybem wyglądem i zachowaniem przypomina zombie.

Jak odróżnić grzyby trujące od jadalnych - prawdy i mity

Supergrzyb atakuje w serialu "The Last of US". To fikcja?

Dziennikarz Paul Nuki z "The Telegraph" zdecydował się przyjrzeć tematowi i sprawdzić, czy podobny scenariusz byłby możliwy w świecie rzeczywistym.  Co prawda istnieje grzyb Cordyceps, który rzeczywiście potrafi śmiertelnie zainfekować niektóre stworzenia, np. mrówki, po czym je kontrolować. Owady zachowują się wtedy jak "opętane", a zakażenie najczęściej prowadzi do ich śmierci.

Czy istnieje prawdopodobieństwo, że gatunek grzyba, który infekuje insekty, może kiedyś stanowić zagrożenie dla człowieka? Jak przekonuje amerykański dziennikarz, ludzie nie mają powodów do obaw. Przed działaniem grzyba Cordyceps człowiek może być akurat bezpieczny. Lecz są inne gatunki grzybów, które mogą stanowić dla zagrożenie dla zdrowia i życia. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) opublikowała w październiku 2022 roku listę najgroźniejszych grzybów z podziałem na trzy kategorie.

"Patogeny grzybicze stanowią poważne zagrożenie dla zdrowia publicznego, ponieważ stają się coraz bardziej powszechne i oporne na leczenie, a obecnie dostępne są tylko cztery klasy leków przeciwgrzybiczych" – ostrzega agencja zdrowia. "Większości patogenów grzybiczych brakuje szybkiej i skutecznej diagnostyki, a te, które istnieją, są albo drogie, albo niedostępne dla każdego".

Dr Hanan Balkhy, zastępca dyrektora generalnego WHO ds. oporności na środki przeciwdrobnoustrojowe, dodaje: "Liczba infekcji grzybiczych rośnie, a grzyby są coraz bardziej odporne na leczenie, stając się problemem zdrowia publicznego na całym świecie".

Groźne grzyby według WHO

Do "grupy krytycznej" WHO zaliczyła cztery gatunki grzybów, których zasięg coraz bardziej się powiększa, czyli:

  1. Aspergillus fumigatus inaczej kropidlak popielaty, który powoduje częste alergie.
  2. Andida albicans tzw. bielnik biały jest najczęstszą przyczyną infekcji błon śluzowych przewodu pokarmowego oraz głębokich zakażeń układowych,
  3. Cryptococcus neoformans może skutkować nieszkodliwą kolonizacją dróg oddechowych i może być czynnikiem powodującym zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych.
  4. Candida auris ma potencjał epidemiczny i może wywołać kandydozę u ludzi.

Jeśli chodzi o dwie pozostałe kategorie "groźności", organizacja uwzględniła 15 kolejnych gatunków grzybów. Jak dodała, na infekcje grzybicze są najbardziej narażeni ciężko chorzy pacjenci w szpitalach oraz osoby, które zmagają się z chorobami przewlekłymi lub zaburzeniami układu odpornościowego. W tej grupie znajdują się też m.in. pacjenci poddawani przeszczepom organów oraz osoby cierpiące na chorobę nowotworową, gruźlicę czy przewlekłe schorzenia układu oddechowego.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki