Polka stypendystką prestiżowego programu naukowego. Szuka nowych metod leczenia raka
Naukowcy na całym świecie pracują nad stworzeniem nowych metod leczenia różnych chorób. To dzięki ich pracy wielu pacjentów ma szanse na lepsze funkcjonowanie, a w niektórych przypadkach – na dłuższe życie. Jedną z nich jest Polka, która bada molekularne mechanizmy mobilizacji komórek szpiku kostnego. Ekspertka jest jedną z laureatek programu stypendialnego i szuka nowych strategii terapeutycznych mogących pomóc pacjentom z nowotworami krwi.
Nowotwory krwi mogą dawać różne objawy
Nowotwory krwi, zwane również nowotworami hematologicznymi, często zaczynają się w szpiku kostnym, gdzie powstają i dojrzewają komórki krwi. W ciągu naszego życia w komórkach krwiotwórczych gromadzą się mutacje DNA, co prowadzi do powstawania nowotworów. Nowotwory krwi mogą dawać różne objawy, które często są niespecyficzne i dlatego łatwo je przeoczyć.
W momencie, gdy komórki nowotworowe zaczynają się dzielić w niekontrolowany sposób, normalne komórki krwi nie są wytwarzane w wystarczającej ilości. Dochodzi do sytuacji, w której zdrowe komórki nie są w stanie prawidłowo funkcjonować, np. zwalczać infekcji.
Wśród różnorodnych nowotworów hematologicznych możemy wyróżnić białaczki, chłoniaki czy szpiczaka mnogiego. Dodatkowo istnieje wiele innych chorób układu krwiotwórczego, z których część może się przekształcić w nowotwór. Do najczęściej występujących zaliczamy niedokrwistość, zaburzenia krzepnięcia i zespoły mielodysplastyczne (MDS).
Na czym polega mobilizacja komórek krwi?
W sytuacji stresowej dla organizmu, np. podczas infekcji lub utraty krwi, proces produkcji komórek krwi ulega przyspieszeniu i ich duża ilość, w tym także komórki macierzyste i niedojrzałe komórki krwi, są uwalniane ze szpiku kostnego do krwi obwodowej. Ten proces nazywa się mobilizacją. W mobilizację komórek zaangażowany jest czynnik wzrostu kolonii granulocytów, czyli G-CSF. Białko to można wyprodukować w bakteriach i użyć jako leku.
Regulacja mobilizacji komórek krwi ze szpiku kostnego do krwiobiegu jest więc procesem, w który można ingerować farmakologicznie. Farmakologiczna indukcja mobilizacji jest szczególnie istotna przy przeszczepianiu krwiotwórczych komórek macierzystych, ponieważ daje możliwość ich izolacji z krwi obwodowej dawcy, zamiast ze szpiku kostnego.
Mobilizacja komórek odgrywa także istotne znaczenie w przypadku chorych na inne nowotwory. U pacjentów poddanych chemioterapii często dochodzi do obniżenia liczby komórek krwi, co zwiększa ryzyko infekcji, a w konsekwencji może skutkować koniecznością przerwania leczenia. W takich przypadkach chorzy otrzymują białko G-CSF, które mobilizuje komórki pochodzące ze szpiku kostnego do krwiobiegu.
Polka poszukuje nowych metod leczenia
Niestety, mobilizacja przy pomocy G-CSF nie u każdego pacjenta przynosi spodziewane efekty. Co więcej, sam proces wytworzenia białka jest kosztowny i skomplikowany. Dlatego naukowcy ciągle poszukują nowych metod terapeutycznych.
Jedną z takich osób jest dr Agata Szade, stypendystka 21. edycji programu L’Oréal-UNESCO Dla Kobiet i Nauki. Podczas studiów doktoranckich odkryła, że protoporfiryna kobaltu wywołuje produkcję białka G-CSF w organizmie, a tym samym powoduje mobilizację komórek szpiku kostnego do krwi.
Dr Szade podkreśla: "Obecnie trwają badania przedkliniczne na gryzoniach. Przede wszystkim chcemy potwierdzić, że protoporfiryna kobaltu działa tak efektywnie, jak możemy wnioskować z naszych badań wstępnych, ale również, czy nasza metoda nie daje poważnych skutków ubocznych. Jeśli okaże się skuteczna i bezpieczna, jest szansa, że w przyszłości będzie dodatkową możliwością terapii".
Komu pomoże nowa terapia?
Badania dr Agaty Szade mogą być szansą na lepsze leczenie wielu pacjentów. Ekspertka wyjaśnia: "Badania nad nowymi mechanizmami mobilizacji mają duże znaczenie w przypadku pacjentów chorych na nowotwory krwi. Jeśli nasze założenia się potwierdzą, to protoporfiryna kobaltu ma duży potencjał aplikacyjny. Oprócz leczenia skutków ubocznych chemioterapii, mogłaby być przydatna w przeszczepieniach krwi mobilizowanej".
- To daje nadzieję na stworzenie nowych metod leczniczych, które będą wspierać walkę wielu chorych z nowotworami krwi – dodaje dr Agata Szade.
Dr Agata Szade ukończyła studia na kierunku biotechnologia na Wydziale Biochemii, Biofizyki i Biotechnologii Uniwersytetu Jagiellońskiego. W 2010 roku ukończyła podwójne Francusko-Polskie studia magisterskie, broniąc pracy dotyczącej roli interleukiny-1 w zapaleniu płuc wywołanym Pseudomonas aeruginosa. Następnie rozpoczęła studia doktoranckie na WBBiB UJ, badając rolę oksygenazy hemowej-1 w raku płaskonabłonkowym. Podczas tych badań zaobserwowała nieznane wcześniej działanie protoporfiryny kobaltu, wywołujące mobilizację komórek szpiku kostnego do krwi.
Po obronie doktoratu, dzięki grantowi Mobilność Plus MNiSW, wyjechała na 2-letni staż podoktorski do laboratorium dr Eugene’a Butchera na Uniwersytecie Stanforda. Za pracę naukową podczas studiów magisterskich i doktorskich otrzymała m.in. Stypendium Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego za osiągnięcia w nauce, Stypendium Małopolskiej Fundacji Stypendialnej Sapere Auso za szczególne osiągnięcia naukowe, Stypendium „Doctus - Małopolski fundusz stypendialny dla doktorantów” oraz zajęła drugie miejsce w konkursie "Dziewczyny Przyszłości. Śladami Marii Skłodowskiej-Curie" organizowanym przez Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego oraz miesięcznik Elle.
Jest także laureatką Stypendium Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego dla wybitnych młodych naukowców. Dzięki grantom Fundacji DKMS, Narodowego Centrum Nauki (Sonata) oraz Narodowego Centrum Badań i Rozwoju (Lider) kontynuuje badania nad mobilizacją komórek szpiku kostnego