Obudził ją ból nóg. Trafiła do szpitala, ale na pomoc było już za późno

2023-04-13 10:32

18-latka nie uskarżała się na żadne problemy ze zdrowiem. Niestety wszystko zmieniło się w ciągu jednego dnia. Rano dopadł ją silny ból nogi. Rodzina wezwała kartkę, która zabrała ją do szpitala. Sprawy przybrały jednak tragiczny i niespodziewany obrót.

Zbliżenie na kobietę, którą boli noga
Autor: Getty Images / GoFundMe Obudził ją ból nóg. Trafiła do szpitala, ale na pomoc było już za późno

Obudziła się z silnym bólem nogi

18-letnia Aimee Singleton rzadko chorowała i w oczach bliskich uchodziła za okaz zdrowia. Pewnego poranka dziewczynę wyrwał z łóżka silny ból nogi, a po dłuższej zauważyła, że jej kończyna zaczęła puchnąć. Jak zrelacjonowała jej najbliższa przyjaciółka, przybrała monstrualną formę.

Nastolatka straciła przytomność w łazience. Jej rodzina natychmiast wezwała pogotowie ratunkowe. Czekając na przyjazd karetki, u Aimee doszło do zatrzymania akcji serca. Ratownicy udzielili jej pomocy i natychmiast zabrali ją do szpitala, gdzie zaczęła się zaciekła walka o jej życie. Lekarze przywracali czynności serca pięć razy, lecz za szóstym nie byli już w stanie nic więcej zrobić.

Zakrzepica żył głębokich

Mimo pomocy lekarzy 18-latka zmarła

Bliscy Aimee są zdruzgotani jej nagłą śmiercią. Nie spodziewali się, że 18-latka straci życie w tak tragicznych okolicznościach. - Strata dziecka jest chyba najgorszym bólem na świecie – wyznał Nigel King, ojciec dziewczyny.

Rodzice wspominają, że Aimeee była osobą, którą codziennie rozpierała energia. Miała wiele talentów, uczyła się świetnie i nie sprawiała żadnych kłopotów. W przyszłości chciała związać swoją karierę z sektorem ochrony zdrowia.

Bliska przyjaciółka rodziny, Carol Jones, założyła zbiórkę na potrzeby rodziny. W opisie napisano, że do śmierci nastolatki przyczynił się zakrzep, który utknął w okolicy serca i doprowadził do rozległych uszkodzeń. – Szybkość, z jaką to wszystko się wydarzyło, jest najbardziej szokująca – stwierdziła kobieta.

Zakrzepica żył głębokich nazywana "cichym zabójcą"

O zakrzepicy żył głębokich mówi się, gdy zakrzep krwi tworzy się w jednej lub kilku żyłach głębokich w ciele, szczególnie w nogach. Kiedy oderwie się fragment skrzepu od ścian, może doprowadzić do groźnego zatoru, który stanowi bezpośrednie zagrożenie życia. Tak stało się w przypadku 18-letniej Aimee.

Ta choroba określana jest jako "cichy zabójca", bo często rozwija się po cichu lub daje objawy, które można przypisać innym schorzeniom. To może nawet dotyczyć 30 proc. przypadków.

Do najważniejszych symptomów zakrzepicy żył głębokich zalicza się ból oraz niesymetryczny obrzęk kończyn. Wśród jej głównych czynników ryzyka wymienia się m.in. wiek, czynniki genetyczne i styl życia. W wielu przypadkach zakrzepica żył głównych jest skutkiem długotrwałej pracy w pozycji siedzącej lub stojącej.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki