Nowy program opieki nad chorymi na nerki ocali życie 80 tys. Polaków rocznie
Rusza pilotaż koordynowanej opieki nad pacjentami chorymi na nerki - reforma uratuje życie 80 tysięcy Polaków rocznie - zapowiada konsultant krajowy w dziedzinie nefrologii na 13. Zjeździe Polskiego Towarzystwa Nefrologicznego w Poznaniu. Zapraszamy do zapoznania się ze szczegółami!
- 250 stacji dializ z całej Polski już jesienią tego roku może wziąć udział w programie pilotażowym koordynowanej opieki medycznej nad pacjentami z przewlekłą chorobą nerek (PChN) – poinformował prof. Ryszard Gellert, krajowy konsultant w dziedzinie nefrologii na 13. Zjeździe Polskiego Towarzystwa Nefrologicznego w Poznaniu.
Konsultant przewiduje, że reforma opieki nefrologicznej uratuje życie 80 000 Polaków rocznie. Jej głównym celem jest wcześniejsze wykrywanie PChN. Choroba nerek skraca życie przeciętnego rodaka o 2 lata i dotyczy ponad 4 milionów mieszkańców naszego kraju.
Rozporządzenie w sprawie pilotażu koordynowanej opieki nefrologicznej jest gotowe do wysyłki do Ministerstwa Zdrowia. Na 13. Zjeździe Polskiego Towarzystwa Nefrologicznego ponad 300 najwybitniejszych nefrologów z Polski i Europy rozmawia o przyszłości nefrologii.
- Chcemy, by nefrolog przypominał lekarza rodzinnego i zajął się chorym na nerki oraz koordynacją leczenia jego wszystkich schorzeń w ujęciu holistycznym. Propozycja zakłada, że do programu pilotażowej opieki koordynowanej nad pacjentami nefrologicznymi wejdą chętne stacje dializ, które leczą ponad 50 pacjentów i mają w strukturze poradnię nefrologiczną. To będą miejsca, w których pacjenci otrzymają kompleksową pomoc zespołu lekarzy – tłumaczy sedno zmian prof. Ryszard Gellert.
- Ogromnie się cieszę, że tak potrzebny pacjentom chorym na nerki pilotaż programu koordynowanej opieki możemy ogłosić w Poznaniu, gdzie 60 lat temu odbył się zabieg pierwszej w Polsce dializy – dodaje prof. Andrzej Oko, wielkopolski konsultant w dziedzinie nefrologii.
Istniejący system opieki nad chorymi na nerki ma charakter rozproszony. W zależności od stopnia zaawansowania schorzenia opiekę nad pacjentami sprawują dziś: lekarze rodzinni, poradnie nefrologiczne oraz innych specjalizacji, specjaliści w szpitalach (m.in. na oddziałach nefrologicznych i internistycznych), ośrodki dializ, transplantacyjne i diagnostyczne.
Fragmentacja opieki powoduje zbyt późne wykrywanie schorzeń nefrologicznych (kiedy nie ma już szansy na ich skuteczne leczenie farmakologiczne i konieczne są dializoterapia lub przeszczep) i w konsekwencji lawinowy wzrost liczby ciężko chorych na nerki oraz wydatków na ich terapię.
Objęcie opieką koordynowaną wyłącznie chorych w schyłkowym stadium niewydolności nerek (to plan na pierwszy etap koordynacji) przyniesie oszczędności nie mniejsze niż 3 miliony zł rocznie – wylicza dr Teresa Dryl-Rydzyńska, przewodnicząca Komitetu Zdrowia Krajowej Izby Gospodarczej i prezes NEFRON Sekcji Nefrologicznej Izby Gospodarczej Medycyna Polska skupiającej większość polskich stacji dializ, poradni i oddziałów nefrologicznych.
Eksperci obliczyli, że dzięki zaoszczędzonym 3 milionom zł, co najmniej 50 tysięcy osób rocznie mogłoby pójść do nefrologa i wcześniej dowiedzieć się o chorobie. Jeżeli odpowiednio szybko zdiagnozujemy pacjenta, to możemy go leczyć zachowawczo, tak żeby choroba nie postępowała wcale lub by działo się to maksymalnie wolno. Możemy dzięki temu odwlec, na przykład włączenie pacjenta do dializy, o dziesięć -dwadzieścia lat. Łatwo policzyć, jakie to są zyski dla systemu.
10 lat dializowania jednego chorego kosztuje około pół miliona złotych. Tymczasem my umiemy spowodować, by ten człowiek zamiast pozostawać na rencie i terapii ratującej życie (dializach) był dalej aktywny zawodowo, rodzinnie – tłumaczy dr Teresa Dryl-Rydzyńska.
Tylko wielkopolskie stacje dializ należące do NEFRON wykonują więcej niż milion zabiegów dializy rocznie. Mamy ogromne bazy danych klinicznych o naszych pacjentach i ich leczeniu, które udostępnimy, po zanonimizowaniu, podczas pilotażu opieki koordynowanej – dodaje przewodnicząca Komitetu Zdrowia KIG.
Dziś za działania profilaktyczne w zakresie chorób nerek odpowiada lekarz POZ. Niestety ten system się nie sprawdza. Lekarze rodzinni nie kierują na proste i tanie badania nerek (badanie ogólne moczu i pomiar kreatyniny we krwi kosztują ok. 10-15 zł) nawet pacjentów z grup ryzyka.
O skali problemu niech świadczy statystyka – połowa chorych trafia do stacji dializ w stanie zagrożenia życia. Opieka koordynowana to szansa na profilaktykę, mówiąc wprost, na uratowanie życia tysiącom Polaków – mówi Jan Stępniak z Polskiego Stowarzyszenia Sportu po Transplantacji.
Nefrologia będzie czwartą dziedziną opieki medycznej w Polsce, która wejdzie w nowoczesny schemat opieki koordynowanej. Koordynacja leczenia funkcjonuje już w obszarach: opieki nad kobietą w ciąży, pacjentem kardiologicznym oraz w pilotażowym programie POZ PLUS. Pierwsi pacjenci już z niej korzystają, a efekty są obiecujące.
Konieczne zmiany w systemie opieki nad chorymi na nerki wskazuje pierwszy w Polsce raport Opieka nad pacjentem z przewlekłą chorobą nerek, opublikowany w marcu tego roku, jako efekt prawie dwuletniej pracy interdyscyplinarnego zespołu ekspertów. Raport jest podstawą do obecnych prac w resorcie zdrowia. Całe opracowanie dostępne jest na stronie Sekcji Nefrologicznej Izby Gospodarczej Medycyna Polska http://nefron.org/opieka-koordynowana-nad-pacjentem-pchn/
WHO wymienia choroby nerek wśród przewlekłych chorób niezakaźnych, które są główną przyczyną przedwczesnych zgonów na świecie. W Polsce na nerki wg różnych szacunków choruje 4 do 5 milionów osób. Większość nawet się tego nie domyśla.
Przewlekła choroba nerek może rozwijać się przez 20-30 lat bez żadnych symptomów. Niestety nerki, nie bolą – to skłaniałoby pacjentów i lekarzy POZ do szukania przyczyny dolegliwości i umożliwiało wcześniejszą diagnostykę.
Sygnały, które mogą świadczyć o tym, że niedomagają to m.in. uczucie przewlekłego zmęczenia, trudności z koncentracją, słabszy apetyt, nocne skurcze nóg, problemy ze snem, suchość i swędzenie skóry oraz częste oddawanie moczu, szczególnie w nocy.
Główne przyczyny chorób nerek to cukrzyca, nadciśnienie, otyłość oraz niedoleczone infekcje. By kontrolować stan nerek wystarczy robić dwa proste i tanie badania: badanie ogólne moczu oraz oznaczenie poziomu kreatyniny we krwi. Zdrowy dorosły powinien robić takie badanie raz na 1-2 lata. Test kosztuje ok. 15 zł.