Leopold Czyż ma 101 lat i nadal samodzielnie chodzi do kościoła. Zdradził, jak to możliwe
Leopold Czyż z Jastrzębia-Zdroju, najstarszy mieszkaniec miasta, właśnie skończył 101 lat. W znakomitej formie i pełen energii zdradził, co jego zdaniem pozwoliło mu dożyć tak sędziwego wieku. Sekret długowieczności seniora zawarł w jednym prostym zdaniu: „To pewnie przez to, że nie paliłem papierosów.”

W Jastrzębiu-Zdroju odbyła się wyjątkowa uroczystość. 22 lipca 2025 roku swoje 101. urodziny obchodził Leopold Czyż, jeden z najstarszych mieszkańców Śląska, a zarazem jedyny mężczyzna w gronie jastrzębskich stulatków. Mimo imponującego wieku pan Leopold wciąż cieszy się dobrą kondycją – codziennie spaceruje, samodzielnie schodzi po schodach z pierwszego piętra i chodzi do kościoła. Jego forma fizyczna i niezależność wzbudzają podziw zarówno wśród sąsiadów, jak i władz miasta.
Leopold Czyż z Jastrzębia-Zdroju ma 101 lat i nie traci energii
Podczas oficjalnej wizyty prezydenta miasta Michała Urgoła oraz urzędników, jubilat został uhonorowany wyjątkowymi życzeniami. „To ogromny zaszczyt móc poznać pana osobiście, szczególnie z okazji tak wspaniałego jubileuszu. Życzę, aby to piękne świadectwo oddania i zaangażowania przekazywał pan kolejnym pokoleniom. Dzisiaj jest czas na świętowanie z najbliższymi, natomiast kolejne dni, tygodnie, miesiące i lata niech przyniosą panu ogrom sił i dużo zdrowia” – powiedział prezydent Urgoł.
Sekret długowieczności seniora. „To pewnie przez to, że nie paliłem papierosów”
Mimo wieku, który przekracza granice ludzkiej przeciętności, pan Leopold zachował nie tylko witalność, ale i pokorę. Zapytany przez dziennikarzy o swoją receptę na długowieczność, odpowiedział z prostotą i szczerością: „To pewnie przez to, że nie paliłem papierosów.” Słowa te – choć krótkie – doskonale oddają jego styl życia i osobiste przekonania. Pan Leopold nigdy nie stronił od obowiązków, ale zawsze stawiał na zdrowie i aktywność.
Biografia 101-latka z Jastrzębia-Zdroju. Walczył w dwóch armiach i grał w orkiestrze
Leopold Czyż urodził się w 1924 roku w Rybniku. W czasie II wojny światowej, jako piętnastoletni chłopak, dołączył do polskiego wojska. Po śmierci ojca został wcielony do Wehrmachtu, ze względu na niemieckie pochodzenie matki, jednak z czasem udało mu się wrócić do Wojska Polskiego i służył pod dowództwem generała Stanisława Maczka. Po wojnie przez wiele lat był muzykiem w Orkiestrze Kopalni Węgla Kamiennego Jas-Mos. Jego życiorys to świadectwo nie tylko siły charakteru, ale i trudnych wyborów, z jakimi przyszło mu się mierzyć.
Jak dożyć 100 lat? Przykład pana Leopolda inspiruje
Historia pana Leopolda porusza i daje nadzieję. W czasach, gdy długowieczność staje się coraz częściej przedmiotem badań naukowych, przykład 101-latka z Jastrzębia-Zdroju pokazuje, że styl życia – unikanie używek, aktywność fizyczna i zachowanie niezależności – może mieć kluczowe znaczenie. Jego historia wpisuje się w szerszy trend dokumentowania losów stulatków w Polsce i przypomina, że zdrowie i długie życie mogą być skutkiem prostych, ale konsekwentnych wyborów.