Koronawirus atakuje nerki chorych. Nowe, niepokojące ustalenia naukowców

2020-05-15 12:59

Z obserwacji lekarzy i naukowców wynika, że aż u 30 proc. osób chorych na Covid-19 dochodzi do ostrej niewydolności nerek, a 14 proc. chorych wymaga dializoterapii. Choć alarmują o tym amerykańscy specjaliści, na taką sytuację powinny być przygotowane również i polskie szpitale.

nerki
Autor: Getty Images

Specjaliści z Northwell Health, nowojorskiego zarządcy centrów medycznych (w tym szpitali) twierdzą na łamach pisma "Kidney International", że wśród pierwszych 5499 pacjentów z Covid-19 przyjętych do szpitala tej firmy od 1 marca do 5 kwietnia 2020 r., u 36,6 proc. nastąpiła ostra niewydolność nerek. Dializoterapii, czyli podłączenia do tzw. sztucznej nerki, wymagało 14,3 proc. chorych.

Dr Kenar Jhaveri z Northwell Health twierdzi, że ponad 37 proc. pacjentów z ostrą niewydolnością nerek wykazywało tę chorobę już w chwili przyjęcia do szpitala albo rozwinęła się ona w ciągu kolejnych 24 godzin.

U innych chorych dochodziło do jej rozwoju w późniejszym okresie, kiedy na przykład wymagali podłączenia do respiratora. Spośród ponad 1 tys. analizowanych chorych wymagających użycia respiratora, u prawie 90 proc. nastąpiła ostra niewydolność nerek.

Dr Jhaveri twierdzi, że powodem kłopotów z nerkami pacjentów z Covid-19 nie jest zakażenie koronawirusem. Do ostrej niewydolności nerek często dochodzi u chorych będących w ciężkim stanie z różnych powodów. "To nie jest stan specyficzny dla Covid-19. Bardziej zależy on od tego, w jakim jest się stanie" – wyjaśnia specjalista w wypowiedzi dla  agencji Reuters.

O kłopotach z nerkami u pacjentów zarażonych koronawirusem SARS-CoV-2 informowali również eksperci z innych amerykańskich szpitali.

Koronaporadnik Adama Federa "Będzie dobrze": Roboty w walce z koronawirusem
Sonda
Czy wygrywamy z koronawirusem?

Polecamy także:

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki