"Jezus ma dla pani inny plan". Pacjentka przeżyła szok u ginekologa w Warszawie
Dla wielu kobiet wizyta u ginekologa nadal stanowi wstydliwe wyzwanie, a historie takie jak opisana przez Emilię, z pewnością nie wpływają pozytywnie na postrzeganie lekarzy tej specjalizacji. Dwudziestokilkulatka w odpowiedzi na prośbę o wypisanie recepty na antykoncepcję hormonalną, usłyszała od lekarki, że "Jezus ma dla niej inny plan".
O kuriozalnej wizycie u ginekolożki Emilia opowiedziała w rozmowie z "Gazetą Wyborczą". Dwudziestokilkulatka skorzystała z prywatnej wizyty w ramach poradni ginekologicznej. Na prośbę o receptę na tabletki antykoncepcyjne usłyszała odmowę.
Lekarka odmówiła wypisania recepty
Młoda kobieta udała się do prywatnego gabinetu ginekologicznego. Wykonała pakiet podstawowych badań i chciała porozmawiać z lekarzem o antykoncepcji hormonalnej. Prosząc ginekolożkę o wypisanie recepty, nie sądziła, że spotka się z odmową.
Zamiast zaleceń, ginekolożka "stwierdziła, że Jezus ma dla mnie inny plan" - wspomina Emilia, która do gabinetu wróciła ponownie, aby skonsultować wyniki badań. Koniec końców receptę na antykoncepcję otrzymała przez internet. W trakcie wizyty online bez problemu otrzymała e-receptę.
"Gazeta Wyborcza" podkreśla, że nadal zdarzają się odmowy wypisywania recept na antykoncepcję hormonalną. Portal wspomina historię innej pacjentki, która spotkała się z podobnym zachowaniem ze strony lekarza. Wówczas historia dotyczyła 30-letniej Olgi, która, gdy poprosiła o wypisanie recepty, usłyszała, że lekarz "nie zajmuje się czymś takim".
- Jak rozumiem, stosowanie antykoncepcji było niezgodne z wyznawanymi przez niego wartościami, ale w pracy powinien kierować się przede wszystkim etyką lekarską. O ile pacjentka na nic nie choruje, nie ma żadnych przeciwwskazań medycznych do stosowania antykoncepcji hormonalnej – wyjaśniła Olga i dodała, że w związku z zaistniałą sytuacją, zmieniła ginekologa.
Czy lekarz może utrudniać dostęp do antykoncepcji?
Gazeta poprosiła o komentarz prezeskę Federacji na Rzecz Kobiet i Planowania Rodziny Krystynę Kacpurę. Ekspertka wyjaśniła, aby kobiety, które spotkają się z podobną sytuacją, prosiły lekarza o uzasadnienie odmowy na piśmie.
Kacpura dodaje, że po tych słowach najczęściej lekarze zmieniają zdanie. Gdyby się tak nie stało, specjalistka podaje inne rozwiązanie.
- Możemy skierować skargę do Rzecznika Praw Pacjenta – powiedziała w rozmowie z Gazetą Wyborczą.