Jest szansa na odszkodowanie za powikłania po szczepieniu na COVID-19. Eksperci wyjaśniają

2020-12-16 11:49

Szczepionka ma być darmowa i dobrowolna jak zapowiedział premier Mateusz Morawiecki. Jeśli wystąpią skutki uboczne po szczepieniu, to co wtedy ma robić pacjent? Czy będą mieli prawo ubiegać się o odszkodowanie?

Jest szansa o odszkodowanie za powikłania po szczepieniu na COVID-19. Eksperci wyjaśniają
Autor: Getty Images

Według obecnych przepisów – jak informuje „Rzeczpospolita” – odpowiedzialność państwa nie będzie pełna. Kwestia odszkodowania dla zaszczepionych ma zostać ujęta w zapowiedzianym funduszu kompensacyjnym dla tych, u których wystąpią skutki uboczne. Projekt tej ustawy ma ujrzeć światło dzienne za kilka dni. Powstał po to, by ułatwić dochodzenie ewentualnych roszczeń. Pełnomocnik rządu ds. programu szczepień Michał Dworczyk podkreślił, że „pierwotnie zakładano dochodzenie takich roszczeń na drodze cywilnej od Skarbu Państwa, ale rząd przychylił się do powołania funduszu”.

Adwokat Zbigniew Krüger ocenił w rozmowie dla „Rzeczpospolitej" że „z funduszu mogłyby być pokrywane roszczenia np. do określonej wysokości, podobnie jak od komisji do spraw błędów medycznych, żeby przyspieszyć postępowanie". - A sprawy roszczeń większych czy spornych trafiałyby do sądu - dodał.

Jak to wygląda od strony prawnej?

Minister zdrowia Adam Niedzielski powiedział, że „umowa zawarta przez Komisję Europejską bezpośrednio z producentami szczepionek ceduje na państwa członkowskie odpowiedzialność cywilną za wszelkie niepożądane zdarzenia w procesie szczepień”. Dodał jeszcze wcześniej, że „gwarantem odpowiedzialności cywilnej jest państwo”.

- Zapis umów z producentami szczepionek o cesji na państwa członkowskie odpowiedzialności cywilnej oznacza jedynie to, że producent nie odpowiada wobec pacjentów za niepożądane odczyny poszczepienne (NOP) - wyjaśniła w rozmowie z „Rzeczpospolitą” Jolanta Budzowska, radca prawny, która reprezentuje poszkodowanych pacjentów. Zaznaczyła, że „uregulowanie odpowiedzialności odszkodowawczej w danym państwie, zależy od jego ustawodawstwa”.

Mec. Jolanta Budzowska poza tym wytłumaczyła, że „w Polsce nie ma na razie przepisu, który by gwarantował pacjentom odszkodowanie za niezawinione przez podmioty lecznicze powikłania, a wliczone w ryzyko szczepień obowiązkowych, a tym bardziej dobrowolnych”. - Jeśli istotnie nasze państwo ma być „gwarantem odpowiedzialności cywilnej”, to regulacje prawne w tym zakresie są jak najbardziej wskazane.

prof. Ernest Kuchar: Szczepionka jest mniej ryzykowna niż powikłania po koronawirusie [Super Raport]

Co z odpowiedzialnością za powikłania poszczepienne?

W opinii Wojciecha Kozłowskiego, radcy prawnego z kancelarii Dentons, „producent nie odpowiada za szkody wynikające z działań niepożądanych leku wtedy, gdy nie można było przewidzieć niebezpiecznych właściwości produktu dlatego, że nie pozwalał na to stan nauki w chwili wprowadzenia produktu do obrotu. Jak wyjaśnił w wywiadzie dla „Rzeczpospolitej”, producent odpowiada za „skutki niepożądane, które przy danej wiedzy naukowej dałoby się dostrzec i ich uniknąć”. Nie zostanie pociągnięty do odpowiedzialności za skutki ubocznie, o których poinformował pacjenta. Jeśli chodzi o Unię Europejską lub polski Skarb Państwa, mogłoby zostać obciążone za błędy w procedurze dopuszczenia leku do obrotu.

Z kolei prawnicy wzięli pod wątpliwość, że kwestia dobrowolności przy szczepieniu przeciw COVID-19 w wielu przypadkach może być ograniczona, m.in. w przypadku lekarzy czy pracowników ochrony zdrowia, którzy mają zostać zaszczepieni w pierwszej kolejności. Według adwokata Zbigniewa Krügera „nawet gdyby swoboda zaszczepienia była realna, to nie zmniejsza odpowiedzialności”. - W razie powikłań po zastosowaniu leku odpowiedzialność może ponosić producent, a ściślej, podmiot, który wprowadza lek do obrotu. Jego zdaniem w grę wchodzi również „odpowiedzialność Skarbu Państwa za dopuszczenie przez Urząd Rejestracji Produktów Leczniczych takiego leku do obrotu”.

Jeśli chodzi o powołanie funduszu mec. Kozłowski podkreślił, że „trzeba ocenić pozytywnie jako działanie nakierowane na zwiększenie odsetka wyszczepień”. Stwierdził, że wykazanie przez pacjentów uprawnień do takich nie będzie łatwe, ponieważ większość działań niepożądanych nie przynosi uszczerbku na zdrowiu, który uprawniałby do zadośćuczynienia, ani tej żadnej wymiernej szkody majątkowej.

Źródło: Rzeczpospolita

Sonda
Gdy szczepionka będzie dostępna zaszczepisz się?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki