Endometrioza powiązana z ryzykiem udaru. Badacze zauważyli niepokojącą zależność

2022-07-22 15:07

Ta podstępna i chytra choroba sprawia ból, który nie pozwala kobietom normalnie funkcjonować. Może również utrudniać zajście w ciążę. Jak wynika z najnowszych badań opublikowanych na łamach "Stroke" pacjentki chore na endometriozę mogą być bardziej narażone na ryzyko udaru.

Kobieta trzymająca się za brzuch
Autor: Getty Images

Endometrioza dotyka coraz więcej kobiet na świecie

Grupa naukowców z University of Arizona w Stanach Zjednoczonych przeprowadziła duże, prospektywne badanie, w którym zbadała związek między endometriozą a rozwojem udaru niedokrwiennego lub krwotocznego wśród kobiet.

Endometrioza to trudne do zdiagnozowania i leczenia schorzenie, które polega na występowaniu śluzówki macicy poza jej typową lokalizacją, czyli wnętrzem macicy. Dotyka ono nawet co dziesiątą kobietę. Uciążliwe dolegliwości bólowe niekiedy uniemożliwiają im normalne funkcjonowanie. Najczęstszym objawem tej choroby jest ból zlokalizowany w miednicy małej. Kobiety skarżą się między innymi na bardzo bolesne i obfite miesiączki, ból podczas stosunku (tzw. dyspareunia), ból przy oddawaniu moczu czy stolca, ból brzucha i podbrzusza.

Gadaj Zdrów: Endometrioza odebrała Magdzie cały okres dojrzewania. "8 lat czekałam na diagnozę"

Endometrioza a udar mózgu. Nowe badania

Amerykańscy uczeni postanowili przyjrzeć się, jakie spustoszenie endometrioza robi w kobiecym organizmie. Badanie objęło 112 056 pielęgniarek w przedziale wiekowym od 25 do 42 lat. Wystartowało ono w 1989 roku i trwało prawie trzy dekady – jego koniec ogłoszono w 2017 roku. U ponad 5 tys. kobiet zdiagnozowano endometriozę za pomocą laparoskopii, podczas której bada się narządy jamy ustnej miednicy.

Co więcej, naukowcy w ramach tej analizy wywnioskowali, że kobiety chore na to podstępne schorzenie są o 34 proc. bardziej narażone na ryzyko wystąpienia udaru niż te, które nie muszą się z nim zmagać. Największy odsetek ryzyka udaru odnotowano u kobiet (39 proc.), które przeszły zabiegi, takie jak histerektomia (chirurgiczne usunięcie macicy) lub ooforektomia (chirurgiczne usunięcie jajnika bądź jajników) oraz u 16 proc. uczestniczek stosujących pomenopauzalną terapię hormonalną. W ciągu 28 lat obserwacji udokumentowano 893 przypadki udaru.

-Lekarze powinni patrzeć holistycznie na zdrowie kobiety, w tym na wysokie ciśnienie krwi, podwyższony poziom cholesterolu oraz na inne nowe czynniki ryzyka udaru, a nie tylko na specyficzne objawy związane z endometriozą, jak ból miednicy - wyjaśniła współautorka badania prof. Stacey A. Missmer z Michigan State University College of Human Medicine w Grand Rapids (USA).

Zdaniem ekspertki "istnieją sytuacje, w których histerektomia i/lub oophorectomia są najlepszym wyborem dla kobiety". - Należy jednak upewnić się, czy pacjentki są świadome potencjalnego ryzyka zdrowotnego związanego z tymi zabiegami. Natomiast, jak sugerują inne badania, histerektomia może być powiązana z podwyższonym ryzykiem udaru mózgu, nawet jeśli nie ma historii endometriozy – dodaje.

Prof. Missmer podkreśla, że wyniki analizy wskazują na związek między endometriozą a udarem mózgu o ryzyku względnym na umiarkowanym poziomie. 

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki