Czekasz ponad 60 dni na specjalistę? NFZ zwróci koszty prywatnej wizyty

2024-11-30 12:11

26 listopada 2024 r. do Sejmu wpłynął projekt nowelizacji ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych. Nowe przepisy, zgłoszone przez posłów, przewidują zwrot kosztów prywatnej wizyty lekarskiej, jeśli pacjent nie uzyska świadczenia w ramach NFZ w terminie do 60 dni.

Czekasz ponad 60 dni na specjalistę? NFZ zwróci koszty prywatnej wizyty
Autor: Getty Image Czekasz ponad 60 dni na specjalistę? NFZ zwróci koszty prywatnej wizyty

Czy pacjenci będą mogli skorzystać z refundacji prywatnych wizyt lekarskich w przypadku długiego oczekiwania na świadczenia w ramach NFZ? Nowy projekt nowelizacji ustawy, który 26 listopada 2024 r. trafił do Sejmu, wzbudza ogromne zainteresowanie. Pomysł zakłada maksymalnie 60-dniowy czas oczekiwania na wizytę u specjalisty. W przypadku jego przekroczenia, koszty prywatnej wizyty miałby pokryć NFZ. Czy ten projekt znajdzie uznanie w oczach posłów i pacjentów?

Poradnik Zdrowie: Na otyłość choruje co czwarty Polak

60 dni na wizytę u specjalisty: co zmieni nowelizacja ustawy?

Zgodnie z treścią projektu, który został skierowany do opinii Biura Legislacyjnego Sejmu oraz Biura Ekspertyz i Oceny Skutków Regulacji, pacjenci oczekujący dłużej niż 60 dni na wizytę u specjalisty w ramach NFZ mogliby skorzystać z prywatnej konsultacji. Kluczowe założenia obejmują:

  • 60 dni na wizytę w ramach NFZ – Maksymalny czas oczekiwania na świadczenie w ambulatoryjnej opiece specjalistycznej.
  • Zwrot kosztów prywatnej wizyty – Refundacja na podstawie złożonego wniosku, który musi zawierać m.in. paragon oraz potwierdzenie zgłoszenia do NFZ.
  • Szybkie rozpatrzenie wniosków – NFZ zobowiązany byłby do zwrotu kosztów w ciągu 30 dni od decyzji.

Te zmiany mają wejść w życie w ciągu 90 dni od publikacji w Dzienniku Ustaw.

Refundacja wizyt prywatnych: nowe zasady NFZ

Pomysł wprowadzenia takich zmian wywodzi się z obietnic wyborczych Polski 2050–Trzeciej Drogi, jednak projekt ustawy został formalnie zgłoszony przez Konfederację i Wolnych Republikanów. Podczas konferencji prasowej poseł Przemysław Wipler przypomniał, że podobne rozwiązania były zapowiadane przez liderów Trzeciej Drogi: marszałka Sejmu Szymona Hołownię oraz ministra obrony narodowej Władysława Kosiniaka-Kamysza. Według dr. Filipa Furmana, choć realizacja projektu wiąże się z wysokimi kosztami – od 70 mln do 500 mln zł rocznie – długofalowe oszczędności w systemie opieki zdrowotnej mogłyby przewyższyć te wydatki.

Jak uzyskać zwrot za prywatną wizytę u lekarza?

Aby uzyskać zwrot kosztów prywatnej wizyty lekarskiej, pacjent musiałby:

  • Złożyć wniosek do właściwego wojewódzkiego oddziału NFZ w ciągu 60 dni od wizyty.
  • Dołączyć dokumenty potwierdzające brak realizacji świadczenia w terminie (np. zaświadczenie od świadczeniodawcy NFZ).
  • Przedstawić paragon lub fakturę z prywatnej wizyty.

Proces ten wymagałby uproszczenia formalności, aby pacjenci mogli szybko otrzymać należne środki.

Zwrot kosztów prywatnej wizyty lekarskiej. Czy projekt znajdzie poparcie?

Mimo że projekt zyskał uwagę opinii publicznej, jego przyszłość w Sejmie jest niepewna. Wioleta Tomczak z Polski 2050–Trzeciej Drogi zaznaczyła, że realizacja tego typu rozwiązań powinna być częścią kompleksowej reformy służby zdrowia. Obecne działania, według niej, mogą być jedynie „awaryjnym rozwiązaniem”, które nie rozwiąże problemów systemowych.

Jak nowe przepisy wpłyną na kolejki do lekarzy?

Dane NFZ z 2023 r. wskazują, że na wizytę dłużej niż 60 dni czeka od 200 tys. do 1,5 mln pacjentów. Realizacja projektu mogłaby odciążyć część z nich, ale koszty dla budżetu państwa byłyby znaczące. Średni koszt wizyty u specjalisty to od 200 do 300 zł, co przy masowym wykorzystaniu przepisów stanowiłoby duże obciążenie dla finansów publicznych.

Reforma służby zdrowia: co dalej?

Ministerstwo Zdrowia pracuje nad kompleksową reformą, która ma uwzględniać nie tylko zmiany w refundacjach, ale również reorganizację funkcjonowania placówek medycznych i poprawę ich finansowania. Projekt ten został zaktualizowany w listopadzie 2024 r., eliminując kontrowersyjne przepisy, jak limit 400 porodów koniecznych do utrzymania finansowania porodówki.

Propozycja nowelizacji ustawy o świadczeniach zdrowotnych budzi nadzieje, ale i wątpliwości. Choć potencjalnie może poprawić dostęp do specjalistów, jej wdrożenie wymaga znacznych nakładów finansowych i szerokiego poparcia politycznego. Czy stanie się krokiem w stronę bardziej dostępnej opieki zdrowotnej w Polsce? To pytanie pozostaje otwarte.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki