Był tak blady, że podejrzewano u niego białaczkę. 2-latek "przedawkował" mleko
Mleko w diecie jest dla wielu rodziców kluczem do zdrowego i silnego organizmu dziecka. Lecz nadmierne spożywanie krowiego mleka, może prowadzić do anemii wynikającej z niedoboru żelaza. Tak było w przypadku 2-latka, u którego początkowo podejrzewano białaczkę.
Johnny urodził się w trakcie pandemii w 2020 r. Maluch uwielbia krowie mleko na tyle, że pił ponad litr tego produktu dziennie. Jego mama - Laura - nie widziała w tym nic groźnego, ale poważne zagrożenie wynikające z tej sytuacji dostrzegł pediatra.
Lekarz podejrzewał u chłopca nowotwór krwi
Kiedy chłopiec skończył dwa lata, zaczęły się u niego pojawiać nietypowe objawy. Johnny był senny, zmęczony i rozdrażniony. Zdarzały się u niego również napady złości, znacznie większe niż w przypadku dzieci w jego wieku. Był także bardzo blady, jednak ten objaw mama dziecka przypisywała pochmurnej pochodzie, jaka panuje w miejscu ich zamieszkania.
Laura nie podejrzewała, że z dzieckiem może dziać się coś złego. Ale pediatrę chłopca zaniepokoiła kombinacją objawów i fakt, że Johnny był bardzo blady. Lekarz zalecił dziecku badania krwi.
Te ujawniły, że poziom hemoglobiny 2-latka wynosił znacznie poniżej normalnego progu, jaki powinny mieć dzieci w tym wieku. Pediatra powiedział matce dziecka, że wyniki badań wskazują na białaczkę, czyli nowotwór krwi. Jak się potem okazało, na szczęście nie była to poprawna diagnoza.
Nadmiar mleka doprowadził do anemii
Okazało się, że niski poziom hemoglobiny to konsekwencja niedoboru żelaza, która doprowadziła do anemii. Johnny pił zbyt dużo krowiego mleka, które utrudnia wchłanianie tego mikroskładnika i powoduje objawy takie jak:
- zmęczenie,
- bladość skóry,
- drażliwość i rozdrażnienie,
- szybkie bicie serca,
- problemy z apetytem,
- trudności z oddychaniem,
- zawroty głowy.
Matka chłopca nie podejrzewała, że przyczyną problemów syna był nadmiar mleka w diecie. Jej starszy syn również je uwielbiał, ale z tego wyrósł. - Nie zdawałam sobie sprawy, że nadmierne spożycie może wyrządzić tyle szkód – podkreśliła Laura. Jednak w przypadku 2-latka anemia wynikająca z niedoboru żelaza była tak poważna, że u chłopca pojawiły się szmery serca.
Dziś Laura ostrzega innych rodziców, by ich dzieci nie spożywały zbyt dużo krowiego mleka. Kobieta ostrzega: "Mój mąż i ja żałujemy, że założyliśmy, że Johnny był w złym humorze, kiedy jego serce dosłownie cierpiało". Johnny wyzdrowiał z anemii i szmerów w sercu w ciągu 1,5 miesiąca od rozpoczęcia leczenia. Terapia obejmowała dwie transfuzje żelaza i suplementację. - Pierwszą transfuzję miał w piątek, a w niedzielę był po prostu inną osobą – mówi mama chłopca.
Anemia jest powszechnym problemem, który diagnozuje się u wielu dzieci. Jednak typ anemii, którą miał Johnny, jest rzadziej spotykany. Jeśli organizm nie otrzymuje odpowiedniej ilości żelaza, nie może wytwarzać hemoglobiny. Z kolei bez hemoglobiny czerwone krwinki nie są w stanie przenosić tlenu do innych komórek w organizmie.
Polecany artykuł: