Badania potwierdzają, że mężczyźni bardziej przeżywają rozstania i samotne życie

Mężczyźni po rozstaniu, rozwodzie bądź samotnym mieszkaniu przez dłuższy czas są bardziej podatni na rozwój stanów zapalnych – do takich wniosków doszli eksperci z Uniwersytetu w Kopenhadze.

Już wcześniej badania wykazały, że rozwody mogą prowadzić do złego stanu zdrowia, a nawet przedwczesnej śmierci w większym stopniu u mężczyzn niż u kobiet. Nowe badanie rzuca jednak światło na to, jakie różnice między płciami występują po rozstaniu czy samotnym mieszkaniu przez dłuższy okres.

- Zarówno życie samotnie przez ponad sześć lat, jak i dwa lub więcej zerwania, zwiększają ryzyko wysokiego stanu zapalnego u mężczyzn, ale nie u kobiet. Tutaj zapalenie odnosi się do przewlekłego podrażnienia tkanek, a nie stanów spowodowanych przez wirusy lub bakterie. A tutaj mężczyźni są szczególnie narażeni. Musimy rozważyć wprowadzenie specjalnych inicjatyw skierowanych do mężczyzn, którzy rozstają się lub żyją samotnie przez okres lat – powiedział jeden z autorów badania prof. Rikke Lund.

Ponad 20 lat naukowcy z Uniwersytetu w Kopenhadze obserwowali 4835 obywateli Danii w średnim wieku. Uczestnicy m.in. wypełniali kwestionariusze i wykonywali badania krwi pod kątem stanów zapalnych w ich organizmach. Szczególnie istotnym aspektem są pomiary dt. stanu zapalnego. Jak podkreśla prof. Lund „przewlekłe podrażnienie tkanek w organizmie wiąże się z szeregiem chorób, w tym miażdżycą, demencją i zwiększoną śmiertelnością”.

Długotrwały wzrost CRP, który związany jest ze zwiększonym ryzykiem zachorowania na choroby układu krążenia, eksperci zaobserwowali także w badanej grupie mężczyzn. Co więcej, po uwzględnieniu czynników takich jak wiek, osobowość, poziom kształcenia, inne choroby czy negatywne zdarzenia w dzieciństwie, naukowcom udało się zidentyfikować inny istotny związek. Chodzi o korelacje pomiędzy samotnym życiem lub kilkoma załamaniami nerwowymi a nieznacznym wzrostem stanu zapalnego u panów.

Jednak naukowcy podkreślają, że wpływ rozstania na zdrowie nie oznacza, że mamy za wszelką cenę trwać w związku. Poprzednie badania potwierdziły, iż pozostawanie w trudnych relacjach może również szkodzić zdrowiu.

Szczególnie w krajach o wysokich dochodach duża część ludności żyje samotnie. Wiele osób czuje się dobrze, ponieważ posiada inne kontakty społeczne, jednak osoby, które żyją samotnie, mają zwiększone ryzyko samotności, dlatego specjaliści przestrzegają, żeby nie zapominać o nawiązywaniu społecznych kontaktów.

- Starsi mężczyźni i kobiety wykazują wszechobecne, ale bardzo różne wzorce, jeśli chodzi o poszukiwanie kontaktów społecznych. Kobiety znacznie częściej niż mężczyźni szukają towarzystwa innych ludzi. To może być powód, dla którego kobiety, które mieszkają samotnie, mają dużo kontaktów społecznych, podczas gdy samotni mężczyźni mogą rzadziej szukać towarzystwa – wyjaśnił prof. Rikke Lund.

Patrycja Pupiec