"Korona żylna" ostrzega, że czekają cię problemy. Zauważysz ją nad kostką

Nieprawidłowy przepływ krwi może być bardzo niebezpieczny i doprowadzić do zakrzepicy, dlatego tego stanu nigdy nie należy ignorować. Warto także znać objawy, jakie mogą wiązać się niewydolnością żył. Dwa z nich - na przykładzie pacjentki - wskazuje flebolog. Można je dostrzec na stopach.

Prof. Łukasz Paluch chętnie dzieli się wiedzą, wykorzystując do tego media społecznościowe. Ostatnio lekarz dodał post, który opatrzył zdjęciem opuchniętej kostki. Jak się okazało – to był obrzęk limfatyczny, czyli kluczowy objaw poważnej choroby, nazywany "złotym pierścieniem" lub "koroną żylną".

Czym jest obrzęk limfatyczny?

- Jest to obrzęk limfatyczny żylny pokazujący skrajne przeciążenie układu żylnego i limfatycznego – wyjaśnia flebolog. Obrzęk limfatyczny najczęściej dotyka rąk lub nóg, ale może także wystąpić w innych miejscach – ścianie klatki piersiowej, brzuchu, narządach płciowych. Ciężkie przypadki obrzęku limfatycznego mogą utrudniać normalne funkcjonowanie pacjenta.

Może m.in. wpływać na zdolność poruszania się przy pomocy dotkniętej obrzękiem kończyny lub zwiększać ryzyko infekcji skóry i sepsy. Ekspert opisał historię pacjentki z niewydolnością żylną, czyli stanem, którego jednym z podstawowych objawów jest właśnie obrzęk limfatyczny.

Dwa ważne objawy widoczne na stopach

Lekarz opisał przypadek pacjentki, która zgłosiła się do niego dosyć późno. - Na szczęście w ostatnim momencie, w którym mogliśmy stosować nowoczesne metody wewnątrz naczynia – wyjaśnił profesor. Flebolog zwraca uwagę na dwa ważne objawy, które można dostrzec na swoich stopach.

- Pierwszą mniej widoczną zmianą jest zwiększenie objętości kostki i przodostopia – zaznacza specjalista. Drugim symptomem, na jaki zwraca uwagę flebolog, jest tzw. Corona Phlebectatica, "czyli duża ilość poszerzonych naczyń żylnych w okolicy kostki przyśrodkowej".

Choć jak zaznacza ekspert, Corona Phlebectatica jest objawem znacznego nadciśnienia w układzie żylnym, wielu ludzi traktuje go jako defekt estetyczny, a nie sygnał, który warto skonsultować ze specjalistą. - Ta zmiana w połączeniu z obrzękiem predysponuje do wystąpienia owrzodzenia żylnego – podkreśla prof. Paluch.

Ekspert wyjaśnił, że "już samo usunięcie głównego pnia naczyniowego spowodowało znaczną redukcję obrzęku ilości porządnych naczyń w okolicy kostki środkowej". Chora przeszła jeszcze jedne zabieg, a obrzęk ponownie się zmniejszył.

Otrzymała ona typowe zalecenia dt. choroby, jaką u niej zdiagnozowano, czyli przewlekłe noszenie wyrobów uciskowych. W tym przypadku – 2 klasy ucisku.

Patrycja Pupiec